Filmik który "zrobił mi dzień", chociaż w sumie prowadzi do smutnych refleksji.
https://youtu.be/OXjVXuu2MbEA tak na poważnie, ale na ten sam temat, zmogłem ostatnio długo odkładaną lekturę Ilnickiego "Bóg cyborgów".
https://repozytorium.amu.edu.pl/bitstream/10593/4779/1/Rafal_Ilnicki.pdfUprzedzam, że nie jest to beletrystyka, na dodatek autor dość świadomie przyprawił dziełko dużą szczyptą neomarksizmu i jego nowomowy w nadziei, że cenzura tego nie "zajumie". A i tak krąży w drugim obiegu. Czytać więc lepiej w kombinezonie do zagrożeń biologiczno-chemicznych.
Jeśli kto nie ma kombinezonu, mogę zastępczo zaproponować takie własne streszczenie:
"Coś może być racjonalne i magiczne jednocześnie.
Wynika to z pewnej ułomności komunikacji związanej z niekompetencją człowieka. Trudno bowiem oczekiwać, że każdy, kto obsługuje urządzenia techniczne, posiada kwalifikacje inżyniera.
Można więc powiedzieć, że nieracjonalność techniki ma dwa aspekty:
- jeden wynikający z zasad jej funkcjonowania – technika jest autonomiczna, pewna i przewidywalna,
a zarazem silnie zindeterminowana, niedoskonała, podatna na awarie i pojawianie się błędów;
- drugi wynikający z perspektywy zwykłego użytkownika techniki, który nie może analitycznie odnieść się do całej technicznej infrastruktury współczesnego świata, a nawet poszczególnych urządzeń, gdyż przekracza to jego zasoby umysłowe.
Tym, co narzuca irracjonalizm, wywołując konieczność ujmowania funkcjonowania techniki na zasadzie magicznej, jest jej złożoność, złożoność inżynieryjna.
Dziś technologiczna głębia budzi jednocześnie fascynację i przerażenie, wzbudza pragnienie i lęk.
Cyborgi - jakimi stała się większość ludzi niezdolna już do funkcjonowania bez technicznych "protez" - mają więc do techniki stosunek stricte religijny. Przeżywają transcendencję łącząc się z siecią wszechświata za pomocą nieogarnialnej umysłem techniki, nieubłaganie tracąc człowieczeństwo i racjonalizm, coraz bardziej gubiąc się w ocenach otaczającej rzeczywistości.
Rozwój naukowo-technologiczny stał się samonapędzającym błędnym kołem, które łamać będzie naturę ludzkości aż do jej nieubłaganego końca..."