KOT

pokaz slajdów

pełny rozmiar

poprzednie

następne

Opis:

adlenar!
Nie moim zamiarem było publikowanie poniższego tekstu.
To Ty swoim postępowaniem wprost o to się prosisz, a mnie zmuszasz.

NIGDY NIE BYLIŚMY KOLEGAMI i dobrze o tym wiesz, a jeżeli tak uważasz, to odpowiedz sobie :
czy tak jak TY obecnie postępujesz ZACHOWUJE SIĘ KOLEGA?

A teraz konkretne sprostowania Twoich kłamstw odnośnie tylko pierwszego wpisu ze strony:
„Kłamstwo ma krótkie nogi … no to trochę PRAWDY…”


Tak adlenar, trochę PRAWDY!
Podobne kartki ze świątecznymi życzeniami wysłałem również do innych forumowiczów, z którymi wzajemnie wymienialiśmy się życzeniami świątecznymi. Nie byłeś pod tym względem jakoś szczególnie wyróżniony.

Dobrze, że podkreśliłeś iż nie są to Twoje prace .
Przyznaję, faktycznie otrzymałeś je ode mnie.

Oczywistą prawdą jest również to, że kartki z życzeniami Tobie wysłane nie są „ukradzionymi”- czego nigdy i nigdzie nie twierdziłem, a czym starasz się odwrócić uwagę czytających od faktu kradzieży innych moich zdjęć z galerii ŚO. Lepiej jest coś takiego zbyć milczeniem, wciskając ciemnotę całkowicie nie na temat, starym od dawna przez Ciebie stosowanym chwytem otumaniającym czytelników.
Bezspornym faktem jest, że bez stosownej zgody pobierałeś moje obrazy na swój dysk. Krótko powiedziawszy, kradłeś je.

Skoro wysłaliśmy sobie kartki z życzeniami siłą rzeczy musiały one stanowić załącznik w mailu. Innego sposobu na wysłanie kartki - zdjęcia nie ma. Dodanych do korespondencji kilku słów grzecznościowych na dowolny temat czy oględnie mówiąc o pogodzie, to jeszcze nie koleżeńska korespondencja „w innych sprawach” jak twierdzisz . Jeśli na tej podstawie uważasz, że byliśmy kolegami, to i owszem, wszyscy tu jesteśmy kolegami i koleżankami.

Do dziś nie wiem w jakim celu przysłałeś mi swój nr telefonu, chyba tylko dlatego, że nie masz „innych kolegów” i nikt do Ciebie nie dzwoni.
Przysłałeś - oddzwoniłem.
I na tym koniec wszelkich rozmów, a tamta jednorazowa wymiana kilku słów, dziś stanowi dla Ciebie nie lada argument do podpierania swojej kulawej tezy o koleżeństwie.

A teraz Adasiu powiedz jakimi to płytami CD z filmami się wymienialiśmy ?

Ja od Ciebie w życiu nie tylko żadnej płyty CD, ani jakiejkolwiek innej przesyłki nie otrzymałem. To tylko Twoje KOLEJNE BEZCZELNE KŁAMSTWO !!!

Owszem to TY WYŁUDZIŁEŚ od mnie płytę z jakimś koncertem, który miał swego czasu miejsce w Gdańsku, żałośnie płacząc, że niby to na nim byłeś i może siebie tam ujrzysz, a nie masz takiego nagrania. Żenada dziś na to się powoływać.

Wspominasz o braku dokładnego adresu. Oczywiście. Nie możesz go mieć, bo i w mailach nie istnieje, a innej potrzeby jego posiadania nie miałeś, z prostego powodu jak wyżej. Nic do mnie drogą pocztową nie pisałeś, ani nie przysyłałeś.
Prawdę powiedziałeś, otrzymałeś przesyłkę /płytę CD/ na Poste Restante , a to tylko dlatego, że jak pamiętasz ja nie chciałem znać Twojego adresu by nie być posądzonym o WYŁUDZANIE TWOICH DANYCH zaproponowałem takie rozwiązanie. /chyba już wówczas czując pismo nosem do czego jesteś zdolny „kolego”/.

