Przesłona w Dynax D5 jak ustawic?
Autor |
Wiadomość |
agony
Dołączył: piątek, 6 maja 2005, 12:58 Posty: 164
|
 Przesłona w Dynax D5 jak ustawic?
Witam mam pytanie moze jest ono glupie ale...
Najpierw zaczne od tego ze kupile zobie D5D z obiektywem kitowym 18-70.
Mianowicie chidzi mi o taka rzecz: jak ustawic wartosc i czy sieda ustawic wartosc przeslony na f2.8 poniewaz najmniejsza jaka udalo mi ise uzyskac to f3.5 i to w ustawieniu obiektywu na najszerszy kat, a w momencie kiedy kat ten sie zmienial podczas zoomowania przeslona automatycznie zmieniala mi sie ns inna wartosc ale nie wieksza niz f5.6. co tez mnie denerwuje poniewaz chcialbym zeby tak sie nie dzialo.
Dodam jeszcze ze wszystkie te operacje wykonywalem na trybie pelnej manualnosci, i wydaje mi sie ze tak byc nie powinno chyba ze to zalezy od obiektywu.
Jesli ktos ma taki sam obiektyw czyli kitowy to prosbe mam zeby moze mi cos doradzil.
Z gory dzieki i pozdrawiam
|
sobota, 19 listopada 2005, 10:26 |
|
 |
mario1275
Dołączył: poniedziałek, 27 września 2004, 19:55 Posty: 611 Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
|
hehe agony - przecież nie jesteś tu nowy - i akie pytanie??:) - kazdy obiektyw ma określoną minimalną wartość przysłony zazwyczaj jest ona napisana z przodu przy oznaczeniu obiektywu. U ciebie powinno to wyglądać mniejwięcej tak: 1:3.5-5.6 oznacza to że przy najszerszym kącie minimalna wartość przysłony (największy otwór) wynosi f3.5 a przy maksymalnym tele f5.6. Są to wartości charakterystyczne dla obiektywów kitowych:) no a jeśli chcesz mieć jaśniejszy obiektyw to cóż , mósisz za to zapłacić i to dość słono do canona jasny obiektyw to koszt od 1800PLN ale za takie pieniądze to też nic nadzwczajnego się nie kupi - no i tu trafiamy na problem o któym wielu pisało a do niewielu to chyba dotarło że w lustrzance mimo swej wysokiej ceny body to dopiero początek wydatków. Ale nie przesadzałbym tż w drugą stronę bo ludzie teraz oszaleli na punkcie jasnych obiektywów - a zdjęcia i tak robią w warunkach dobrego oświetlenia gdzie żadko używa się minimalnych wartości przesłony a żeby zdjęcie było ostre lepiej ją przymknąć a i małą GO da się uzyskać przxy kitowych wartościach przysłony;)
_________________ http://www.studiotrzyczwarte.prv.pl/
|
sobota, 19 listopada 2005, 11:03 |
|
 |
borys
Dołączył: sobota, 31 lipca 2004, 09:19 Posty: 238
|
eh
nie wiem czy coś ci mówią parametry tego obiektywu AF DT ZOOM
18-70 mm f/3,5-5,6. Dla pewności wyboldowałem te najważniejsze. Otóż na tym obiektywie nie da się uzyskać przysłony 2,8.
Dodatkowo obiektyw kitowy ma tą nieciekawą własciwość że juz przy zakresie około 35mm przyjmuje za najniższą wartość przysłony 5,6. Niestety to zwyczajnie jest ciemny obiektyw - i dlatego w mierę tani.
Za jasne obiektywy oferujące nizsze wartości przysłony trzeba juz troche zapłacić. Np tyle http://www.foto-net.pl/sklep/pokaz_karte.php?&idt=6079
albo tyle http://www.foto-net.pl/sklep/pokaz_karte.php?&idt=6078
itd itd
EDIT
ups zapomnaiłem że tu sie nie reklamuje konkurencji 
_________________ Podpis zablokowany przez administratora.
|
sobota, 19 listopada 2005, 11:05 |
|
 |
Vendeur
Moderator
Dołączył: wtorek, 2 grudnia 2003, 15:36 Posty: 6257 Lokalizacja: Wrocek
|
Dla mnie jest dziwne, że kupiłeś taki aparat, skoro nie masz pojęcia o podstawach fotografii...
_________________
77 + VG-C77AM + 16-50/2.8 i 70-300G + 8/3.5 + 32GB ||| Minolta SRT101 ; Minolta A1
|
sobota, 19 listopada 2005, 11:13 |
|
 |
agony
Dołączył: piątek, 6 maja 2005, 12:58 Posty: 164
|
Dziwne? Moze i tak byc. Pozwol ze spytam Vendeur - Znasz sie na motoryzacji?
To ze czego do konca nie wiem to chyba nie znaczy ze nie moge sobie kupic aparatu takiego jak chce. Zawsze jest czas na nauke i myslalem ze to forum jest po to zeby ociemnialmy rozjasniac pewne kwestie jak widac na postach powyzej oprocz jednego oczywiscie:? ktory zostal napisany przez kogos kto powinien sam przykladem swiecic. Dzieki ze mnie nie powiesiliscie  za to durne pytanie z czego sobie zdawalem sprawe piszac temat.
