Witam! Kupilem sobie aparacik Kodaka CX 7220 i teraz potrzebuje do niego zestawu ladowarki wraz z aku za niewielkie pieniadze. Powiedzmy do 50zl. Czy warto sobie takim zestawem zawracac glowe? Zauwazylem na Allegro nowe zestawy, na 12miesiecznej gwarancji GP PB + 4xaku 1300mAh za 40zeta i 1600mAh za 50zeta. Ile mniejwiecej fotek moglbym napstrykac na komplecie takich aku? (do aparatu wchodza 2 paluszki). Zaznaczam, ze nie mam zamiaru pstrykac zdjec 24h na dobe bez przerwy, tylko ot tak przy okazji, kiedy to konieczne.

1300 mAh to bardzo mało - najlepiej 2100 - 2200 mAh np. GP
Albo kup moje - w podpisie link

Ojej, 50zł to będą kosztowały same aku, bez ładowarki. Niestety Pykpyrykpyk, 1300mAh albo 1600mAh to jest śmiesznie mało dla aparatów cyfrowych. Aku 2000mAh i więcej, to wydaje się rozsądne.

Do tego ładowarka, która naładuje Ci je w dwie godzinki albo mniej, to jest coś. Są oczywiście jakieś stare technologie ładowania, nawet do 17 godzin, ale chyba nie o to chodzi.

Tak więc podsumowując:
- 4x 2000mAh [firm Sanyo, Duracell, Energizer, GP] = ok. 50 zł
- ładowarka [bardzo chwalone są ładowarki EMOS 9168] = ok. 50 zł

Osobiście mam ładowarkę PowerBase dwugodzinną i dwa zestawy aku: 4xDuracell 2050mAh i 4xPowerBase 2300mAh. Taką ładowarkę wraz z akumulatorkami możesz kupić tutaj: aukcja moderatora naszego forum.

Jeżeli chcesz GP, to możesz kupić ją od naszego kumpla z forum: aukcja M

Pozdr,
kSh

A czy cos takiego jest dobre?: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=29098972 , http://www.allegro.pl/show_item.php?item=29220099

Dla mnie to to jest jakiś złom
W sklepie za dobre 4 alumulatorki 2200 mAh np. GP trzeba zapłacić ok 80 zł a tu za 50 całość - ja bym tego nie kupił - poważnie !!

Jak lubisz przepłacac to twoja sprawa.

Jezeli chodzi o pierwsza aukcje. Sprzedajacy jest dosc wiarygodny - kupilem od nigo juz kilka rzeczy (wlasnie po takich mocno okazyjnych cenach) i wszystko bylo w jak najlepszym porzadku - jedyny minus to ze od towar wysyla chyba raz w tygodniu bo za kazdym razem na przesylke czekalem dobry tydzien do poltora. Aku z tej aukcji sa Ok, ladowarka jest wolna - co nie znaczy zla, poprostu bedzie ci dluzej ladowala aku, ale przy okazji bedzie je mniej niszczyla niz takie 1h - temat szybkosci ladowarek byl juz kiedys poruszany i to dosc szczegolowo, tyle ze chyba zniknal po padzie forum.

Chyba sie skusze na ta pierwsza, czli v1888 i 4xEnergizer

a ja bym ci polecał dołożyć 20zł, bo ten sam gość z allegro z hurtowni z gdańska, ma ładowarkę procesorową z 4 aku energizer 2300 za 70zł, a z 2100 chyba jeszcze taniej. Plus jest taki, że ładowarka procesorowa tak nie niszczy aku.

Chcesz powiedziec ze ladowarka bez detekcji -delta V niszczy aku bardziej niz ta z detekcja??? Bzdura zupelna. Aku niszcza sie od duzych pradow ktore ladowarki podaja na aku - chyba ze chodzilo ci o szybka ladowarke bez detekcji -delta V ale w dzisiejszych czasach ciezko spotkac taka ladowarke, niemniej tania, prosta ladowarka bez tej detekcji ktora laduje w te 12-15h jest o niebo mniej rozwalajaca aku niz te wszystkie 1-4h. Oczywiscie przy cenia aku AA ma to male znaczenie - chociaz z drugiej strony bardzo szybkie ladowarki nie laduja aku do pelnej pojemnosci. Przetestowane - duzym pradem aku naladuja sie do o wiele mniejszej pojemnosci (z 2300 bedziesz mial 2100-2150) ladujac malym pradem przez dluzszy czas naladujesz bezpiecznie aku 2300 do pojemnosci 2300-2350 - przy dobrej ladowarce z mozliwoscia regulacji pradu ladowania i detekcja -delta V oraz delta T udalo mi sie spokojnie naladowac aku 2200 do prawie 2400 - i wcale nie mialo to zlego wplywu na aku.

