czytano: 20834 razy
Fotografia na świecie: RPA
![Fotografia na świecie: RPA](/zdjecie/artykuly/271902/fotografia-na-swiecie-rpa.jpg)
Republika Południowej Afryki słynie z innowacyjnych, odważnych fotografów, którzy chętnie wywołują debaty i nie obawiają się wkraczać nawet na kontrowersyjne obszary. W 2011 roku laureatką World Press Photo została Jodi Bieber, pochodząca właśnie z RPA. Portret okaleczonej Afganki, Bibi Aiszy, wywołał poruszenie na całym świecie.
Fotografia, która wygrała konkurs World Press Photo, poruszyła cały świat. Przedstawiała ona portret młodej Afganki, ofiary przemocy domowej. Piękna, choć drastycznie okaleczona Bibi Aisza, która próbowała uciec od swojego okrutnego męża, stała się symbolem sytuacji kobiet w Afganistanie (ona sama uzyskała pomoc od organizacji humanitarnych). Jej portret rozpoczął falę dyskusji: przykładowo, magazyn Time opatrzył portret komentarzem: "Oto, co może się stać, gdy opuścimy Afganistan". Zdjęcie często zestawiano z legendarnym portretem afgańskiej dziewczynki autorstwa Steve'a McCurry.
Autorką portretu Aiszy jest Jodi Bieber z RPA. Rozpoczęła ona swoją pracę od współpracy z magazynem Star, gdzie uczyła się fotoreportażu pod okiem Kena Oosterbroeka z Bang Bang Club. Fotografowała pierwsze demokratyczne wybory w RPA, współpracowała z Lekarzami Bez Granic. Jej prace przez wiele lat poświęcone były rodzinnemu krajowi – jego mniej medialnym stronom, konfliktom, problemom i rozłamom w społeczeństwie. Efektem wieloletniej pracy był doskonale przyjęty album Between Dogs and Wolves – Growing up with South Africa. Dziś Bieber, laureatka licznych nagród, wystawia swoje prace na całym świecie i współpracuje z organizacjami ochrony praw człowieka.
Fot. Jodi Bieber
Fot. Jodi Bieber
[kn_advert]
Fot. Jodi Bieber
Fot. Jodi Bieber
Jodi Bieber
The Bang Bang Club - 1
Jodi Bieber wpisuje się w długą południowoafrykańską tradycję fotografii mierzącej się z ciemnymi stronami ludzkiej natury, z konfliktem, cierpieniem i krzywdą. W latach 80. i 90., gdy w RPA wciąż obowiązywała polityka apartheidu, magazyn Star z Johannesburga miał odwagę prezentować brutalne strony władzy i śmiało je krytykować. Fotoreporterzy, którzy tworzyli ówczesny zespół gazety, czyli Kevin Carter, Ken Oosterbroek, Joao Silva i Greg Marinovich zyskali sobie przydomek "The Bang Bang Club". Ken Oosterbroek w 1990 roku otrzymał nagrodę Pulitzera. W 1993 roku Kevin Carter opublikował jedno z najbardziej kontrowersyjnych zdjęć wszech czasów. Wraz z Silvą został wysłany do dotkniętego klęską głodu Sudanu. Tam stał się świadkiem przerażającej sceny: obok chorego, głodnego dziecka wylądował sęp, chcąc je zaatakować. Choć The New York Times, który opublikował zdjęcie, wystosował notkę informującą, że dziewczynka prawdopodobnie uciekła, Carter usłyszał szereg głosów krytyki za brak interwencji w tej dramatycznej sytuacji. Niezależnie od etycznej strony jego zachowania, zdjęcie Cartera przyczyniło się do nagłośnienia problemu głodu w Sudanie i do wzrostu pomocy humanitarnej.
Fot. Kevin Carter
Fot. Kevin Carter
[kn_advert]
Fot. Greg Marinovich
Fot. Greg Marinovich
The Bang Bang Club - 2
Dwóch członków Bang Bang Clubu zakończyło swoje życie tragicznie. Oosterbroek został ranny podczas konfliktu w Takozie i wkrótce zmarł. Marinovich został wówczas ranny. Carter, załamany tymi wydarzeniami, popełnił samobójstwo w roku 1994. Silva i Marinovich pozostają aktywni zawodowo i wciąż zajmują się fotografią wojenną; ten pierwszy pracował m.in. w Iraku, drugi w Sierra Leone.
Fot. Joao Silva
Fot. Joao Silva
[kn_advert]
Fot. Joao Silva
Roger Ballen
Pisząc o fotografii południowoafrykańskiej nie sposób nie wspomnieć o pochodzącym z USA, ale pracującym w RPA i kojarzonym z tym krajem Rogerze Ballenie. Wyjechał on do RPA w latach 70. Słynie z turpistycznych, groteskowych fotograficznych wizji. Brudne ściany, zniszczone meble, powierzchnie pokryte rysunkami o trudnej do odgadnięcia treści, ludzie i zwierzęta ułożeni w osobliwych pozach, to tematy stale powracające w twórczości Ballena. Ten artysta, którego wrażliwość bywa niekiedy porównywana do Weegee'go i Diane Arbus, początkowo skłaniał się ku fotografii dokumentalnej, portretując białych mieszkańców prowincji RPA. Stopniowo zmierzał jednak ku inscenizacji, wypracowując własny, rozpoznawalny styl. Jego zdjęcia wywołują ożywione dyskusje, bywa oskarżany o nadużycia i manipulację, ale równie często docenia się jego szczególną wnikliwość psychologiczną. Nierzadko bywa określany fotografem wewnętrznych krajobrazów człowieka. Jak sam mówi, jego twórczość odbija jego własną osobowość. Obecnie Ballen zyskał jeszcze większy rozgłos dzięki współpracy z popularnym duetem muzyków, Die Antwoord.
Fot. Roger Ballen
[kn_advert]
Fot. Roger Ballen
Fot. Roger Ballen
www.swiatobrazu.pl