Jasiek zaczynaj, reszta pójdzie za Twoim przykładem (mam nadzieję)

Przydałoby się żeby można było pokazywać przykłady
Zwróciłem się z prośbą do moderatora o udostępnienie kawałka serwera żeby można było wrzucać krótkie klipy obrazujące techniki montażu. Zobaczymy, może się zgodzą, a jak nie to trzeba będzie poprosić kogoś innego o udostępnienie serwera. Kto na ochotnika?

Zanim zaczniemy pisać swoje madrości na temat montażu zdobyte w rózny sposób chciałbym zaprości do dyskusji Pana Jarka Barzana.Byłwał na tym forum i zabierał głos odnośnie Avida.Pan Jarosław dla nie wtajemniczonych jest znanym i wziętym montażystą i to by dopiero była szkoła pogadac na forum z profesjonalistą!Każdy z nas montuje rózne rzeczy,ale elementarne zasady montażu obowiązują w każdej formie filmowej i od tych podstaw trzeba chyba zaczynac przygode z zabawą montowania.Mogą teraz być głosy,że teraz ......to wszystko ze wszystkim się montuje!Odpowiedź moja jest taka:jeżeli nie zkółca to percepcji widza,to tak.Ja jestem raczej bardziej konserwatywny w kwestii montażu,ale też nie zamykam się na nowe formy,bo ta sztuka przecież też się zmienia.Na forum sporo jest bardzo cennych wypowiedzi odnośnie zdjeć,montażu itp. dlatego nie wiem od czego powinna zacząć się nasza dyskusja!?Dla jednych pisanie o elementarnych podstawach może wydac się niepotrzebne,dla innych bardzo ważne.Moim zdaniem na forum możemy nauczyć się wiele,kazdy kto tylko bedzie chciał wniesie swoje rady i spostrzeżenia no i zobaczymy jak potoczy sie ten temat.Skorzystac powinni wszyscy.

Konkrety Jasiu, konkrety

A gdzie ten temat bo nie zauwazyłem, już był czy dopiero ma być.

Wielka szkoda że ne tym forum nie ma sposobności, żeby się pozbyć nieproszonych gości

Krzysztof w niedzielę pomysle o jakims konkretnym przykladzie,który bedzie mozna przeanalizowac.Temat morze ,ale wiesz .....proza zycia,czyli praca,praca i jutro znowu praca.Pozdrówka.

Krzysiu załóż sobie prywatne forum, wejście na hasło i już, na tym forum goście na szczęście mają takie same prawa jak zalogowani. A co z tym tematem bo może przeoczyłem był czy ma być, chętnie poczytam, bo dyskutować powinni tylko doświadczeni montażyści i zalogowani bywalcy.

Nie mam nic przeciwko gościom, tylko nie lubię jak się ktoś nabija. To potrafi każdy, szczególnie jak jest anonimowo. Wszelkie uwagi są jak najbardziej mile widziane, nawet te negatywne, ale niech będą konstruktywne.
Jasiek rzucił temat który jest bardzo trudny. Większość ludzi boi się publicznie pokazywać swoją pracę. Między innymi właśnie ze względu na anonimowe drwiny. Mam nadzieję jednak że temat ruszy, bo sam bardzo chętnie nauczę się czegoś nowego w technice montażu.
Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych.

Zgadzam się cłkowicie. Krytykować bezsensownie wszystko i wszędzie jest bardzo łatwo. Zrobić, zaś coś konkretnego jest już znacznie trudniej...
"Goście" są także potrzebi na forum. Jest demokracja. Ale niech zabierają konkretny głos w dyskusji a nie tylko wypisują bezsensowne uwagi...
Pozdrówka.

Bardzo nam miło Panie Bogusławie, tym bardziej że temat technik montażu dotyczy wszystkich systemów NLE, nie tylko LE.
Zapraszamy do konstruktywnej dyskusji. Co prawda narazie jeszcze temat nie ruszył Najgorzej zacząć.

Bardzo sie ciesze,że zainteresownaie tematem montażu jest,bo to nie lada sztuka.Nawet podczas realizacji zdjęć wybitni reżyserzy nie przewidywali pobytu na planie montażysty,co często skutkowało tym,że trzeba było robić dokrętki.Obecnie zawód,sztuka montażu jest bardziej doceniania.Pojawiaja się nowe formy filmowe,nowe technologie i nowe zapotrzebowania ale podstawowe zasady montazu od lat sa takie same.Oczywiscie nie brakuje twórców ,którzy te zsady łamią.Dla mnie najwazniejsze jest to ,aby widz nie zastanawiał się nad tym,jak to zostało zmontowane,tylko żeby jego uwaga wyłacznie skupiona była na treści filmu.Mój kolega kiedys zarzucił mi,że on wogóle nie widzi gdzie i w którym miejscu ja coś montowałem.Chodziło o wesele.Powiedziałem ,ze mój montaz najprosciej mówiąc polega na układaniu ujęć w takiej kolejności,zeby widz wyłacznie cieszył sie tym,co ogląda i zeby juz od telewizora nie odszedł.Uwaga widza musi byc przykuta do ekranu.Wtedy wiem,że długie 3-godzinne wesele jest dobrze zmontowane i od tej zasady nie odstepuję,bo wiem że jest słuszna bez wzgledu na to,czy klientowi sie podoba moja praca czy nie.Jakos nie mogę się zmusić do tego,żeby nafaszerowac film fruwającymi serduszkami,obrączkami i innymi efektami,chociaż wiem że zastosowane w odpoweidnim miejscu spełniają swoja role.To narazie tyle na dziś.Miałem wogóle nie pisać,bo mam straszne zaległości,ale widzę że temat będzie popularny na forum.jeszcze jedno!To co napisałem ,to sa to tylko moje doświadczenia nabyte wieloletnia pracą z kamerą i z montażem nie musiscie się z tym zgadzac a ja wcale nie sądzę że mam rację.To tyle na dziś.Pozdrawiam.

Chyba ktos was ubiegl z analiza filmow. zajrzyjcie na watek "uslugi wideo". Ktos sie nawet pochwalil swoimi pracami, kiepskimi ale dyskusja rozgorzala!!!

Cóż.... miałem nadzieję że podyskutujemy tutaj o technikach montażu, a nie o montażu filmów ślubno-weselnych.
Wolałbym aby dyskusje tutaj odbywały się w następujący sposób:
1. ktoś pyta, jak zrobić to czy tamto
2. inni odpowiadają jak oni by to zrobili (mile widziane klipy obrazujące technikę)

Zdecydowanie jestem zwolennikiem krótkich i ciekawych form, niż 3-godzinnych "reportaży" ślubno-weselnych, zdecydowanie zbyt nudnych jak na mój gust. Zapewne dlatego nie leży mi ta branża. Taki film w moim wykonaniu miałby zapewne maksymalnie 1 godzinę

Pozdrawiam

to rzeczywiście lepiej się za nią nie bież - do tego trzeba mieć trochę serca, lub twardą du...........