|
Teraz jest niedziela, 17 lutego 2019, 09:58
|
Zobacz wątki bez odpowiedzi | Zobacz aktywne wątki
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Na - pięcie ( nie przedmiesiączkowe)
Autor |
Wiadomość |
Duch
Dołączył: czwartek, 2 września 2004, 10:26 Posty: 194 Lokalizacja: z daleka
|
 Na - pięcie ( nie przedmiesiączkowe)
Ostatnio przechodze fazę zainteresowania prądem a raczej źródłami prądu w fotografii cyfrowej. Naładowałem oryginalny Akumulator Minolty NP-400 oryginalna załączoną do aparatu ładowarką. Miernik elektryczny pokazuje mi że aku w stanie pełnego naładowania posiada napięcie(czyli potencjał?) 8,4 V  ???
Na etykiecie jak też w instrukcji obsługi napisano, że aparat zasilany jest 7,4V. O co to chodzi? Skoro aparat nie zepsuł się do tej pory wnioskuję, że wszystko jest OK?  Ma tolerancję na wysokość napięcia? Ale jaką?
Do oryginalnego baterypacka tego rodzaju aparatu(A2) wchodzi 6 x AA- R6 co w prostym rachunku daje mi 6x 1,V = 9V ?????????????????????????????
Akumulatory AA -R6 czyli tak zwane paluszki, również 1,5V mają NOMINALNIE - bo przy pełnym naładowaniu jest to ok. 1,6- 1,7V
CO W PROSTYM RACHUNKU DAJE MI 6 X 1,7 = 10,2V ?  ?
To ile mu w końcu można mu przyłożyć ?
P.S Przyłożyć - oczywiście tego napięcia 
|
poniedziałek, 7 marca 2005, 23:59 |
|
 |
BeHQ
Dołączył: czwartek, 11 listopada 2004, 21:32 Posty: 693
|
Trzeba przeliczyć ze wzorów na połączenie szeregowe lub równoległe.
_________________ Rzeczywiscie nietypowy... wystrzelony i do tego z łuskš! D70 + all what I need =)
|
wtorek, 8 marca 2005, 00:37 |
|
 |
Duch
Dołączył: czwartek, 2 września 2004, 10:26 Posty: 194 Lokalizacja: z daleka
|
BeHQ napisał(a): szeregowe lub równoległe
sugerujesz, że w baterypacku niektóre ogniwa sa połączone szeregowo a niektóre równolegle 
_________________ Minolta A2 vel Canon EOS300
|
wtorek, 8 marca 2005, 11:08 |
|
 |
kszychu
Dołączył: piątek, 14 stycznia 2005, 18:04 Posty: 270
|
Bzdura! Czasami mam wrażenie, że BeHQ pisze tylko po to by pisać. Co do zasialnia aparatów, to wydaje mi się, że one MUSZĄ mieć na wejściu zasilania jakieś stabilizatory napięcia. Taki aparat musi pracować przecież ze ściśle określonym napięciem, a rozbieżności, które opisałeś zmuszają do stabilizacji napięcia zasilania.
Inna sprawa to fakt, że robiłeś swoje pomiary na nieobciążonych ogniwach. Przy obciążeniu ich napięcie spadnie.
_________________ "kszychu już kto ci wczeniej napisał, ze nawet jak kupisz sprzet w polsce (np włanie nikona) i potem koza ci zje instrukcję to nowej po polsku od dystrybutora nie dostaniesz i wtedy te 400zł masz jak znalazł" /jacek2004/
|
wtorek, 8 marca 2005, 11:32 |
|
 |
Duch
Dołączył: czwartek, 2 września 2004, 10:26 Posty: 194 Lokalizacja: z daleka
|
kszychu napisał(a): pomiary na nieobciążonych ogniwach.
FAKT. To przeoczyłem. Ale te rozbieżności rzędu 3-4V wydają mi sie i tak zbyt duże jak na samą stabilizację wewnątrz aparatu, Może naprawdę w baterypacku 2 ogniwa sa podłączone równolegle? (tak się zastanawiam bo moja McGaywerowska dusza kwili już żeby wykombinować sobie zasilacz z aku AA-R6, może nie będzie tak mobilny jak oryginalny ale co mi tam - byleby był funkcjonalny. I tak ma być na wszelki wypadek gdybym wycisnął prąd z 2 NP-400 i jeszcze byłoby mi mało) 
_________________ Minolta A2 vel Canon EOS300
|
wtorek, 8 marca 2005, 12:51 |
|
 |
kszychu
Dołączył: piątek, 14 stycznia 2005, 18:04 Posty: 270
|
Duch napisał(a): Może naprawdę w baterypacku 2 ogniwa sa podłączone równolegle?
