5 października 2010, 23:49
Autor: Joanna Zielińska
czytano: 19051 razy

Mistrzowie fotografii mody: Marino Parisotto

Mistrzowie fotografii mody: Marino Parisotto

W cotygodniowym cyklu "Mistrzowie fotografii mody" przedstawiamy tym razem Marino Parisotto. Ten mieszkający w Monako Włoch został zaliczony przez magazyn "Photo France" do dziesiątki najlepszych fotografów świata. W swej twórczości Parisotto łączy glamour i erotykę "na wysoki połysk" z nastrojem baśniowości i fantastyki, zapraszając widza do świata pełnego wizualnych atrakcji, którym niezmiernie trudno się oprzeć.

Marino Parisotto Vay (ur. 1963), bohater kolejnego odcinka cyklu "Mistrzowie fotografii mody", to obywatel świata: z pochodzenia Włoch, urodzony w Kanadzie, mieszkający i pracujący obecnie w Monte Carlo. Historia jego kariery to opowieść równie nierealna jak klimat jego fotografii – przykład prawdziwie spełnionej bajki o dobrze ulokowanym talencie. Młody Marino co prawda rozpoczął studia ekonomiczne, ale o wiele bardziej interesowała go moda. Okazało się wkrótce, że to właściwa ścieżka. Podobnie jak w przypadku kilku innych znanych fotografów mody (m.in. Ellen von Unwerth), Parisotto rozpoczął swoją karierę z drugiej strony obiektywu – w wieku siedemnastu lat został modelem. Zgromadzone doświadczenia postanowił skrzętnie wykorzystać w dalszej pilnej edukacji, ucząc się samodzielnie fotografowania; już niebawem porzucił modeling i stanął za aparatem. W niebywale młodym wieku 24 lat Parisotto mógł już poszczycić się stanowiskiem dyrektora artystycznego domu mody Givenchy! Wystarczyło zaledwie dziesięć lat, aby zdolny fotograf trafił do absolutnej czołówki.

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto

[kn_advert]

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto

 

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto

 

Zostań mistrzem techniki HDRI - wyjątkowy pakiet 5 filmów szkoleniowych


Koniec lat 90. minionego wieku był dla Marino Parisotto okresem szczególnie obfitującym w sukcesy. W roku 1998 został zaproszony do realizacji sesji dla prestiżowego kalendarza Lavazza. To ikoniczne coroczne wydawnictwo inspirowane "esencją włoskiej duszy" publikowało prace m.in. Helmuta Newtona, Annie Leibovitz, Erwina Olafa, Ellen von Unwerth. Sesja autorstwa Marino Parisotto inspirowana była operą Donizettiego Napój miłosny. Czarno-białe, silnie skontrastowane kadry kojarzyły się dzięki swemu dramatyzmowi z kinem niemym, a kunsztowna gra świateł i cieni – jeden ze znaków rozpoznawczych Parisotto – nadawała modelkom i modelom wygląd alabastrowych rzeźb.

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto

 

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto



Strona 1

Strona 2

Zmysłowa, eksponująca mocno cielesny wymiar mody fotografia Marino Parisotto, uczyniła go specjalistą od kampanii reklamowych dla ekskluzywnych marek bielizny. Pracował dla m.in. La Perla, Palmers i Wolford. Łagodna erotyka obecna jest zresztą również w innych kampaniach jego autorstwa, wszystko jedno, czy chodzi o modę, kawę czy alkohole. Marino Parisotto Vay okazuje się być naczelnym przedstawicielem mocno zmysłowego trendu w reklamie. Doceniły to nie tylko domy mody – m.in. Rochas, Givenchy i Armani – ale i branża szeroko pojętych dóbr luksusowych, której ulubieńcem jest ten właśnie fotograf. Jego zamiłowanie do połysku, stylu glamour i nieskazitelnej urody modelek zapewniło mu kontrakty z markami Illy, Martell czy Campari.

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto

 

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto

 

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto



Strona 3

Dla tych ostatnich Parisotto zrealizował swój najgłośniejszy w ostatnim czasie projekt – kalendarz z udziałem aktorki Evy Mendes, która na jego łamach wcieliła się w bohaterki znanych baśni (2008). Od Małej Syrenki przez Cudowną Lampę Alladyna, Królewnę Śnieżkę, Kota w Butach aż po Śpiącą Królewnę i Pinokia, Marino Parisotto zrealizował, jak się wydaje, swoje dzieło marzeń. Świat bajek jest po prostu jego naturalnym światem.

Najtrudniejszym w realizacji ujęciem była, jak wspomina fotograf, inscenizacja Małej Syrenki. "Godzinami walczyliśmy z wichurą na wybrzeżu, gdzie pracowaliśmy, i byliśmy załamani – nic nie chciało nam wyjść tak, jak powinno. Wreszcie, gdy słońce miało już zachodzić, wszystko uspokoiło się i szczęśliwie doczekaliśmy się wspaniałego światła. Zdjęcie powstało w dziesięć minut. To była prawdziwa magia", opowiada.

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto

 

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto



Magia to słowo-klucz w przypadku twórczości Marino Parisotto. Jego prace, poddane mocnej obróbce graficznej, z silnym kontrastem i nasyconymi, nierealnymi kolorami nie tylko przypominają momentami obrazy aerografowe, ale często zbliżają się niebezpiecznie do granicy kiczu. Anielskie skrzydła, nagie blondynki na białym koniu, futra i diamenty, afektowane gesty – sztafaże z pogranicza świata miliarderów i fantastyki a la Luis Royo to repertuar Parisotto, dobrany jednak z najwyższą premedytacją. Fotograf nie ukrywa, że interesuje go moda właśnie jako świat spełnionej bajki, pełen scenerii rodem ze snu i emocji sięgających najwyższych rejestrów. Zresztą, gdy zapytać jego samego o receptę na fotografię, odpowiada również w dosyć egzaltowany sposób: "Moje serce spływa na moje fotografie. Tam moja dusza może sięgnąć po potężny łyk szczęścia, to plac zabaw, na którym mogę odgrywać sceny ze snów. Jako fotograf, jestem odpowiedzialny za poszukiwanie piękna w obrazach. To sprawia, że podtrzymuję łączność ze swoim Bogiem."
 

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto

 

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto

 

Mistrzowie fotografii mody

Fot. Marino Parisotto



www.swiatobrazu.pl