
jak najlepszy obraz cyfrowy z Hi-8
Hi
Mam duzo materialu bardzo dobrej jakosci nagranego w Hi-8 na kamerze Sony V-800E (starsi filmowcy wiedza co to za cudo

). Chcialbym to zarchiwizowac na DVD. Niestety koncowa jakosc materialu wideo, ktory uzyskuje nie spelnia moich oczekiwan - moze mam zbyt duze wymagania. Pare slow jak to robie:
- kasete Hi-8 wkladam do kamery DCR TRV 238 E. Ta ma wbudowany przetwornik analogowo-cyfrowy oraz mozliwosc odtwarzania standardu Hi-8 i wysylania sygnalu cyfrowego na fire wire
- sciagam przez fire-wire w pelnym DV-PALU (729x576) na HD za pomoca Ulead VS-7. Niestety juz wtedy powstaja drobne zaklocenia obrazu na obrzezach, szczegolnie dolna i prawa ramka. Jakosc obrazu cyfrowego jest rowniez nieco gorsza niz oryginal analogowy ogladany bezposrednio na ekranie TV (troche mniej szczegolow, obraz nieznacznie rozmyty, slabsze odwzorowanie kolorow)
- OK. Obrabiam obraz w TMPGEnc - obcinam zaklocenia na ramkach, czasami odszumiam, koduje do mpg2 z VBR min 6000. Obraz znow nieco sie pogarsza - rozumiem usuniete zaklocenia na ramkach (choc w sumie nie wiecej niz 20 linii) troche rozciagaja obraz
- dalej authoring i nagranie DVD w Ulead MF2
niby wszystko OK. I teraz pytanie: czy warto sprobowac nieco innej drogi. Wykorzystujac kasety nagrane na V800 i ta sama kamere analogowa na ktorej powstal oryginal, podpiac sie do dobrego przetwornika AC (po przeczytaniu forum zdecydowalem sie na ktoregos Canopsusa np. ADVC-50), konwertowac sygnal analogowy do pelnego DV PAL, zrzucac na HD i dalej standardowa obrobka sygnalu DV jak wyzej.
Czy takie rozwiazanie spelni moje - moze nieco zbyt wygorowane oczekiwania? Z moich przemyslen wynika, ze obraz analogowy odtwarzany na oryginalnej kamerze powinien byc lepszy niz na jakiejs zastepczej kamerze na siłę dostosowanej do odtwarzania Hi-8
z gory dzieki za jakies podpowiedzi albo wyniki wlasnych eksperymentów
kkacper