Nie sądzę. Gdyby tak było to łatwo byłoby to wykryć:
1,5V i 1,5V połączone równolegle dają 1,5V - zysk? większa wydajność prądowa,
1,5V i 1,5V połączone szeregowo dają 3V.
Przy takim szeregowo - równoległym połączeniu uzyskałbyś napięcie 6V (cały czas mowa o nominalnym, bez obciążenia) a potrzeba Ci przecież 7,4. Dla akumulatorków będzie jeszcze gorzej z ich napięciem 1,2V.
_________________ "kszychu już kto ci wczeniej napisał, ze nawet jak kupisz sprzet w polsce (np włanie nikona) i potem koza ci zje instrukcję to nowej po polsku od dystrybutora nie dostaniesz i wtedy te 400zł masz jak znalazł" /jacek2004/
|
wtorek, 8 marca 2005, 13:53 |
|
 |
mario1275
Dołączył: poniedziałek, 27 września 2004, 19:55 Posty: 611 Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
|
panowie wydaje mi się ze napięcie faktycznie jest w jakiś sposób stabilizowane a raczej napewno - poza tym wszelkie urządzenia elektroniczne maja tolerancję napięcia ale oprócz napięcia bardziej istotne jest natężenie prądu (dla urządzeń cyfrowych mierzone w mA) to zbyt wysokie natężenie byłoby groźne dla sprzętu.
_________________ http://www.studiotrzyczwarte.prv.pl/
|
wtorek, 8 marca 2005, 19:05 |
|
 |
mario1275
Dołączył: poniedziałek, 27 września 2004, 19:55 Posty: 611 Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
|
uprzedzam kombinacje i wyjaśniam ze przy połączeniu równoległym sumujemy natęzenie a napięcie pozostaje bez zmian, natomiast przy szeregowym jest odwrotne
_________________ http://www.studiotrzyczwarte.prv.pl/
|
wtorek, 8 marca 2005, 19:13 |
|
 |
PCL
Dołączył: czwartek, 18 listopada 2004, 17:33 Posty: 141
|
mario1275 ... tak na marginesie. Jeśli urządzenie jest nastawione na jakieś tam napięcie .. dajmy na to 5V, to zwiększając mu napięcie automatycznie zwiększasz też natężenie prądu (liniowo). Tak więc stwierdzenie:
"oprócz napięcia bardziej istotne jest natężenie prądu "
nie do końca trzyma się kupy, bo obie zmienne są ze sobą ściśle związane. Prawo Ohma się kłania 
|
wtorek, 8 marca 2005, 22:18 |
|
 |
Duch
Dołączył: czwartek, 2 września 2004, 10:26 Posty: 194 Lokalizacja: z daleka
|
_________________ Minolta A2 vel Canon EOS300
|
wtorek, 8 marca 2005, 23:55 |
|
 |
MobyDick
Dołączył: wtorek, 24 sierpnia 2004, 18:12 Posty: 268 Lokalizacja: Jarocin
|
Hmm czytam ten topik i oczy przecieram. Czy ktorys z forumowiczow jest elektrykiem? Bo odnosze wrazenie ze nikt.
Wyjasnienie w punktach:
1. Kazde ogniwo, rowniez aku do aparata posiada sile elektromotoryczna a nie napiecie, obydwie sa wyrazane w voltach (V) stad czeste pomylki.
2. pomiar akumulatora wolomierzem bez obciazenia daje wlasnie pomiar tej sily, jest ona wieksza niz nominalne napiecie, dlaczego o tym za chwile.
