Kurs fotografii online dla początkujących - Światło w fotografii - Modyfikatory oświetlenia błyskowego

Kurs fotografii online dla początkujących - Światło w fotografii - Modyfikatory oświetlenia błyskowego

Lampy światła błyskowego i ciągłego to najważniejszy element wyposażenia fotografa oraz studia fotograficznego - Jednak same one, bez odpowiedniego osprzętu modelującego strumień światła są tak naprawdę niezbyt użyteczne.



Tym, co stanowi w pierwszej kolejności o użyteczności studia fotograficznego, jest możliwość pełnej kontroli nad oświetleniem sceny. To zaś zapewnia użycie wraz z lampami tzw. modyfikatorów, których w każdym szanującym się studio jest co najmniej kilka rodzajów dla każdej lampy. Również kompaktowe lampy błyskowe można zaopatrzyć w rozmaite dodatki modelujące światło – niektóre z nich mogą być nawet w nie wbudowane.

Strip

Każde szanujące się studio fotograficzne dysponuje rozmaitymi akcesoriami oświetleniowymi. Każde z nich może być użyteczne w sytuacji wymagającej określonego światła. (Fot. unsplash.com)

 

Bezpłatny kurs fotograficzny on-line: Zrozumieć fotografię - Wprowadzenie

 

Modyfikatory oświetlenia błyskowego

 

 

Spis treści: 

 

Softboksy prostokątne, kwadratowe, oktagonalne i stripy

Garnki i wrota

Strumienice

Beauty dish i lampy z soczewką Fresnela

Nakładki typu plaster miodu

Softenery i nakładki dyfuzyjne

Parasolki

Filtry żelowe

 

Softboksy prostokątne, kwadratowe, oktagonalne i stripy

Najczęściej stosowane, łatwe w obsłudze, choć tak naprawdę w fotografii portretowej wcale nie najlepsze – przez niektórych fotografów bywają niekiedy nazywane "światłem głupców". Budzą więc sporo kontrowersji, a także bywają źródłem nieporozumień, choć jest to tak naprawdę bardzo proste urządzenie: softboks to tak naprawdę ekran dyfuzyjny z czaszą wyłożoną od środka materiałem odblaskowym i rozciągniętą na metalowym stelażu. Zadaniem czaszy jest optymalne wykorzystanie wiązki światła emitowanego przez lampę i skierowanie go możliwie w całości na przedni dyfuzor (wewnątrz softboksu mogą znajdować się dyfuzory pośrednie, mające za zadanie wstępnie zmiękczyć światło docierające do ekranu przedniego).

Strip

Sotfboksy to najczęściej spotykane i używane modyfikatory oświetlenia w studiach fotograficznych. Jak widać sprawdzają się także poza nim. (Fot. unsplash.com)

Zadaniem softboksu jest zapewnienie fotografowi większej powierzchni świecącej emitującej jak najbardziej równomierne, miękkie światło (można mu następnie nieco podnieść kontrast nakładką typu grid, zwaną również plastrem miodu), dzięki czemu poprawne, równomierne oświetlenie fotografowanego obiektu będzie bezproblemowe. No właśnie – poprawne, równomierne, lecz w przypadku fotografii portretowej raczej mało interesujące. Z tego powodu softboksy wykorzystywane są jako źródło światła najczęściej przez fotografów początkujących oraz w studiach specjalizujących się w wykonywaniu zdjęć do dokumentów, gdzie takie neutralne oświetlenie jest bardzo pożądane. Nadużywanie softboksu jako źródła światła w portrecie prowadzi do powstania ogromnej liczby zdjęć banalnych i nudnych. Stąd właśnie przytoczone na początku tego podrozdziału pogardliwe określenie.

Kolejnym źródłem nieporozumień i kontrowersji jest kwestia formalna. Otóż, aby softboks mógł pełnić swoją rolę zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem, powinien być duży – co najmniej dwukrotnie większy od tego, co znajdzie się w kadrze (najczęściej będzie to twarz modela). W innym wypadku nie spełni swojej podstawowej roli: światła emitowanego przez jego dyfuzor nie będzie można traktować jako w pełni powierzchniowego. Niestety wielu o tym zapomina i mianem softboksów określa nawet niewielkie czasze nakładane na palniki małych lamp błyskowych. A tymczasem przyrządy te nie stanowią softboksów, lecz po prostu pewną formę nakładek dyfuzyjnych.