Przy okazji te wszystkie ladowarki do 300pln to one sa tylko pseudo procesorowe - tam jest tylko detekcja -delta V - nie ma procesora faktycznego, co ciekawsze maja jeszcze pseudo pomiar temperatur (pseudo bo pomiar jest z obudowy ladowarki a powinien byc z wnetrza akumulatora - co ciekawsze dobra ladowarka procesorowa (tylko z realnym procesorem) jest w stanie podawac faktyczna temperature samych ogniw AA, AAA itp. - nie obudowy ogniwa ale samego ogniwa)

Moim zdaniem jak chcesz oszczedzac kase i nie zalezy ci na "natychmiastowym" naladowaniu aku - czyli mozesz sobie pozwolic ladowac aku przez nocke, to wez tania nie "procesorowa" ladowarke - tyle ze musisz pamietac aby ja wylaczyc po tych 12-15h (w zaleznosci od ladowarki)

Przy okazji aku bierz renomowanych firm - kiedys ktos podawal jakie maja faktyczne pojemnosci rozne aku - czlowiek mial taka fajna ladowarke procesorowa na ktora sie bardzo napalilem ale jest dla mnie nie osiagalna cenowo. Wychodzilo mu ze najbardziej zblizone pojemnosci realne do tych podanych maja Energizery i GP - standardowo mialy odchyly okolo 50mAh (na niekorzysc) na upartego dawalo sie je naladowac do 200mAh wiecej niz podawal producent (dla zwolennikow Sanyo - nie byly testowane przez niego), po sordku stawki byly cameliony, najgorzej wypadaly forever (z tego co pamietam mial jakies 2400 i nie dawaly sie naladowac za nic wiecej niz 2250 - dobra ladowarka, na wysokim pradzie (podobnym jak podaja ladowarki 1-3h pojemnosc mialy okolo 2100)

na nocke 15 godzin ładowania i jescze chodzić i pilnować czy już się naładowało czy może uda się jeszcze iść na miasto
15 godzin to 2 razy tyle co normalni ludzie śpią - o qrcze to troche się ładuje

sorki, machnąłem się i to solidnie. Ale jednak wolę, żeby ta pseudoprocesorowa sama za mnie wyłączała aku, żebym nie musiał na zegarek ciągle patrzeć.

Czas byl bardziej przykladowy - ale juz 7 godzin jest bardzo rozsadne i aku sie nie zniszcza. 15h to jest juz ladowanie jednym z najmniejszych pradow. Poza tym nie musisz ich az tak pilnowac - przeciez sie im nic nie stanie jak posiedzac troszke dluzej - beda mocniej naladowane - czasy podawalem do momentu osiagniecia powiedzmy pojemnosci podawanej przez producenta - lepsze aku daja sie naladowac mocniej.

Superbike: jasne, jest to bardziej wygodne, niemniej jak ktos ma bardzo ograniczone srodki na ladowarke to poprostu nic sie nie dzieje jak kupi taka nie procesorowa. Mowie przy obecnej cenie aku, to takie super drogie ladowarki nadaja sie dla pasjonatow, a bardzo wolne dla ludzie oszczedzajacych kase. Czasami nawet te 20-30pln roznicy to bywa dosc sporo dla ludzi.

Dla mnie rozsądny czas ładowania aku to maksimu 3h, najlepiej do 2 godzin. Aku wcale się gorzej nie łądują (przynajmniej nie zauważalnie) a jeśli chodzi o niszczenie, to i tak starczą na dekadę...

Dzieki Wam za wszystkie rady, ale zalezy mi na kasie i raczej wybiore tansze modele.