Jak robić lepsze zdjęcia? Opowiada fotograf krajobrazowy Paweł Uchorczak

Jak powstało to zdjęcie? Jak osiągnąć taki poziom fotografowania? Z pewnością większość z Was zadawała sobie te pytania, przeglądając galerie ulubionych twórców. Zapytaliśmy fotografów, których twórczość szczególnie cenimy, nie o przepis na udane zdjęcie, a o drogę, jaką przebyli. Jakie największe trudności w wykonywaniu zdjęć musieli pokonać? Który moment był krokiem milowym w tworzeniu udanych zdjęć? W jaki sposób obecnie rozwijają swoje umiejętności? Zapraszamy do nowego cyklu artykułów w SwiatObrazu.pl. Kolejnym jego bohaterem jest Paweł Uchorczak.

Na początku mojej przygody z fotografią największą trudnością było odpowiednie naświetlenie zdjęcia krajobrazowego. Głównie zdjęcia wykonywałem przy wschodach i zachodach słońca. Wtedy kontrast jest bardzo duży i rozpiętość tonalna mojej pierwszej lustrzanki nie pozwalała na rejestrowanie wszystkich detali. Zacząłem używać filtrów połówkowych, następnie nauczyłem się łączyć ekspozycje z bracketingu i zacząłem panować nad ekspozycją. Wówczas fotografowanie stało się łatwiejsze.

Nie było żadnego momentu przełomowego, krok po kroku od 2007 roku poprawiam swoje błędy w fotografii. Analiza wykonywanych ujęć plus rzeczowa krytyka pomogły mi osiągnąć obecny poziom. Z każdym rokiem czuję, że idę do przodu, i jeszcze bardziej staram się dopracowywać zdjęcia, mogę to nazwać dążeniem do doskonałości, choć wiem, że nie da się osiągnąć perfekcji, ale to właśnie jest najlepsze, że mam ciągle nowe pomysły na zdjęcia. Gdybym osiągnął perfekcję, myślę, że mogłoby to zabić moją kreatywność. Obecnie przeglądam zdjęcia innych fotografów, którymi się inspiruję, i tak jak wspomniałem wcześniej, analizuję swoje zdjęcia i staram się unikać błędów w następnych ujęciach.

Więcej informacji o Pawle Uchorczaku znajdziecie tutaj i tutaj.

Fot. Paweł Uchorczak

[kn_advert]