Strip

Odpowiednio wykorzystane połączenie światła naturalnego oraz błyskowego zmodyfikowanego softboksami (z boku) i ekranem rozpraszającym typu butterfly (z góry) potrafi dać w efekcie serię zdjęć o rewelacyjnej wprost tonalności. (Fot. Carly Webber)

Same softboksy mogą mieć wiele kształtów uzależnionych od kształtu czaszy. Popularne, lecz tak naprawdę w praktyce niezbyt użyteczne są softboksy kwadratowe – to właśnie one występują najczęściej w niskobudżetowych i ciasnych studiach, ponieważ można je nabyć w niskiej cenie i małych rozmiarach. Kolejna postać to prostokąty, stanowiące formę pośrednią pomiędzy softboksem kwadratowym a stripem. Bardzo popularne w bardziej rozbudowanych studiach są softboksy oktagonalne (ośmiokątne), spotykane również w bardzo dużych rozmiarach – ich główną cechą jest znacznej wielkości powierzchnia świecąca w stosunku do wielkości czaszy. I wreszcie bardzo specyficzna odmiana softboksu, czyli tzw. strip – bardzo wąski i długi softboks kolumnowy, którego używa się często jako źródła światła efektowego (pozwala utworzyć "świetlny pas" odbijający się w przedmiotach wykonanych z metalu i szkła oraz oczach modeli), a także w małych studiach. Z punktu widzenia fotografa portretowego ceniącego kreatywne wykorzystanie oświetlenia to właśnie ten ostatni typ softboksa jest najbardziej użyteczny – szczególnie gdy lamp takich jest kilka i można je ułożyć w różnych konfiguracjach.

 

Garnki i wrota

Najprostszy modyfikator światła, często dostarczany nabywcy wraz z lampą to tzw. garnek – okrągła czasza nakładana na lampę mająca na celu ograniczenie szerokości strumienia światła tak, aby nie uciekało na boki i dokładnie oświetlało całą scenę. Z tego powodu wnętrze garnka jest ukształtowane w odblaskowy reflektor.

Strip

Lampa bez jakiejkolwiek czaszy lub innego ogranicznika emituje światło niemal we wszystkie strony. Prosty garnek potrafi tę wiązkę w elegancki sposób ukierunkować. (Fot. INBEI)

Wrota, czyli prostokątna lub kwadratowa nakładka na lampę wyposażona w ruchome skrzydełka, pełnią podobną rolę do garnka. One jednak, z uwagi na możliwość regulowania ich ustawienia umożliwiają znacznie swobodniejsze sterowanie szerokością wiązki świetlnej.

Wrota najczęściej spotykane są w systemach oświetlenia ciągłego i w przypadku paneli LED oraz świetlówkowych zdarza się, że stanowią integralną część samej lampy. Mimo iż prostokątny kształt wrót nakłada na fotografa pewne ograniczenia, to jednak jest to bardzo użyteczny przyrząd dla osób korzystających w swojej pracy z kilku źródeł światła – np. z lamp efektowych.

Strip

Światło flesza wyemitowane bezpośrednio również potrafi oświetlić scenę lub pewną jej część w atrakcyjny sposób, jeżeli tylko mamy dobry pomysł na to, jak to wykorzystać. Garnek lub wrota najczęściej są wówczas niezbędne do ograniczenia szerokości wiązki błyskowej. W tym wypadku ten typ oświetlenia wykorzystano do ukształtowania tła. (Fot. Ian Norman)

Garnki i wrota poza ograniczaniem wiązki światła nie pełnią żadnej innej roli w jej modyfikowaniu. Mogą być natomiast stosowane w połączeniu z innymi przyrządami modelującymi, takimi jak np. filtry. Z tego powodu często wyposażane są w systemy mocowania do nich innych akcesoriów.

