Jak powstało to zdjęcie: Jay Capilo "Catch of the Day"

Jay Capilo zdradza kulisy powstania tej znakomitej fotografii makro. Fotografia zbliżeniowa obejmuje tyle światów ile istnieje obiektów, do których można podejść. Niemalże każda rzecz, którą potrafimy sobie wyobrazić, wygląda inaczej w rozmaitych powiększeniach. Podejście bliżej to sposób odkrywania jej na nowo.

Inspiracja

Jay Capilo: Inspiruje mnie przyroda w dużym powiększeniu. To szansa zobaczenia czegoś pięknego, a czasem też przerażającego w tych maleńkich stworzeniach - czegoś, czego nie dostrzegamy na co dzień gołym okiem. Jednak w tym konkretnym ujęciu zainspirował mnie moment, w którym drapieżnik chwyta swoją ofiarę. Wiele razy widziałem scenę, gdy setki mrówek żerowało na martwych modliszkach lub na innych większych owadach, tym razem było na odwrót.

Napotkana trudność

JC: Czas. Chciałem uchwycić moment, w którym modliszka chwyta tę biedną mrówkę. Być może powinienem nieco inaczej skomponować kadr, ale było to niemożliwe ze względu na krótki czas, który miałem na wykonanie zdjęcia.

Aparat

JC: Canon 70D

Światło

JC: Canon Speedlite 430EX II z nasadką rozpraszająca OmniBounce

fot. Jay Capilo

Postprodukcja

JC: Użyłem programu Adobe Photoshop do ostrzenia i zminimalizowania ostrych świateł, następnie importowałem zdjęcie do programu Lightroom gdzie ostatecznie wykadrowałem obraz.

Gdyby można było coś zmienić, to…

JC: Gdybym miał zrobić to ponownie, myślę, że wykorzystałbym lepszy dyfuzor do lampy błyskowej i wybrałbym inną porę dnia na znalezienie tej sceny - wcześnie rano lub późnym popołudniem, kiedy światło jest miękkie, uniknąłbym ostrych świateł i cieni. To ujęcie wykonałem w czasie przerwy na lunch.

[kn_advert]

Ulubiony gatunek fotograficzny

JC: Nie mam jednego gatunku fotografii, który uważam za mój ulubiony. Kocham fotografować wszystko i wszystkich: makro, architekturę, krajobraz, fotografię produktową, martwą naturę. Jednak postawiony pod ścianą wybrałbym fotografię makro.

Własny styl

JC: Chcę, aby moje zdjęcia były jak najbliżej rzeczywistości. Nie stosuje takich zabiegów w postprpdukcji, które uniemożliwiłby rozpoznanie w obrazie oryginalnego zdjęcia. Czasami wykorzystuję technikę HDR, ale tylko po to by podkreślić naturalne elementy sceny.

Profil autora na serwisie Flickr, Facebook oraz na 500px.com.