Film tradycyjny vs. fotografia cyfrowa - zobacz porównanie zdjęć

Dale Rogers postanowił porównać zdjęcia uzyskiwane przy pomocy filmów światłoczułych i trybu ich symulacji dostępnym w aparatach FujiFilm - Możemy zobaczyć efekty jego porównania.

Niedawno miała miejsce premiera aparatu FujiFilm X-Pro3, która zbiegała się w czasie z tym, iż ponownie w sprzedaży pojawił się film FujiFilm ACROS 100II. Dale Rogers zaplanował więc wykonanie porównania zdjeć uzyskiwanych za pomocą ww. aparatu i materiału światłoczułego. Najnowszy bezlusterkowiec FujiFilm posiada - jak zapewnia producent - udoskonalony tryb symulowania filmów, który obejmuje także ww. błonę.

FujiFilm X-pro3

Dale Rogers postanowił odkurzyć swoją Yashicę Electro 35 GSN z obiektywem 45 mm f/1.7 i założyć na niego filtr czerwony. Na koniec załadował do aparatu film FujiFilm ACROS 100II formatu małoobrazkowego. W drugim rogu ringu stanął FujiFilm X-Pro3 z matrycą APS-C i podłączonym obiektywem 27 mm (co daje odpowiednik 41 mm dla formatu małoobrazkowego) ze światło siłą f/2.8. Finalnie Dale Rogers ustawił w tym aparacie tryb symulacji filmów ACROS-R. W trybie tym bezlusterkowiec symuluje film ACROS z nałożonym filtrem czerwonym, więc teoretycznie dysponował dwoma sprzętami o zbliżonej charakterystyce.

Rogers przez dwa tygodnie użytkował naprzemiennie oba aparaty, w trakcie których wykonywał identyczne zdjęcia na wyspie Phillip w Australii. Po wykonaniu 36 ekspozycji zastosował metodę wywoływania z roztworem Rodinal 1:100 i zeskanował klatki za pośrednictwem skanera Epson V500. Poniżej znajduje się porównanie obrazów uzyskanych za pośrednictwem Yashicy i X-Pro3. Zdjęcia zrealizowane za pomocą filmu światłoczułego znajdują się z lewej lub na górze poszczególnych zestawień.

fot. Dale Rogers

Jak widać ujęcia wyglądają dosyć podobnie do siebie. FujiFilm bardzo dobrze wywiązało się z zadania symulowania filmu ACROS. Chociaż fotografie są do siebie podobne, widać pewne różnice w zakresie obrazowania przy zastosowaniu obu technologii. Zdjęcia uzyskiwane na filmie cechują się charakterystycznymi przejściami pomiędzy światłem a cieniem, natomiast aparat cyfrowy jest bardziej wydajny w zakresie rozjaśniania cieni. W swojej ocenie Dale Rogers odniósł się także do samego użytkowania FujiFilm X-Pro3. Jak zauważa aparat ten daje ciekawą możliwość poczucia pracy z dalmierzem. Jest to w szczególności odczuwalne podczas stosowania wizjera optycznego.

Oczywiście ocena efektu na zdjęciach nie zamyka tematu. Do oceny procesu powstawania obrazów należałoby dołączyć także klimat fotografii tradycyjnej i swobodę jaką daje technologia cyfrowa. Obie te metody robienia zdjęć mają swoje wady i zalety. Które zdjęcia i sprzęt wybralibyście do fotografowania?