Zdjęcia możesz również ogladać na DVD, komputerze itp. Blakną te wystawione na światło UV - czyli dokładnie tak samo jak tradycyjne!
Zaletą cyfraka jest niezmienność oryginału po latach, czego nie można powiedzieć o negatywach. Odpada Ci problem przechowywania archiwalnych negatywów w odpowiednich warunkach (dla mnie kilka starych zaczęła zjadać pleśń). Dobry CD z oryginałami zdjęć jest mniej "kapryśny".
Za kilka lat na 100% nadal będą fotolaby robiące zdjęcia z analoga, ale w tej dziedzinie nie będzie już żadnych nowości.
Raczej nikt nie będzie robił badań nad nowymi technologiami w fotografii analogowej (chodzi mi o nowe technologie w negatywach i papierach) większość badań będzie szła w kierunku poszukiwań nowych technologii wydruku z cyfraków.
Ja też 30 lat robiłem analogiem i w pewnym momencie doszedłem do wniosku że kolejnym aparatem powinna być cyfra.
Poza tym już w tej chwili zdjęcia z cyfraków drukowane na markowych materiałach (czyli dosyć drogo) mają nie ustępować w trwałości tradycyjnym fotografiom, a dalej może być tylko lepiej.
P.S. od 1.5 roku na scianie w pracy mam 2 zdjęcia A4 wydrukowane na domowej drukarce i papierze HP, oraz zdjęcia tradycyjne na papierze Kodak'a - jak na razie chyba bardziej wyblakły mi te z analoga. Dodam że na tej ścianie przez ok. 5 godzin dziennie pada bezpośrednio słońce.
W sumie o trwałość zdjęć z cyfry się nie boję, a całe archiwum domowe (kilka tyś. zdjęć) z analoga mam od kilku lat zeskanowane na CD bo jakoś bardziej ufam dla tego nośnika, tym bardziej że do większości zdjęć które posiadam nie mam negatywów. Wiele z tych zdjęć była robiona na ORWO COLOR (może ktoś jeszcze pamięta? - to przełom lat 70/80), dzisiaj już piękne, zażółcone lub zafioletowione.....
Po zeskanowaniu, usunięciu dominanty barwnej i wydrukowaniu w fotolabie jakość bardzo miło mnie zaskoczyła. Ostatnio wymieniłem sobie mój stary skaner na lepszy i próbowałem odzyskać kolory na zdjęciach robionych w tatach 70-tych. Bardzo dobry (drogi

) skaner jeszcze lepiej potrafił "wydłubać" kolory ze zdjęć - kilka minut zabawy w korekcję barw programem graficznym i powiem Wam że osobiście przeżyłem szok.....
Odeszedłem troszkę od tematu ale polecam tą metodę renowacji starych zdjęć kolorowych z analoga efekty są niesamowite!!! Po zdjęciu dominującego koloru przekonujemy się że naturalne kolory są nadal ukryte w tych starych fotkach.. Ważne żeby to był skaner CCD a nie CIS na skanerze CIS nie udaje sie wycisnąć tego co na CCD, diody LED w CIS'ach nie docierają dobrze w głębsze warstwy emulsji jak lampa z zimną katodą w CCD.