|
Teraz jest wtorek, 24 kwietnia 2018, 20:25
|
Zobacz wątki bez odpowiedzi | Zobacz aktywne wątki
Filtr na obiektywie... Po co on tam właściwie?
Autor |
Wiadomość |
Vendeur
Moderator
Dołączył: wtorek, 2 grudnia 2003, 15:36 Posty: 6257 Lokalizacja: Wrocek
|
 Filtr na obiektywie... Po co on tam właściwie?
[INFO: Temat został wydzielony z innego wątku. Dotyczy, jak napisałem w tytule, sensowności umieszczania na stałe filtrów na obiektywie.]
kszychu napisał(a): Koledzy mają klapki na oczach Patrzcie go, odezwał się oświecony! kszychu napisał(a): Vendeur - po kiego grzyba Ci tuleja bez filra i co ona wtedy chroni? Bo moim zdaniem to tylko przysłania lampę na krótkiej ogniskowej. Już napisałem, że do ochrony obiektywu... Przy zdjęciach z lampą na krótkiej ogniskowej można odkręcić, chyba, że dla kogoś to problem. kszychu napisał(a): M - dobry polar to jużponiżej 100 zł można kupić. Osobiście kupiłem HOYA bez powłok i jakoś nie niszczy zdjęć a i o obiektyw jestem spokojniejszy.
Poważnie? Chyba nie pojmujesz co to znaczy dobry filtr polaryzacyjny... Polar ma wiele zastosowań i wiele cech wskazuje na jego jakość, których także chyba nie znasz zupełnie. Kupiłeś go po to, aby się chwalić, że masz HOYĘ dobrej jakości za niecałe 100 zł i go masz nakręconego prawda? Otóż dobra HOYA kosztuje raczej powyżej 200 zł, a bardzo dobra prawie 400 zł. Odnośnie filtrów to nie służą one do ochrony obiektywu, tylko do zastosowań w konkretnych warunkach pogodowych. NIGDY nie należy mieć nakręconego filtra na stałe, ponieważ ZAWSZE pogarszają one jakość zdjęcia. Choć niektórzy tego nie widzą.
Jeśli nadal nie wiesz o co mi chodzo, to zrób sobie mały test. Ustaw priorytet przesłony i daj jakąś stałą wartość np f=5. Sprawdź jaki czas aparat ustawi z filtem, a jaki bez niego. Będzie różnica. I to jest właśnie wada takich akcesoriów.
_________________
77 + VG-C77AM + 16-50/2.8 i 70-300G + 8/3.5 + 32GB ||| Minolta SRT101 ; Minolta A1
Ostatnio edytowano piątek, 18 lutego 2005, 14:38 przez Vendeur, łącznie edytowano 1 raz
|
środa, 16 lutego 2005, 15:17 |
|
 |
kszychu
Dołączył: piątek, 14 stycznia 2005, 18:04 Posty: 270
|
Vendeur napisał(a): kszychu napisał(a): Vendeur - po kiego grzyba Ci tuleja bez filra i co ona wtedy chroni? Bo moim zdaniem to tylko przysłania lampę na krótkiej ogniskowej. Już napisałem, że do ochrony obiektywu... Przy zdjęciach z lampą na krótkiej ogniskowej można odkręcić, chyba, że dla kogoś to problem. Sorry, ale ja nadal nie rozumiem PRZED CZYM chroni obiektyw goła tuleja... Vendeur napisał(a): kszychu napisał(a): M - dobry polar to jużponiżej 100 zł można kupić. Osobiście kupiłem HOYA bez powłok i jakoś nie niszczy zdjęć a i o obiektyw jestem spokojniejszy. Poważnie? Chyba nie pojmujesz co to znaczy dobry filtr polaryzacyjny...
Mea culpa. Maiałem na myśli UV, którego to używam do ochrony obiektywu.
_________________ "kszychu już kto ci wczeniej napisał, ze nawet jak kupisz sprzet w polsce (np włanie nikona) i potem koza ci zje instrukcję to nowej po polsku od dystrybutora nie dostaniesz i wtedy te 400zł masz jak znalazł" /jacek2004/
|
środa, 16 lutego 2005, 15:49 |
|
 |
Vendeur
Moderator
Dołączył: wtorek, 2 grudnia 2003, 15:36 Posty: 6257 Lokalizacja: Wrocek
|
kszychu napisał(a): Sorry, ale ja nadal nie rozumiem PRZED CZYM chroni obiektyw goła tuleja...