 

Strumienice

Bardzo specyficzny i często wykorzystywany w fotografii portretowej modyfikator światła zapewniający bardzo wąski i skoncentrowany strumień światła – tak skoncentrowany, że w przypadku lamp błyskowych właściwe wycelowanie strumienicy bez użycia żarówki modelującej jest piekielnie trudne. A jest to przyrząd bardzo ważny dla fotografa zarówno jako źródło światła kontrowego, efektowego, jak i (choć rzadziej) głównego oświetlenia sceny. W tym drugim wypadku wymaga użycia mocnej lampy oraz ustawienia w znacznej odległości od modela.

 

Strip

Strumienica – bardzo interesujący przyrząd umożliwiający wygenerowanie wąskiego, skupionego strumienia światła, za pomocą którego możliwe jest eleganckie podświetlenie od tyłu sylwetki lub głowy modela, bądź też wyróżnienie ważnego obiektu w tle.

Sama strumienica (ang. snoot) to po prostu długi lejek zwężający się ku końcowi, od środka pokryty odblaskową srebrną farbą i odpowiednio wytłoczony. Na samym końcu często dysponuje metalową nakładką umożliwiającą zamocowanie nakładki typu plaster miodu oraz filtrów żelowych. Użycie tego przyrządu daje znakomity efekt w sytuacji, gdy trzeba bardzo intensywnie oświetlić np. głowę modelki od tyłu w celu zapewnienia jej włosom atrakcyjnej, jasnej poświaty. Pozwala też precyzyjnie wyróżnić jakiś wybrany element scenografii lub tła.

Strumienicę bardzo trudno zastąpić innym modyfikatorem światła – użycie ekranów maskujących z dziurą ustawionych przed lampą najczęściej nie daje tak dobrego efektu z uwagi na bez porównania większe straty mocy wiązki świetlnej. Ona sama zresztą również wymaga użycia lampy błyskowej o dość dużej mocy – szczególnie jeśli wraz z nią wykorzystujemy nakładkę typu plaster miodu, bądź też filtry barwne, te bowiem jeszcze bardziej wytłumiają moc strumienia błyskowego.

 

Beauty dish i lampy z soczewką Fresnela

Większość modyfikatorów światła ma z perspektywy fotografii portretowej zasadniczą wadę: daje niezbyt naturalnie padające na modela światło – albo zbyt rozproszone i przez to mało kontrastowe, albo za bardzo punktowe. Problem ten częściowo rozwiązuje zastosowanie opisanej w następnym podrozdziale nakładki typu plaster miodu (grid). Jest jednak pewien modyfikator szczególnie lubiany przez portrecistów – czasza beauty dish, zwana też "słoneczkiem" lub "radarem".

Specjalny kształt tej nakładki na lampę błyskową sprawia, że palnik flesza zostaje po jej założeniu przesłonięty reflektorem odbijającym światło w kierunku części odblaskowej czaszy. W efekcie strumień światła wysyłany przez lampę błyskową z nasadką typu beauty dish ma kolisty kształt, jest intensywny, dość silny i równy na środku oraz stopniowo słabnący ku krawędzi. Nie powoduje jednak takiego ryzyka powstania odblasków i lokalnych przepaleń w fotografowanej scenie, jak użycie "gołej" lampy z nałożonym garnkiem. Co bardzo ważne, charakterystyka światła emitowanego przez beauty dish sprawia, że skutecznie działające "słoneczko" wcale nie musi być ogromne. Najpopularniejsze rozmiary modeli dostępnych w sprzedaży to od 42 do 70 centymetrów, choć potrzebujący znajdzie zarówno modele większe, jak i mniejsze.

 

Strip

Beauty dish nie wygląda zbyt efektownie – płaska okrągła czasza z zasłoną palnika lampy w samym środku. Jednak zapewnia ona oświetlenie o charakterze którego próżno szukać gdzie indziej. (Fot. GODOX)

Jeśli natomiast w pracy korzystacie (lub możecie skorzystać) z oświetlenia ciągłego, to z całą pewnością powinniście choć raz spróbować zrealizować materiał zdjęciowy za pomocą lampy wyposażonej w układ skupiający światło oparty na soczewce Fresnela. Wytwarza on stożkową wiązkę światła z regulowanym kątem rozrzutu, dają światło głęboko spolaryzowane i ukierunkowane. W efekcie użycia takiego źródła światła otrzymujemy równomierne oświetlenie fotografowanego tematu z umiarkowanie miękkimi przejściami i cieniami, bez ostrych kontrastów. Operowanie lampą polega na regulacji szerokości tej wiązki, czemu towarzyszy pewna zmiana charakterystyki całego strumienia świetlnego.