Dzieki za odpowiedzi moje domysly sie potwierdzily ze to zalezy od ogniskowej obiektywu. Jeszcze raz dzieki.
|
sobota, 19 listopada 2005, 12:12 |
|
 |
Vendeur
Moderator
Dołączył: wtorek, 2 grudnia 2003, 15:36 Posty: 6257 Lokalizacja: Wrocek
|
Po prostu jak się czegoś nie wie, to lepiej wystartować z niższego pułapu. I śmiem twierdzić, że mógłbyś być bardziej zadowolony...
_________________
77 + VG-C77AM + 16-50/2.8 i 70-300G + 8/3.5 + 32GB ||| Minolta SRT101 ; Minolta A1
|
sobota, 19 listopada 2005, 12:49 |
|
 |
juka
Dołączył: czwartek, 28 lipca 2005, 10:38 Posty: 10 Lokalizacja: Wrocław
|
Może bedziemy wydawać " prawo jazdy na lustrzanki" a ostateczną opinie o tym czy ktoś może sobie takową kupić będzie wydawał kto... może Vendeur się zgłosi ?
|
sobota, 19 listopada 2005, 12:52 |
|
 |
borys
Dołączył: sobota, 31 lipca 2004, 09:19 Posty: 238
|
Vendeur napisał(a): Po prostu jak się czegoś nie wie, to lepiej wystartować z niższego pułapu
i ciągle bez sensu tracic pieniądze - ja na wymianach aparatów (canony a60, S1, minolta a200 i ostatecznie d5d) straciłem pewnie z 1000 zł. Uważam że jak ktoś ma zacięcie do fotografii to niech od razu kupuje sprzęt na jaki go stać. Cyfra ma to do siebie że mozna eksperymentować do woli, nie trzeba kupowac filmów i tracic kasy na wywoływanie zdjęć, a efekt mozna obejrzeć od razu po zrobienu zdjęcia i ew. wprowadzać od razu korekty.
_________________ Podpis zablokowany przez administratora.
|
sobota, 19 listopada 2005, 13:03 |
|
 |
grzesk
Dołączył: piątek, 4 marca 2005, 10:20 Posty: 204 Lokalizacja: Kraków
|
Cytuj: ja na wymianach aparatów (canony a60, S1, minolta a200 i ostatecznie d5d) straciłem pewnie z 1000 zł.
To i tak nie za wiele 
|
sobota, 19 listopada 2005, 14:07 |
|
 |
Vendeur
Moderator
Dołączył: wtorek, 2 grudnia 2003, 15:36 Posty: 6257 Lokalizacja: Wrocek
|
juka napisał(a): Może bedziemy wydawać " prawo jazdy na lustrzanki" a ostateczną opinie o tym czy ktoś może sobie takową kupić będzie wydawał kto... może Vendeur się zgłosi ? Skoro proponujesz idiotyczne pomysły, to sam możesz je realizować... borys napisał(a): Uważam że jak ktoś ma zacięcie do fotografii to niech od razu kupuje sprzęt na jaki go stać. Cyfra ma to do siebie że mozna eksperymentować do woli, nie trzeba kupowac filmów i tracic kasy na wywoływanie zdjęć, a efekt mozna obejrzeć od razu po zrobienu zdjęcia i ew. wprowadzać od razu korekty.
Tak, tylko że dSLR według mnie kupuje się, jeśli się do niej dojrzało, jeśli zna się jakiekolwiek podstawy, jeśli się umie w efekcie wykorzystać jej możliwości... A kolega nie wykorzystałby mocy drzemiącej nawet w zwykłym kompakcie, skoro takie pytania zadaje. Sądzę, że poprzestanie także na kit'cie, co się nieco mija z celem w lustrach.
PS. Dziwnie mało straciłeś na tych aparatach. No chyba, że sprzedawałeś je od razu po kupnie... Osobiście, swoją Z1 sprzedałem o 1000 zł taniej, niż kupiłem. Czyli tylko jeden aparat.
_________________
77 + VG-C77AM + 16-50/2.8 i 70-300G + 8/3.5 + 32GB ||| Minolta SRT101 ; Minolta A1
|
sobota, 19 listopada 2005, 14:35 |
|
 |
bonnum
Dołączył: poniedziałek, 5 stycznia 2004, 21:40 Posty: 2014 Lokalizacja: Chorzów
|
 dobre.. no na prawdę dobre.. będę uparcie twierdził że to zwykła prowokacja.. niezależnie od faktów  :D:D
A poważnie:
Oczywiście można ustawić taką przesłonę na jaką pozwala obiektyw (jego jasność mierzona jest właśnie w przesłonach).