Jeśli jest wysuwany to chroni. Mi np. aparat spadł i poturlał się po ziemi... Gdybym nie miał tulei, to nie wiem, jak obiektyw by z tego wyszedł. Filtr np NIC by tu nie pomógł... W ogóle przed czym on ma chronić? Przed brudem? To nie dodykać! Albo czyścić i tyle - przecieć to nie problem.
_________________
77 + VG-C77AM + 16-50/2.8 i 70-300G + 8/3.5 + 32GB ||| Minolta SRT101 ; Minolta A1
|
środa, 16 lutego 2005, 20:09 |
|
 |
kszychu
Dołączył: piątek, 14 stycznia 2005, 18:04 Posty: 270
|
Vendeur napisał(a): Filtr np NIC by tu nie pomógł... W ogóle przed czym on ma chronić? Przed brudem? To nie dodykać! Albo czyścić i tyle - przecieć to nie problem.
Filtr najczęściej nakręca się na tuleję, nie na goły obiektyw. A przed czym chroni? Chociażby przed zarysowaniem.
_________________ "kszychu już kto ci wczeniej napisał, ze nawet jak kupisz sprzet w polsce (np włanie nikona) i potem koza ci zje instrukcję to nowej po polsku od dystrybutora nie dostaniesz i wtedy te 400zł masz jak znalazł" /jacek2004/
|
środa, 16 lutego 2005, 21:03 |
|
 |
Vendeur
Moderator
Dołączył: wtorek, 2 grudnia 2003, 15:36 Posty: 6257 Lokalizacja: Wrocek
|
kszychu napisał(a): Filtr najczęściej nakręca się na tuleję, nie na goły obiektyw. Poważnie?  kszychu napisał(a): A przed czym chroni? Chociażby przed zarysowaniem.
Nie filtr NIE SŁUŻY do ochrony jakiejkolwiek. Chyba, że ktoś nie dba o aparat, to niech w ogóle go nie kupuje... Przed zarysowaniem... Nie wiem co byś musiał robić, aby zarysować obiektyw - to nie takie łatwe. A aparat jeśli nie jest używany, powienien mieć zasłonięty obiektyw zaślepką. W trajcie robienia zdjęcia chyba go nie porysujesz. No ale skoro wolisz sobie pogarszać warunki zdjęciowe i mnie gorsze/nieprawdziwe fotki, to używaj sobie tego filtra zawsze.
_________________
77 + VG-C77AM + 16-50/2.8 i 70-300G + 8/3.5 + 32GB ||| Minolta SRT101 ; Minolta A1
|
środa, 16 lutego 2005, 21:39 |
|
 |
M
Dołączył: wtorek, 27 kwietnia 2004, 11:21 Posty: 1692 Lokalizacja: Zachodniopomorskie
|
kszychu napisał(a): A przed czym chroni? Chociażby przed zarysowaniem.
Jakoś specjalnie nie dbam o aparat - nosze go w kieszeni a tam obiektyw jest zasłonięty - przy robieniu zdjęć nie wiem jakbym miał go porysować jak aparat mam w ręku - jeżeli już się zabrudzi to go czyszcze i po kłopocie - po cholere mi 24h jakiś filtr ?
_________________ .:: Canon 30D :: 50mm f1.8 :: 70-200mm L:: 430EX :: Canon G5 ::. .::CF ponad 5GB :: VELBON Sherpa 600n ::.
|
czwartek, 17 lutego 2005, 00:56 |
|
 |
kszychu
Dołączył: piątek, 14 stycznia 2005, 18:04 Posty: 270
|
Vendeur napisał(a): Nie filtr NIE SŁUŻY do ochrony jakiejkolwiek. Chyba, że ktoś nie dba o aparat, to niech w ogóle go nie kupuje... Przed zarysowaniem... Nie wiem co byś musiał robić, aby zarysować obiektyw - to nie takie łatwe. Chociażby to: Vendeur napisał(a): Mi np. aparat spadł i poturlał się po ziemi... Vendeur napisał(a): No ale skoro wolisz sobie pogarszać warunki zdjęciowe i mnie gorsze/nieprawdziwe fotki, to używaj sobie tego filtra zawsze.
Filtr UV to szkło, zwykłe szkło. Z powłokami antyrefleksyjnymi lub bez, ale szkło. Jakoś nie zauważyłem, by w jakikolwiek sposób pogarszało jakość zdjęć.
No ale chyba OT nam się zrobił...
