Witam

Niedawno temu kupiłem obiektyw Canona 50 mm. f/1.4 i mam bardzo dziwny problem z AF: ostrość zawsze jest przesunięta do tyłu. Jasne. BF. Gdyby to jednak było takie łatwe - w serwisie pogmerali - dalej to samo. W domu zrobiłem test na wydrukowanej tablicy do BF i FF - wszystko wychodzi w normie. Jednak przy fotografowaniu czegokolwiek innego niż tablica to bardzo wyraźnie widać: np. portret. W większości przypadków ostrość na ubraniu zamiast na twarzy.

Co z tym zrobić? O co chodzi?

Zaznaczam, że mam inne obiektywy, m.in Canona EF 70-200 L IS f/4 z którymi nie mam najmniejszych problemów. Problem ze stałką wychodzi zarówno z aparatami cyfrowymi jak i analogowymi.

Widać taki urok tej 50mm/1.4
Gdzieś mi się obiło o uszy, ze ta 50 Canona generalnie tak ma.

A ja słyszałem, że ona jest optycznie lepsza od 50mm Lki...
I nigdy nie słyszałem żeby ktoś na nią narzekał. Naprawdę myślicie, że to normalne? Nigdy nie miałem takich problemów nawet z gorszymi obiektywami.

Jeśli inne są takie doskonałe, to wymień swoją na inną i po kłopocie.

po zakupie przedmiotowej optyki (50 f 1.4) mogę powiedzieć ż odkryłem na nowo fotografię. Przy matrycy ASP-c (300d a potem 50d) obiektyw spisuje się rewelacyjnie ostrość wzorcowa a w razie konieczności ładne rozmycie tła. Rewelacja przy portrecie. tak więc możliwe że trafiłeś na felerny egzemplarz.
Mam nadzieję że serwis w końcu coś temu zaradzi byś się mógł nim w pełni cieszyć.

moze ustawiles system ustawiania ostrosci na wielopunktowe i aparat ustawia tam gdzie jest najlepszy kontrast? , obiektyw jako taki jest bardzo dobry. Rekomeduje aktywacje tylko centralnego sensora.

skoryguj sobie w puszczce