Nie sądzę że wydanie kasy na D5D jest błędem (o ile nie był to kredyt bankowy).. jeśli masz zaparcie, kase i fotografia Cię wciąga to najlepiej od razu uczyć się na dobrym sprzęcie. Byle byś go za 3lata nie wymienił na inny, nowszy  Będziesz teraz robił gorsze zdjęcia niż kompaktem, ale za to szybko powinieneś się nauczyć robić zdjęcia lepsze niż kompaktem.
Co do samej kasy.. ja kupiłem kiedyś Nikona C2500 za 1499zł (jako imprezowy aparat.. bo gdzie tam JA odejdę od ANALOGA:!: )... potem kupiłem Minoltę A1 za 2999zł, bo jednak chciałem odejść od analoga a nie miałem kasy na 300D... A za rok, może dwa przejdę na lustro (do tej pory tego nie zrobiłem bo żal mi kasy wydanej na A1.. zresztą to na prawdę niezły aparat.. jednak ograniczenia w postaci GO, wizjera i szumów są dotkliwe)... licząc jeszcze cały osprzęt (filtry, futerały, bateria) wydam w sumie tyle kasy ile wydałbym od razu kupując Canona 60D lub 10D 
_________________ Podpis zablokowany przez administratora.
|
sobota, 19 listopada 2005, 14:41 |
|
 |
borys
Dołączył: sobota, 31 lipca 2004, 09:19 Posty: 238
|
Vendeur napisał(a): Dziwnie mało straciłeś na tych aparatach ile straciłem to moje a i tak za duzo Vendeur napisał(a): No chyba, że sprzedawałeś je od razu po kupnie...
a60 jakieś 5 m-cy, S1 jakieś pół roku, a200 jakieś 5 m-cy. Najwięcej w tym czasie poleciał S1 (zdecydowanie nie był wart tych pieniędzy które za niego dałem).
_________________ Podpis zablokowany przez administratora.
|
sobota, 19 listopada 2005, 15:11 |
|
 |
agony
Dołączył: piątek, 6 maja 2005, 12:58 Posty: 164
|
Dzieki Vendeur ze odpowiedziales na moje pytanie, a moz esie jednak nie znasz na motoryzacji a ja takl jest to po co kupowac fajny samochod np. to samo sie tyczy aparatow i do Twojej wiadomosci, wczesnie mialem z10 wiec nie mowo mi o zaczynaniu a jeszcze si epowtorze i spytam : Po co sa takie fora? Dla zlosliwosci czy do pomocy?
|
sobota, 19 listopada 2005, 15:38 |
|
 |
Frog
Dołączył: sobota, 26 marca 2005, 11:34 Posty: 275
|
Vendeur napisał(a): Po prostu jak się czegoś nie wie, to lepiej wystartować z niższego pułapu. I śmiem twierdzić, że mógłbyś być bardziej zadowolony...
smiem sie z tym niezgodzic, fotografia jest dziedzina, ktora pod wzgledem teoretycznym mozna poznac po przeczytaniu jedej ksiazeczki. Co do praktyki to kwestia czasu, ale lepiej od razu kupic cos lepszego niz pozniej wymieniac bo okaze sie ze z tanim aparatem nie bedziemy mogli wykorzystac swoich umiejetnosci.
Do tego stracimy mnostwo kasy, przyklad bonum i ja takze bo niepotrzebnie kupowalem za 1500zl olympusa c-450z bo mi qrde powiedzieli ze na poczatek mi wystarczy! Po miesiacu zalowalem a po paru miesiacach oddalem go bratu bo sprzedawac juz sie nie oplacalo, po czym kupilem Nikona 8800 i aparat ten pozwolil mi na duuuuzo wiecej!
Pominmy juz fakt ze zeby robic fotki najnowszymi lustrzankami wcale nie trzeba sie znac na fotografii. Wystarczy instrukcja obslugi aparatu, AUTO i programy tematyczne zalatwia reszte. Z czasem nawet najbardziej oporny sie nauczy.
Podsumowujac kazdy poczatkujacy powinien kupic jak najlepszy aparat za dostepne mu pieniadze i nie przejmowac sie tym ze nie wie co to jest jakas przeslona i tym podobne drobnostki...
_________________ Moja skromna galeria: http://onephoto.pl/portfolio.php3?id_autora=27518
|
sobota, 19 listopada 2005, 16:07 |
|
 |
agony
Dołączył: piątek, 6 maja 2005, 12:58 Posty: 164
|
Dzieki chlopaki za wsparcie i powiem szczerze ze ja akurat nie zaluje kasy wydanej naa z10 wczesniej poniewaz moglem sie nauczyc wogole jakichkolwiek podstw fotografii, pomijajac znajomosc co do obiektywow, poniewaz takowa mi potrzebna akurat nie byla gdyz z10 nie ma wymiennej optyki
Bonnum zapewniam ze zadem kredyt to nie byl  i raczej jesli chodzi o wymiane na nowe to szklo wchodzi w rachube predzej nizli korpus.
Dzieki jeszcze raz i pozdrawiam
Vendeur - czasem troche pokory proponuje  bez urazy oczywiscie
|
sobota, 19 listopada 2005, 16:33 |
|
 |
|