Umawianie się na wspólne zwiedzanie, owszem ale na zasadzie: może kiedyś, ale w żadnym wypadku nic konkretnego. Zdarzyło się się to jednak w czasie gdy jeszcze nie pokazałeś swojego prawdziwego oblicza, które dziś już nie tylko ja, ale wszyscy poznali.

A tak przy okazji wspominania Gdańska, zastanowił mnie fakt jaki to musiałeś mieć powód by z Trójmiasta, gdzie przypuszczam spędziłeś całe swoje życie, musiałeś uciekać na stare lata aż do Bochni, na drugi koniec Polski. Chyba się domyślam.

Zakończę Twoimi słowami, cytuję :
„Cóż, trochę się rozpisałem jak na mnie, ale mam nadzieję że choć trochę przybliżyłem Wam prawdziwe oblicze tego „prawdomównego i szlachetnego” człowieka. Jak sądzicie, czy „nie koledzy” wymieniają się telefonami i tak zachowują? Ciekaw jestem Waszych opinii, ale pewnie nikt się nie odważy napisać tu cokolwiek, a szkoda.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich obiektywnych i uczciwych forumowiczów.”

O pozostałych Twoich oszczerczych i wyrywanych z kontekstu innych insynuacji mających na celu przedstawienie „Twojej prawdy” w tym wpisie się powstrzymuję

Dodano: 26.02.2023 20:08

lubimy: 3 | polecamy: 3 | oglądano: 662

 poleć znajomemu

A ten wygląda na wkurzonego.Pozdrawiam Tim 26.02.2023 20:51 123 motylek #

Tak TIM-ie juz dawno przestaliscie byc kolegami. Ale byl taki okres ,ze nadawaliscie na te sama nute, jeszcze przed moim odejciem na floga:) Czyli przed marcem 2016r.
Pozdrawiam Cie TIM-ie i zycze milego nowego tygodnia:) 26.02.2023 21:03 WojtekP2010 #

Kasiu, widać ma powody !!
Pozdrawiam serdcznie 27.02.2023 16:13 TIM #

Wojtku, a czy my kiedykolwiek byliśmy kolegami?
W dawnych czasach, gdy jeszcze oszczerstw nikt nie pisał, panowała tu miła i przyjazna atmosfera.
Nie bez powodu jednak Ty, ja i wielu jeszcze galerników mających dosyć insynuacji opuściło ten portal.
\I gdzie tu mówić o koleżeństwie. 27.02.2023 16:17 TIM #

Sorry Wojtku, aby nie powstało jakieś nieporozumienie, bo między wierszami ktoś może to tak odebrać, pisząc powyżej "Wojtku, a czy my kiedykolwiek byliśmy kolegami?" oczywiście nie Ciebie miałem na myśli tylko adlenara. 27.02.2023 16:20 TIM #

Polecam:
Spojrzenie groźne ma.A co to za metalowe rurki?Bardzo frapujące.Pozdrawiam. 28.02.2023 19:44 jasons #

Waldku, wszystkie koty są fałszywe, a nie groźne.
Ten jest wyjątkowo fałszywy.
Pozdrawiam serdecznie 01.03.2023 16:30 TIM #

Dziękuję Dorciu, miło mi.
Pozdrawiam serdecznie 01.03.2023 22:39 TIM #

Polecam:
TIM ładna praca , szkoda że te zwierzęta kojarzą Ci się z negatywnym usposobieniem ludzi . Zwierzętom obca jest moralność , ich zachowania są intuicyjne , działają instynktownie . Nie miejmy im tego za złe . Sorki za zbyt długi wywód . Pozdrawiam Cię serdecznie 02.03.2023 12:38 Sylwerius #

Sylwestrze, to nie zwierzęta mi się kojarzą z najgorszymi cechami, tylko ludzie upodabniają się do instynktów zwierząt.