Strip

Zdjęcie portretowe wykonane za pomocą lampy błyskowej z czaszą typu beauty dish lub reflektorem z soczewką Fresnela (przykład powyżej) odznacza się oświetleniem, które jest zarówno wyrównane, jak i mocno kontrastowe. Akcentuje to rysy twarzy fotografowanej osoby i fakturę jej skóry – czasem aż za mocno, więc fotograf musi uważać  szczególnie gdy wykonuje zdjęcia Pań. (Fot. Martin Facci)

Odpowiednie użycie lamp z soczewkami Fresnela pozwala wydobyć szczegóły, komponować delikatne odcienie, stwarzać odpowiednią głębię, kontrasty, co nadaje niepowtarzalny klimat fotografowanej scenerii. Oświetlenie takie jest powszechnie wykorzystywane w studiach telewizyjnych i na planach filmowych, lecz dzięki upowszechnieniu się "zimnych" źródeł światła ciągłego nadają się też do atelier fotograficznych. Warto też zauważyć, że specyficzną odmianą układu optycznego z soczewką Fresnela jest mechanizm zoom stosowany w kompaktowych lampach błyskowych – i jego również można kreatywnie wykorzystywać w fotografii portretowej, eksperymentując z manualnym ustawianiem szerokości wiązki światła.

 

Strip

Fotografia studyjna

dla początkujących

 

 

zobacz szczegóły >>>

 

Efekty możliwe do uzyskania przy użyciu czaszy typu beauty dish oraz lamp z soczewką Fresnela jest w fotografii portretowej bardzo pożądany. Niestety zachłyśnięcie się wielu młodych fotografów tego typu oświetleniem sprawia, że często bywa ono nadużywane (dotyczy to w szczególności czasz beauty dish). Tymczasem nie należy ono do łatwych do opanowania – jest bowiem dość ostre. Prowadzić to może do silnego uwypuklania nie tylko rysów twarzy modela, ale także faktury jego skóry, co w przypadku kobiet może przynieść bardzo niepożądane efekty. Między innymi dlatego właśnie makijaż stosowany podczas sesji studyjnych bywa tak gruby.

 

Nakładki typu plaster miodu

Mimo iż jest to w zasadzie pewien dodatek do modyfikatora światła, element ten opisujemy w osobnym podrozdziale. Robimy tak, ponieważ plaster miodu to bardzo ciekawa rzecz, którą można spotkać w wielu różnych nakładkach – zarówno softboksy, czasze beauty dish, jak i strumienice często mają coś takiego dostarczanego w zestawie.

 

Strip

Na ilustracji powyżej widać, w jaki sposób światło przepuszczone przez nakładkę grid podkreśla fakturę ludzkiej skóry. Zdjęcie w przeważającej części oświetlone zostało miękkim światłem pochodzącym z lampy błyskowej z  arasolką znajdującej się po prawej stronie fotografa. Jednak fragment twarzy z lewej strony kadru oświetla blask "gołego" flesza wzmocnionego plastrem miodu. Różnicę w sposobie odwzorowania skóry widać bez problemu.  Fot. Aurimas)

W zależności od rodzaju modyfikatora, nakładka typu plaster miodu (stosowane jest też niekiedy anglojęzyczne określenie "grid") może mieć postać drobnej, grubej siatki metalowej lub kratki ze sztywnego czarnego materiału. Wszystko zależy od tego, na co się go zakłada – drobne siatki pasują do strumienic i "słoneczek", podczas gdy softboks wymaga sztywnej i grubej kratki tekstylnej. Jest to element z reguły nakładany na modyfikator światła lampy w ostatniej kolejności, a jego zadaniem jest wzmocnienie kontrastu wiązki światła.

