Mam kasety VHS z lat 1989-1995, których niestety nie jestem w stanie odtworzyć (poziome pasy „rozlegulowanej głowicy”, brak głosu) oraz kasetki miniDV z lat 2002-2004 (poszatkowany obraz w kwadraty, brak głosu, czas na liczniku „przeskakuje” co 3-5 sekund). Takich kaset mam w sumie kilkanaście.

Czy jest ktoś mi w stanie powiedzieć, czy jest jakaś szansa, aby odzyskać nadgryzione zębem czasu wspomnienia?

Może ktoś zna serwis z bardziej czułymi urządzeniami do odczytu takich taśm?

W obu przypadkach powinien pomóc sprawny sprzęt. Dla kaset VHS przydałby się po prostu dobry magnetowid, najlepiej z TBC, a w drugim przypadku przydałoby się wyczyścić głowice w kamerze.

Dokladnie. sugeruje, czyszcenie glowicy w magnetowidzie lub ewentualnie sprawdzenie na innym sprzecie, proponuje tez przewiniecie zlezalych kaset. Wbrew obiegowym opiniom oraz z wlasnych obserwacji wynika, ze zapis na tasmie jest trwaly (sadze, ze trwalszy niz na plytach DVD) przerobilem wiele tasm z poczatku lat 90-tych, przy sprawnym magnetowidzie oraz nie zniszczonej fizycznie tasmie nigdy nie bylo problemu z odczytem.

Gdy nie mamy już magnetowidu na którym kasety były nagrane, podregulowanie głowicy tak aby była w tym samym położeniu, może kosztować parę prób, ale warto. Też uważam że taśmy są trwalsze od płytek i nawet dysków twardych. Czyszczenie głowic i przewijanie kaset jak najbardziej wskazane.

Mam Recorder Profesjonalny panasonic AG7550 Pełna Control TBC oraz Wszystkie regulacje Tj, "ścieżkowanie " Tracking na miernikacch ,usuwanie Szumu 3D w w dwóch płaszczyznach ,regulacja-Lewel: Black, Chroma,Chroma Phasy,Poziom Video ,regulacja H,SC.Coarst.
Jest to wielka machina i myślę .ze mógłbym pomóc.
W sprawie DV mam Recorder Profesjonalny SonyDVCAM DSR2000AP
Odtwarza jako jedyny na świecie DVCAM i DV i miniDV ,Panasonic DVPro oraz amatorskie DV nagrane w LP. Jest to wielka maszyna
Ma wszystkie regulacje jak wyżej oraz przy uszkodzonym zapisie lub kasecie
nawet w LP DV odzyskuje obraz z dwóch ścieżek zapisu naraz.
Te maszyny odzyskują obraz z kaset VHS i SVHS i DVCAM i DV i miniDV ,Panasonic DVPro oraz amatorskie DV nagrane w LP
Wielu moich znajomych odzyskało obraz z tych kaset, gdy inni się poddali!!
stella208małpawp.pl

W tekście wyżej popraw sobie maila coś na wzór stella208 małpa wp.pl bo jak podajesz prawidłowego maila, to wzrasta ilość spamu w twojej skrzynce. Booty nie próżnują.
Z resztą w ogóle nie musisz podawać. Kontakt z forum masz na priv.

Ostatnio miałem kasetkę z 1989 roku do archiwizacji i poszło bez najmniejszych problemów. Zrzucam na nieśmiertelnym Panasonic'u HS1000 z włączonym TBC. Poziome pasy o których piszesz to może być troszkę bardziej skomplikowane niż się wydaje i jeśli ręczne naprowadzenie tracking'u nie daje efektu lub nie jest to rozmagnesowanie i wada kiepskiej jakości kasety (o czym później) to może jeszcze pomóc rozkręcenie magnetowidu i ręczne nastawienie rolki opasającej głowice wizyjne. Uprzedzam, że jest to zabieg niby prosty, ale nieumiejętne kręcenie bez wyczucia może spowodować na tyle duże przesunięcie taśmy, że zsunie się ona z prowadnic i może zacząć zaginać jeszcze bardziej niszcząc taśmę! Trzeba obserwować efekt na bieżąco, bo działa to z lekkim opóźnieniem. Sposobem tym jednak odzyskałem swego czasu parę nagrań. Pamiętać należy, że zawsze trzeba wrócić rolką do pozycji pierwotnej - ja zaznaczałem sobie pisakiem punkty na śrubie.
I jeszcze słowo - ciekawostka - odnośnie jakości kaset. Z moich doświadczeń wynika, że te najstarsze kasety (a przerobiłem tego sporo) w wielu przypadkach jakościowo (chodzi o końcową stabilność magnetyczną - czyli synchro, dropy, pasy i inne fajerwerki...) było dużo lepsze niż z czasów mniej odległych. Zapewne wiąże się to ze stałym spadkiem jakości w wykorzystywanych przez producentów coraz gorszych materiałów do produkcji kaset aby ciąć koszty.

A propo kaset to zapytam Was - co myślicie o zgrywaniu ich na płyty cd? Mama wierci mi dziurę w brzuchu, żeby zgrać kilka rzeczy, ale osobiście nie jestem przekonany... Nie tak dawno widziałem takie "coś", ale mówiąc szczerze jakoś była mizerna. Delikatnie mówiąc. Tylko zastanawiam się, czy tak jest zawsze, czy ktoś po prostu dał ciała przegrywając?

Na co, to problem wyboru i fantazji - albo policzenia kosztów. Ja bym wybrał zewnętrzny dysk twardy.
JAK to zrobić, to problem jakości. Najpopularniejsza metoda - grabbery, to najczęściej zła jakość. Ja używam kamery z wejściem sygnału analogowego, konkretnie jest to akurat model Canon HV10. Są karty wideo z wejściami analogowymi, ale są też zakłady usługowe - często robią to filmowcy "weselni", zgrywający materiał analogowy za opłatą. Przy niedużej ilości kaset to najtańsza metoda. Jakość trzeba ustalić na próbce.