Lew, ażeby dał dowód, jak wielce łaskawy,
Przypuszczał konfidentów do swojej zabawy.
Polowali z nim razem, a na znak miłości
On jadł mięso, kompanom ustępował kości.
Gdy się więc dobroć taka rozgłosiła wszędy,
Chcąc im jawnie pokazać większe jeszcze względy,
Ażeby się na jego łasce nie zawiedli,
Pozwolił, by jednego spośród siebie zjedli.
Po pierwszym poszedł drugi i trzeci, i czwarty.
Widząc, że się podpaśli, lew, choć nieobżarty,
Żeby ująć drapieży, a sobie zakału,
Dla kary, dla przykładu, zjadł wszystkich pomału.
03.03.2023 10:01 TIM #

OK ! 03.03.2023 15:08 Sylwerius #

GDYBY LUDZIE UMIELI KOCHAĆ TAK, JAK POTRAFIĄ BYĆ FAŁSZYWI ŻYCIE BYŁOBY O WIELE PIĘKNIEJSZE 03.03.2023 17:28 TIM #

Ach te oczy, ach ten wzrok 03.03.2023 18:40 Bajka. #

Takie oczy, taki wzrok się zdarza tylko u wyjątkowych kotów

Dziękuję Bajko za wizytę i literki 04.03.2023 15:44 TIM #

TIMie a pamiętasz o dżdżownicy na drodze... ? Tego się trzymaj :-) 23.03.2023 15:07 jasawa #

Asiu, oczywiście, że pamiętam.
Widzę jednak, że dopóki dżdżownicy nie rozdepczesz, będzie nieustannie włazić pod nogi.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 23.03.2023 18:01 TIM #

Rety! co się dzieje! Nie włączam się Timie w Twój konflikt z Adlenarem. Nie jest to
odpowiednie miejsce. Spróbuję zaś wypowiedzieć się NA TEMAT w komentarzach do kilku Twoich zdjęć. Po troszeczku - lepiej już nie potrafię.
Zacznę od tego kota. O co tu chodzi, no bo chyba nie o ukazanie, jaki jest fałszywy? Tak niekiedy mówi się np. o rudzielcach i - równie stereotypowo, choć o czymś innym - o blondynkach. Tak "nie uchodzi"....
Kot nienadzwyczajny; leży na czymś (kuweta + materac?) i mrocznie patrzy. N fotografa chyba, lecz nic tak naprawdę nie wiadomo.
Kompozycja kadru - nie widać świadomej intencji, a jeśli wziąć pod uwagę linię wyznaczoną kuwetą i korpusem kota - rozjeżdżają się. Zbyt dużą powierzchnię zajmuje ta czarna sierść. Nie jest to najlepszy portret kota. Nie skłoniłby mnie do przechodzenia na drugą stronę ulicy ani do przejechania go. 24.03.2023 14:22 Socheusz #

Co do tego, ze nie jest to odpowiednie miejsce jak najbardziej się z Tobą zgadzam Pawle. Co do ukazania kota- jesteś w błędzie. Jak najbardziej chodziło ki o ukazanie fałszu i myślę, że to mi się udało. O blondynkach się nie wypowiadam, to bezsens, ale rude równie jak kot jest fałszywe.
Kot nie leży na kuwecie, zawijają się jedyni narożniki zdjęcia, w jakim celu nie muszę dodawać, a portret kota mam nadzieję oddaje doskonale jego fałsz.
Dziekuje Pawle, pozdrawiam wieczorowo. 24.03.2023 19:59 TIM #

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu i w żaden sposób nie odzwierciedlają poglądów prezentowanych przez właścicieli i administratorów SwiatObrazu.pl. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.