Strip

Sam plaster miodu (szczególnie w wersji nakładanej na softboks) nie prezentuje się szczególnie imponująco – gruba, czarna siatka. Działa ona niczym filtr przepuszczający promienie światła biegnące w przybliżeniu równomiernie, a wytłumia te, które emitowane są na boki. (Fot. Photoflex)

Początkujący fotograf najczęściej dąży do silnego zmiękczenia światła, którym oświetla scenę – korzysta w tym celu z modyfikatorów takich jak softboksy, ale także opisane w następnych podrozdziałach softenery, dyfuzory, parasolki itd. Doświadczony fotograf w takiej rozproszonej wiązce najczęściej stara się ponownie wzmocnić kontrast i nieco ją ukierunkować. Po co? Ponieważ zapewnia to znacznie lepsze efekty na zdjęciach, szczególnie portretowych. Dobrze użyty plaster miodu nadaje się wspaniale do uwypuklenia faktury fotografowanego przedmiotu lub powierzchni skóry fotografowanej osoby. Przez to rewelacyjnie wręcz spisuje się np. w przypadku portretów męskich, ponieważ u mężczyzn chropowata powierzchnia skóry często jest ważnym elementem ich urody. Nie znaczy to jednak, że nie można go używać podczas sesji zdjęciowych kobiet i dziewcząt.

Strip

Największe wyzwanie związane z używaniem plastra miodu polega na konieczności zapewnienia scenie oświetlenia o dużej mocy z uwagi na wysoki współczynnik tłumienia światła przez tę nakładkę. Nie znaczy to jednak, że trzeba od razu kupować lampy o mocy 1200 Ws lub większej. Powyższy przykład (a konkretnie oświetlenie tła) zrealizowano za pomocą kompaktowej lampy błyskowej z zoomem ustawionym na 105 mm i założoną nakładką plaster miodu. Moc błysku wynosiła zaledwie 1/128. (Fot. Michael Sharman)

Cały problem, którego jednym z możliwych rozwiązań jest użycie plastra miodu, polega na tym, że kierunkowość i kontrast "gołego" źródła światła najczęściej nie są tym, na czym fotografowi zależy. Natomiast bardzo często chcielibyśmy mieć do dyspozycji światło takie, jak po przejściu przez softboks, strumienicę czy "słoneczko", lecz nieco bardziej kontrastowe i ukierunkowane – aby podkreślało ono lepiej charakter sceny czy rysy twarzy modela. Plaster miodu pozwala uzyskać właśnie taki efekt poprzez wyeliminowanie tej części światła, która przechodząc przez niego nie pada bezpośrednio na fotografowany obiekt, lecz próbuje się rozejść na boki.

Z tego powodu z użyciem gridów wiąże się kilka niedogodności: lampę z taką nakładką trzeba bardzo precyzyjnie wycelować, aby odpowiednio (lub w ogóle) oświetliła modela, a sama wiązka światła jest w porównaniu z pierwotną mocą lampy mocno osłabiona. Dlatego właśnie użycie plastra miodu często wymusza stosowanie silniejszych lamp – flesze o mocy 300 czy nawet 600 Ws mogą okazać się niewystarczające.

 

Softenery i nakładki dyfuzyjne

Niekiedy chcemy lub musimy po prostu nieco rozproszyć wiązkę światła emitowaną przez lampę studyjną bądź kompaktową, ale bez wyraźnego zwiększania rozmiarów samego źródła światła. W takich sytuacjach zakłada się na palnik lampy (lub w przypadku jednostek o większej mocy umieszcza tuż przed nim) zmatowiony filtr szklany lub żelowy – tzw. softener. Jest to rzadka sytuacja i użycie softenera wiąże się z wyraźnym osłabieniem mocy strumienia świetlnego, ale niekiedy po prostu nie da się postąpić inaczej. Pamiętajmy jedynie, że ustawienie klasycznego ekranu dyfuzyjnego zbyt blisko palnika lampy sprawi, że de facto ekran ten będzie pełnił rolę softenera – rozmiar krążka świetlnego w stosunku do powierzchni całego dyfuzora będzie bardzo mały.

