Mam pytanie odnośnie cyfraków dostępnych na rynku w cenie do 2000zl.
Jakie są godne uwagi aparaty z zoomem 10x? jakie są ich dane techniczne
i cena?
pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Hmm, co do aparatow godnych polecenia...

Minolta Dimage Z1 - dobry aparat z duzym 10x zoomem optycznym i 4x zoomem cyfrowym. Charakteryzuje sie futurystycznym wygladem, matryca 3Mpix, dobraym AF i pelnym manualem. Mozliwosc nagrywania filmow w rozdzielczosci 640x480 30fps. Obsluguje karty SD/MMC. Zasilanie - bateria AA Ni-Mh. Cena? Ok 1600zl

FujiFilm FinePix S5000 - aparat z 10x zoomem optycznym i 2,2x zoomem cyfrowym. Wg mnie poza atrakcyjna, dobrze wykonana obudowa niczym innym nie zachwyca. Obsluguje karty xD-Picture Card. Zasilanie - bateria AA Ni-Mh. Cena? Ok 1600zl

Olympus C-740/C-760 - zoom optyczny 10x, zoom cyfrowy 3x. Dobra optyka, dobry AF i tryp manualny, matryca 3Mpix. Nagrywanie filmow raczej w modelu C-760. W C-740 wyglad nie zachwyca. C-760 ladniej wykonany. Zasilanie C-740 - baterie AA Ni-Mh, C-760 - dedykowane akumulatorki Li-Ion Olympus 1060 mAh (dla niektorych przeszkoda:)) Cena ok. 1600-170zl

Ja za kilka dni stane sie szczesliwym posiadaczem C-760
Generalnie polecam Olympusy.. Z1 ma bardzo zblizone parametry, jest szybsza od Olka.. Jednak o moim wyborze zdecydowala awaryjnosc Minolty.

To chyba byloby na tyle
Pzdr

Na tym forum pisze się przede wszystkim o ultra zoomach:

Do tej sumy (wg cen Allegro):
Minolta Z1/Z2
FujiFilm S5000 Z
Olympus C720/730/740/750/760/765 UZ
Kodak 6490
Panasonic FZ1/FZ2
HP 945

Ultra zooma wypuścił również ostatnio Premier i kilka innych firm, jednak chyba powyższe liczą się najbardziej na rynku. Z mojej strony polecam Olympusy C740/750. Interesującą propozycją są również Minolty Z1/Z2, nowsze Olympusy C-760/765 oraz Fuji S5000.

Poszukaj informacji na temat powyższych aparatów na forum (wyszukiwarka) - znajdziesz ich niemało.

Pozdrawiam.

Awaryjnosc minolty - nic bardziej mylnego, taka sama ich awaryjnosc jak i kazdego innego aparatu. Jak by tak bylo nie wybralbym minolty a jednak ja mam.

Dokładnie, awaryjność Z1, to mylące stwierdzenie, ale nie chce mi się już o tym pisać.

Co do S5000, Ginty, on według mnie nie dorównuje pod żadnym względem Z1 ani C-740.

I ja ostatecznie polecę te 2 powyższe modele (lub ich nowsze odpowiedniki) ze szczególnym poparciem dla Minolty.

Ravw - nie zgadzam się. Jest powyżej przeciętnej, chociaż nie twierdzę, że jest dyskwalifikująca. Ale też nie chcę kolejny raz o tym dyskutować (a za każdym razem zaczynamy). Po prostu to moje przekonanie, które potwierdziło się (między innymi) na tym forum. I zdaję sobie sprawę, że większość posiadaczy Minolt tej opinii podzielać nie zamierza. Tak czy owak - sam na ogół polecam Z1 (tym razem również) i cenię ten aparat, ma sporo zalet - więc nie ma sensu przerabiać tego samego po raz n-ty.

Vendeur, co do Fuji... Ty jej nie kupiłeś, ja też, ale nie powinniśmy chyba z tego powodu jej dyskwalifikować; pomimo pewnych minusów niewątpliwie posiada sporo zalet i należy do najlepszych UZ - w każdym razie kupiłbym ją chętniej niż FZ-1/FZ-2 czy HP a prawdopodobnie wygrałaby również z Kodakiem. Zatem mieści się na podium. Szkoda, że Fuji nie wypuszcza aparatu, który byłby w linii prostej kontynuacją S5000 - mógłby interesująco się prezentować...

Pozdrawiam.

Ano, jesli by wprowadzic reczne ustawienia metody kompresji, manual przy ustawianiu balansu bieli, to ten aparacik bylby calkiem calkiem... Zreszta calkiem calkiem to on juz jest, ale wtedy bylby jeshcze lepszy
A co do fotek z S5000 widzialem fotki robione full automatem, i uwazam ze nie sa az takie zle. Fotograf amator je robil, jesli by tylko troche nad nim popracowac(nad fotografem:P) to te fotki mysle ze wyszlyby duzo lepsze:)

Dzieki za wszelkie rady.
chyba zdecyduje sie ma minolte...
(tylko czy z1 czy z2 ?)

Zależy od Twoich finansów, ale wydaje mi się, że warto jest dołożyć do Z2 - ma kilka przewag wartych tej różnicy, zresztą cena nie jest wysoka jak na nowy model aparatu 4Mpix....

Dokładnie, cena jest bardzo atrakcyjna i dziwne, że Minolta tak postąpiła - może chce więcej klientów zdobyć. I jeśli jeszcze te aberracje rzeczywiście zniwelowano, to będzie to chyba lepszy wybór Też bym sobie wymienił.

Może to pytanie zabrzmi głupio ale co to są aberacje?

To nie jest głupie pytanie Jeśli nie wiesz, to się pytaj, to ludzka rzecz nie wiedzieć.

Oto definicja:

"aberracja chromatyczna"
Wada układu optycznego polegająca na tym, że światło o różnych długościach fali tworzy ogniska w różnych odległościach od punktu głównego soczewki. Wyróżnia się aberrację chromatyczną podłużną i poprzeczną. Można ją usunąć stosując achromat.

Ogólnie objawia się to filetowymi obwódkami na krawędziach ciemnych obiektów na jasnym tle, lub jakiśch mocnych źródeł światła.

Tu masz jedne z pierwszych moich fotek, na których widać tę wadę:

http://82.160.2.254/duze/PICT0425.htm - widoczne głównie w lewym górnym rogu, przy krawędziach drzew.

http://82.160.2.254/male/PICT0029.jpg - tutaj na górnej krawędzi centrum handlowego, tzn pod nią jest taki fioletowawy pasek.

Dzieki za rady.
Powiedzcie jeszcze jak robicie zdjecia błyskawic? (jakie ustawienia)
oraz czy błyskawica nie może wyróżniać sie większym kontrastem
na tle zdjecia?
Kiedyś stukałem fotki podczas burzy w nocy na kultowej analogówce
zenit na czasie B przesłona 2,0 do momentu aż porządnie błysło
(czekałem jakąś minute) i musze przyznać że błyskawice były
wyraziste. Czy na cyfrakach są podobne możliwości?

potwierdzam dużą awaryjność Z1