czytano: 7399 razy
Nagrody Międzynarodowego Festiwalu Fotografii w Łodzi rozdane
Weekend 15-17 maja był apogeum Międzynarodowego Festiwalu Fotografii w Łodzi. W sobotę, 16 maja zostały rozdane nagrody festiwalu: Grand Prix Fotofestiwalu, Nikon Award - Młody Talent oraz nagroda publiczności, przyznana po raz pierwszy.
Międzynarodowy Festiwal Fotograficzny w Łodzi jest jedną z największych imprez fotograficznych w Polsce. Składa się z paru części. Programem głównym tegorocznego festiwalu były Chiny widziane zarówno przez artystów chińskich, jak i europejskich. Kolejną częścią jest Grand Prix: spośród 10 fotografów, jury, złożone z dwudziestu kuratorów, wybiera najlepszego. Kolejną była nagroda przyznawana w przeglądzie fotografów młodego pokolenia. Jury wybierało także najlepsze prace w konkursie Made in China, do którego każdy, kto chciał, mógł nadesłać swoje prace.
Ceremonia wręczenia nagród odbyła się 17 maja o godzinie 16. Poprowadzili ją Krzysztof Candrowicz, dyrektor artystyczny festiwalu, oraz Katarzyna Dubik, dyrektor wykonawczy.
fot. Dorota Bigo
Wiele emocji wzbudzał konkurs dla studentów szkół fotograficznych Nikon Award – Młody Talent, gdyż poziom w tym roku był niezwykle wysoki i wyrównany. Pierwszą nagrodę otrzymał student ostatniego roku fotografii łódzkiej szkoły – Zbigniew Olszyna. Jego praca lekko traktuje sztukę, ze świeżością i humorem – mówił członek jury Bogdan Konopko. Tłumaczył, że praca Zbigniewa Olszyny urzekła go właśnie takim świeżym spojrzeniem na sztukę.
Nagroda publiczności była przyznawana artystom nominowanym do Grand Prix. Każdy z odwiedzających Fotofestiwal dostawał kartkę, na której mógł oddać głos na prace, jego zdaniem, najlepsze. Publiczność wybrała Giacomo Brunellego, który fotografuje... zwierzęta. Temat może wydawać się banalny, natomiast prace Brunellego całkowicie temu przeczą.
fot. Dorota Bigo
Tworząc swe przejmujące wizje, Brunelli używa starych, ponad trzydziestoletnich, aparatów Miranda 35mm SLR oraz czarno-białej kliszy. Zdjęcia są ciemne i posępne. Brunelli jest prawdziwym myśliwym, chwytającym dzikość zwierząt w akcji, niezależnie od tego, czy pies akurat kręci się po pustej brukowanej ulicy, czy ucieka. Niektóre obrazy są bardziej refleksyjne, jakby wykonane przez prześladowcę obserwatora (...). Zazwyczaj pracuje jednak metodą konfrontacji, przysuwa obiektyw blisko, często ustawiając ostrość w najbliższym możliwym punkcie, agresywnie, wręcz dotykając fotografowanego zwierzęcia, wymuszając reakcję ataku lub ucieczki i uwieczniając ją na kliszy (...). Peter Gwyn Marshall
Od 1986 roku fotografuję twarze zbuntowanych młodych ludzi, żyjących gdzieś na marginesie społeczeństwa, w miejscach, do których nie zagląda nadzieja, zwłaszcza w byłych republikach radzieckich. Robię zdjęcia w domach publicznych, obozach wojskowych, więzieniach, gettach i ośrodkach treningowych dla upośledzonych sportowców. Portrety te wzbudzają uczucie współcierpienia i podkreślają opór i nieposłuszeństwo w postawach i spojrzeniach tych dzieci i nastolatków. Bohaterowie moich zdjęć szokują swą urodą i dumą, kiedy stają twarzą w twarz z tymi, którzy uważają się za dyspozytorów norm piękna i moralności (reklama, media i politycy) – mówi o swoich zdjęciach autor. Wystawa ta, poza tym że podkreśla upadek ZSRR i totalną klęskę socjalizmy na całym świecie, ma także zwrócić uwagę na bunt tego zmarnowanego pokolenia wobec napływu indywidualizmu.
Niestety, autor nie mógł osobiście uczestniczyć w ceremonii, dlatego statuetkę odebrała Jacqueline Konopka, która zawiezie ją prosto do Paryża, aby przekazać Ericowi Vazzolerowi.
www.swiatobrazu.pl