3. Pomiar napiecia ma miejsce jesli przylozymy do baterii obciazenie (zaroweczka, aparat, cokolwiek co pobiera prad, ale wtedy nie mierzymy napiecia na ogniwie ale napiecie na obciazeniu. Jesli chcesz sprawdzic jak to dziala to polcz dwie zarowki szeregowo i do koncow podepnij baterie. Nastepnie wez woltomierz i przyluz do tych samych koncow jego koncowki, zmierzysz napiecie wystepujace na dwoch!! zarowkach, ale przyloz napiecie do jednej tylko zaroweczki to zobaczysz zaraz rznice, jesli zaroweczki sa identyczne to napiecie bedzie wynosilo polowe poprzedniej wartosci.
4. Sila elektromotoryczna jest zawsze wieksza od napiecia z przyczyny takiej ze kazde ogniwo ma rownierz tzw opornosc wewnetrzna, szkodliwe zjawisko, ktore powoduje straty. Malo tego, w miare wyladowywania sie baterii ten opor rosnie i napiecie maleje, mowimy wtedy ze bateria jest juz slaba.
5. Teraz sprawa "natezenia". Z prawa Ohma wynika iz natezenie[I]=napiecie[U]/opornosc[R]. dlatego nie mial racji kolega mowiac ze rownolegle polaczenie zwieksza natezenie, a szeregowe napiecie. Natezenie pradu wzrosnie tylko w przypadku polaczenia szeregowego, przy rownoleglym polaczeniu ogniw zwiekszami ich laczna pojemnosc, co pozwala na wiekszy pobor pradu w jednostce czasu. Mozna by pomyslec ze dodajac ognow szeregowo moglibysmy osiagnac nieskonczenie duze natezenie, teoretycznie tak, ale w praktyce zawsze wtraca sie opornosc wewnetrzna baterii ograniczajaca prad, a [pza tym to odbiornik jest wyznacznikiem jaki prad poplynie w obwodzie a nie ogniwo.
6. Kazde urzadznie, rownierz aparat ma wewnetrzny stabilizator ktory sprawia ze moze pracowac mimo wahajacego sie napiecia zasilania
to na razie tyle, jesli ktos ma bardziej szczegolowe pytania to zapraszam
_________________ Robson Minolta D5D + KM 18-70/3,5-5,6 + Sigma 70-300/4-5,6 APO + Sandisk 1GB + Velbon Dx-888
|
środa, 9 marca 2005, 00:03 |
|
 |
grzesk
Dołączył: piątek, 4 marca 2005, 10:20 Posty: 204 Lokalizacja: Kraków
|
Gwoli ścisłości, prawo Ohma dotyczy elementów biernych, przy innych odbiornikach zależność nie będzie już liniowa, a nawet natężenie może być odwrotnie proporcjonalne do napięcia (przetwornice).
Eksperymentując z zasilaniem na pewno nic się nie stanie jeżeli podłączymy źródła o napięciu np. wymienionego batterypacka, natomiast jakie jest graniczne napięcie, jeżeli tego nie wiemy, więc lepiej dalej nie eksperymentować. Istotna jest też biegunowość, nie wszystkie urządzenia mają zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem zasilania!
Łącząc ogniwa w praktyce należy stosować połączenie szeregowe; chcąc zwiększyć wydajność prądową teoretycznie można zastosować układ równoległy, ale wtedy może pojawić się problem z równomiernym obciążeniem ogniw.
|
środa, 9 marca 2005, 09:07 |
|
 |
grzesk
Dołączył: piątek, 4 marca 2005, 10:20 Posty: 204 Lokalizacja: Kraków
|
Acha, w przypadku nieudanych eksperymentów, chyba taniej poszukać nowego aparatu niż naprawiać stary 
|
środa, 9 marca 2005, 09:12 |
|
 |
Duch
Dołączył: czwartek, 2 września 2004, 10:26 Posty: 194 Lokalizacja: z daleka
|
MobyDick napisał(a): Wyjasnienie w punktach:
thx- mawiają młodzi internauci - co w przełożeniu na nasze należy rozumieć: "dzięki Moby Dick". grzesk chyba ma rację, jestem za bradzo przywiązany do mojej Adwójki i mam zbyt mała wiedzę żeby kombinować (czytaj ryzykować w tej dziedzinie. Najprościej chyba jednak będzie dokupic na Allegro jeszcze jeden aku
podziękowania dla wszystkich którzy pomagali mi zgłebić tajniki napięcia "nie-przedmięsiączkowego" 
|
środa, 9 marca 2005, 18:50 |
|
 |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|