Strip

Pomysłowi użytkownicy kompaktowych lamp błyskowych prześcigają się w opracowywaniu własnych patentów na zmiękczenie światła emitowanego przez kompaktowe lampy błyskowe. Niektóre z tych propozycji mogą wyglądać pokracznie, lecz w praktyce sprawdzają się zadziwiająco dobrze. (Fot. Carbon Arc)

Znacznie częściej modyfikatorów tego typu używa się, korzystając z kompaktowych lamp błyskowych – w tym przypadku rolę tę pełnią nakładki dyfuzyjne nakładane bezpośrednio na głowicę flesza. Jest to sposób powszechnie wykorzystywany przez fotografów pracujących w terenie, którzy nie mają dostępu do innych metod zapewniających analogiczny efekt, które pozwalałyby zachować mobilność. Nakładki dyfuzyjne najczęściej dostarczane są nabywcy w komplecie z lampą błyskową, choć w przypadku niektórych modeli należy je nabyć osobno.

 

Parasolki

Chyba każdy choć raz w życiu (najczęściej w latach szkolnych podczas wizyt fotografa wykonującego zbiorowe i indywidualne portrety uczniów) spotkał się z modyfikatorami światła błyskowego mających postać parasolek. Pełnią one, w zależności od swojej budowy rolę czasz zmiękczająco-odblaskowych lub wyłącznie zmiękczających – te pierwsze wyłożone są od środka srebrnym materiałem odblaskowym, drugie zaś wykonane są z mlecznobiałej tkaniny o gęstym splocie.

Strip

Parasolka – jeden z najlepiej znanych i najbardziej rozpowszechnionych typów modyfikatorów światła błyskowego. Bardzo tani, bardzo wygodny, bardzo skuteczny i bardzo uniwersalny. Idealny dla początkujących. (Fot. unsplash.com)

Pierwszy typ parasolki ustawia się wnętrzem w kierunku fotografowanej sceny, w dość małej odległości od modela, a lampę ustawia się pod czaszą z palnikiem skierowanym w kierunku przeciwnym do sceny. Błysk skierowany od wnętrza parasolki odbija się od niego i trafia na fotografowaną scenę niczym odbite przez zwierciadło paraboliczne lub (upraszczając) silnie zakrzywioną kolistą blendę. Jest to wiązka stosunkowo skupiona o umiarkowanym kontraście.

Parasolkę mleczną ustawia się natomiast pomiędzy sceną i skierowaną w jej stronę lampą – wnętrzem do lampy, a zewnętrzną częścią w kierunku modela. Rezultat jest taki, że w tego typu zestawie cała powierzchnia parasolki staje się źródłem światła o silnie zakrzywionej powierzchni. Światło emitowane w ten sposób rozchodzi się więc nie równolegle, ale też nie do końca koncentrycznie. Natomiast równomierne ustawienie dwóch lamp błyskowych z parasolkami po obu stronach fotografowanej sceny jest w stanie jej zapewnić bardzo równomierne oświetlenie.

 

Strip

Choć parasolka kojarzyć się może z prostymi, amatorskimi technikami portretowymi oraz wykonywaniem zdjęć do dokumentów, to tak naprawdę wykorzystuje je wielu profesjonalistów działających w branżach mocno "artystycznych". (Fot. NANLITE)

Zaletą parasolek jest łatwość ich montażu i demontażu (uchwyty lamp błyskowych na statywach oświetleniowych najczęściej wyposażone są w specjalne otwory do mocowania drążków), niewielka ilość zajmowanego miejsca oraz naprawdę dobra charakterystyka światła emitowanego przez taki zestaw. Jest to  zupełnie niesłusznie  jeden z najbardziej niedocenianych modyfikatorów światła, choć w rzeczywistości doskonały dla fotografów portretowych i to zarówno początkujących, jak i zaawansowanych.

 

Filtry żelowe

Oprócz modyfikatorów oświetlenia wpływających na wielkość wiązki świetlnej, stopień jej skupienia i ukierunkowanie (czyli kontrast), ważną grupą przyrządów służących do kontroli światła błyskowego i ciągłego są modyfikatory barwy i temperatury barwowej światła – czyli filtry. Mają one zazwyczaj postać arkuszy wykonanych z tworzywa sztucznego (tzw. filtry żelowe), które można dowolnie przycinać i kształtować, aby następnie zamocować je przed lampą. Dokonuje się tego za pomocą specjalnej ramki (tzw. holdera) mocowanej do lampy lub kombinując z podwieszaniem większych kawałków arkuszy przed lampą.