_________________ "kszychu już kto ci wczeniej napisał, ze nawet jak kupisz sprzet w polsce (np włanie nikona) i potem koza ci zje instrukcję to nowej po polsku od dystrybutora nie dostaniesz i wtedy te 400zł masz jak znalazł" /jacek2004/
|
czwartek, 17 lutego 2005, 01:09 |
|
 |
Vendeur
Moderator
Dołączył: wtorek, 2 grudnia 2003, 15:36 Posty: 6257 Lokalizacja: Wrocek
|
kszychu napisał(a): Jakoś nie zauważyłem, by w jakikolwiek sposób pogarszało jakość zdjęć.
Po to napisałem jak zrobić test, jeśli nie zauważyłeś...
Każde szkło zmienia zdjęcie i przyciemnia obiektyw. Używając UV nie otrzymasz tego samego, co robiąc zdjęcie bez niego.
_________________
77 + VG-C77AM + 16-50/2.8 i 70-300G + 8/3.5 + 32GB ||| Minolta SRT101 ; Minolta A1
|
czwartek, 17 lutego 2005, 10:59 |
|
 |
bonnum
Dołączył: poniedziałek, 5 stycznia 2004, 21:40 Posty: 2014 Lokalizacja: Chorzów
|
 Oj, Panowie Panowie.... aleście tu głupot napisali...
Ja to widzę tak:
-każdy filtr trochę przyciemnia obiektyw. Co w zupełności nie przeszkadza w słoneczny dzień, natomiast czasem przeszkadza bardzo.
-filtr UV bez powłok nie jest dobrym filtrem. Na zdjęciach robionych pod słońce (i nie tylko) będą prawdopodobnie pojawiały się blinki, flary i refleksy.
-filtr CHRONI szkło obiektywu i CZASEM NALEŻY go stosować. Szczeg. jeśli strela się aparatem z niewymienną optyką. Ja np ZAWSZE mam założony (skądinąd beznadziejny) filtr UV gdy: biorę aparat na narty (śnieg), "zabawy na śniegu" ostatnio dostałem śnieżką prosto w obiektyw..., na plaży (piasek).
Bo widzicie... CZYSZCZĄC OBIEKTYW W RĘKAWIACACH NARCIARSKICH PODCZAS JAZDY NA PRAWDĘ MOŻNA PORYSOWAĆ SZKŁO
-filtr jest wygodny, bo można go czyścić czymkolwiek (zawsze można kupić nowy za cenę CIUT minejszą od samego aparatu.
-filtrów, szczeg tych tanich, nie stosuje się wtedy gdy nie ma bezpośredniego zagrożenia szkła... no chyba że w celu artystycznego zabłyśnięcia flarą po oczkach.
-Tuleja na długim obiektywie zabezpiecza mechanizm zooma... chodzi o to (nie ukrywajmy) że nasze aparaty są plastikowe i trochę "oszczędnie wykonane".. tak więc spotkanie obiektywu z ziemią, czy nawet naszymi łapskami, podtrzymuącymi obiektyw (tak jak to zwykliśmy robić w lustrzankach) może (choć nie musi) doprowadzić do różnych uszkodzeń.
_________________ Podpis zablokowany przez administratora.
|
czwartek, 17 lutego 2005, 12:06 |
|
 |
bonnum
Dołączył: poniedziałek, 5 stycznia 2004, 21:40 Posty: 2014 Lokalizacja: Chorzów
|
dodam jeszcze jedno:
To że akurat TOBIE filtr jest/nie jest potrzebny... nie znaczy że KOMUŚ INNEMU na pewno się przyda/nie przyda.
Wojujecie o wyższość Stara nad Maluchem... tylko że jedni chcą wozić cegły, a inni tylko siebie.
_________________ Podpis zablokowany przez administratora.
|
czwartek, 17 lutego 2005, 12:09 |
|
 |
M
Dołączył: wtorek, 27 kwietnia 2004, 11:21 Posty: 1692 Lokalizacja: Zachodniopomorskie
|
a jeszcze inni siebie na cegłach 
_________________ .:: Canon 30D :: 50mm f1.8 :: 70-200mm L:: 430EX :: Canon G5 ::. .::CF ponad 5GB :: VELBON Sherpa 600n ::.
|
czwartek, 17 lutego 2005, 14:43 |
|
 |
Vendeur
Moderator
Dołączył: wtorek, 2 grudnia 2003, 15:36 Posty: 6257 Lokalizacja: Wrocek
|
bonnum napisał(a): Bo widzicie... CZYSZCZĄC OBIEKTYW W RĘKAWIACACH NARCIARSKICH PODCZAS JAZDY NA PRAWDĘ MOŻNA PORYSOWAĆ SZKŁO
No tak... czyść go jeszcze z młotkiem w ręce... Kiepskie wytłumaczenie. Jeśli ktoś dba o aparat, to nie potrzebuje żadnego głupiego filtra do ochrony i nie ma na to siły. Filytr są do konkretnych zastosowań, a nie po to, aby sobie były nakręcone...