Strip

Producenci często oferują kompletne zestaw akcesoriów do swoich lamp, wśród których można znaleźć także filtry żelowe. (Fot. Quadralite)

Korzystanie z filtrów wiąże się ze spadkiem intensywności filtrowanego światła. Spadek ten jest tym większy, im mocniejszej modyfikacji światła dokonujemy – w przypadku niewielkiej modyfikacji temperatury barwowej jest on stosunkowo niewielki. Im mocniejsza zmiana, tym gorzej (np. przy konwersji światła błyskowego na żarowe osłabienie błysku wymusza już znacznie otwarcie przysłony lub podniesienie czułości ISO), lecz największe straty odnotowuje się w przypadku filtrów kreujących światło jednobarwne. Jest tak, ponieważ działanie filtrów opiera się na wycinaniu z wiązki świetlnej większych lub mniejszych części pasma spektrum.

Kolorowe filtry żelowe dzielimy na dwie grupy: barwne i konwersyjne. Te pierwsze zamieniają dowolny strumień światła na jednobarwny – np. zielony, czerwony, niebieski, fioletowy itd. – kosztem znacznej utraty jego intensywności. Tego typu filtry stosuje się w zasadzie wyłącznie w celach efektowych. Druga grupa filtrów jest ciekawsza. Służą one do podnoszenia lub zmniejszania temperatury barwowej światła, a więc np. konwersji światła błyskowego (temp. barwowa ok 5500 K) na żarowe (3200 K). Filtry ocieplające światło mają barwę łososiową, a ochładzające – niebieskawą. Dokładna konwersja wymaga precyzyjnego doboru filtra z uwzględnieniem charakterystyki światła lampy oraz pożądanego światła docelowego. Musimy więc wiedzieć, jakie światło chcemy skonwertować na jakie.

Strip

Mieszając ze sobą źródła światła o różnych kolorach uzyskać można na zdjęciach interesujące efekty barwne. Pomysłowy fotograf wykorzysta je również w portrecie. Warto przypomnieć, że takie efekty można uzyskać nie tylko filtrami żelowymi, ale również lampami LED RGB, jednakże ten drugi wariant wymaga zakupu dodatkowego urządzenia. (Fot. unsplash.com)

Aby konwertowanie światła przy pomocy filtrów przyniosło pożądane rezultaty, należy precyzyjnie ustawić balans bieli przed wykonaniem zdjęcia. Pozostawienie włączonej automatycznej korekty temperatury barwowej spowoduje najczęściej, że aparat sam "skoryguje" dokonane przez nas zmiany, czego efektem będzie kolorystyka zdjęć inna od tej, na jakiej nam zależy.


W tej części szkolenia wykorzystano teksty i materiały wykonane na zlecenie swiatobrazu.pl. Ich autorem jest Jarosław Zachwieja


 

Abonament Zrozumieć fotografię

 

www.kursy.swiatobrazu.pl

 

Jeśli fotografowanie jest Twoją życiową pasją  - bez względu na to, czy jesteś początkującym, czy doświadczonym fotografem - nasze e-kursy dostępne w abonamencie zaspokoją Twój głód praktycznej wiedzy i wzmocnią Twoją kreatywność. W abonamencie otrzymujesz od razu na rok dostęp do osiemnastu e-kursów: 

 

Aparat fotograficzny w praktyce (bezpłatny) | Światło w fotografii Podstawy kompozycji w fotografii Fotografowanie przyrody | W kierunku lepszych zdjęć - wprowadzenie do fotografii cyfrowej | Cyfrowa obróbka zdjęć dla początkujących | Fotografowanie ruchu Fotografowanie produktów Fotografia studyjna dla początkujących Filmowanie aparatem cyfrowym | Cyfrowa ciemnia - Adobe Lightroom - Kurs rozszerzony | Fotograficzne błędy - sposoby eliminacji | E-szkoła portretu | Fotografia w praktyce - Akt | Trening fotograficzny | Fotograf i działalność gospodarcza | Wzory pism i umów dla fotografa z komentarzem | Jak bezpiecznie zarabiać na fotografii

 

szczegóły i formularz zgłoszeniowy

 

Zobacz też:

 

Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl



Najnowsze fotografie

Miodunka Łabędź krzykliwy Ciemiernik biały z cyklu ja i mój przyjaciel Sprzeczka Bielik Klangor