_________________
77 + VG-C77AM + 16-50/2.8 i 70-300G + 8/3.5 + 32GB ||| Minolta SRT101 ; Minolta A1
|
czwartek, 17 lutego 2005, 18:32 |
|
 |
bonnum
Dołączył: poniedziałek, 5 stycznia 2004, 21:40 Posty: 2014 Lokalizacja: Chorzów
|
To prawda. Jednak sporo jest tych "konkretnych" zastosowań.. jak choćby plaża, górka pod blokiem, żwirowe rajdy etc.
_________________ Podpis zablokowany przez administratora.
|
czwartek, 17 lutego 2005, 21:14 |
|
 |
kszychu
Dołączył: piątek, 14 stycznia 2005, 18:04 Posty: 270
|
Vendeur napisał(a): Kiepskie wytłumaczenie. Jeśli ktoś dba o aparat, to nie potrzebuje żadnego głupiego filtra do ochrony i nie ma na to siły.
Weź już daj spokój! Skoro tak dbasz o aparat to na plaster Ci tuleja?!
Wiem, że Cię nie przekonam i nie mam takiego zamiaru, ani Ty nie przekonasz mnie. Ty dbasz o aparat (tylko czasami wypada Ci i turla się po piachu) i nie potrzebujesz filtra jako ochrony na obiektyw. Ja natomiast jestem ostatnia fleja, która to powinna używać kilofa (i to pod nadzorem) a nie aparat, więc zakładam na niego filtr UV, by nie przecierać w kółko obiektywu a troszkę tańszy filtr.
Skutek tego taki, że moje zdjęcia są do d... a Twoje prima sort.
I to tyle.
Z innej beczki. Dobry moderator już dawno wydzieliłby ten OT do osobnego wątku...
_________________ "kszychu już kto ci wczeniej napisał, ze nawet jak kupisz sprzet w polsce (np włanie nikona) i potem koza ci zje instrukcję to nowej po polsku od dystrybutora nie dostaniesz i wtedy te 400zł masz jak znalazł" /jacek2004/
|
czwartek, 17 lutego 2005, 22:47 |
|
 |
Szyszon
Dołączył: środa, 14 kwietnia 2004, 17:52 Posty: 160 Lokalizacja: z domu
|
kszychu napisał(a): Wiem, że Cię nie przekonam
I tu masz racje, + dla Ciebie za tak szybkie pogodzenie sie z tym faktem
Wtrace sie do "klotni" (bo tak to widze):
Filtr? Zawsze! Bez glupiego UV za 25 zl mialbym szklo jak te w butelkach! A czy dbam o aparat? Tak dbam, chocby wlasnie kupujac mu ochrone na "oko"! Zatkalo mnie jak Modi wyznal ze uzywa tylko tulejki i tak wlasnie zabezpiecza obiektyw (biorac pod uwage turlanie go po podłodze, a jakby tam wiekszy kamyczek sie znalazl?) ... Jego prywatna sprawa, moze go srajtaśmą owijać! Ja praktycznie zawsze mam uv, na zdjecia nie narzekam chociaz mam tą nieszczesna kamere internetowa Fuji : D
A co do TEMATU to weź pod uwage fuji s5500, sam sie przymierzam do wymiany mojego na wlasnie model wyzszy, myslalem o G5, ale przyzwyczajenie do 10x optyki nie pozwoli mi go kupic! Nie moze mi tego zabraknac!Albo kupie s5500 albo calkiem inna polka 300d - d70, na nic innego nie ma sensu wydawac pieniedzy <-- zanim mnie ktoś zabije za te słowa chce przypomniec ze to tylko moja wizja, moje potrzeby, moje zdanie z ktorym macie sie prawo nie zgodzic : >
To chyba wszsytko 
_________________ Do 24.03.05--->s5000 Obecnie: s5500--->2500mAh--->xD256--->Gadżety W poczekalni: kwiecień:raynox DCR-250--->czerwiec;lipiec:D70+Nikkor 17-70+Nikkor 70-300+Tamron 90
|
piątek, 18 lutego 2005, 00:05 |
|
 |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|