25 listopada 2016, 15:00
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 6798 razy

Najczęściej popełniane błędy w fotografii ulicznej

Najczęściej popełniane błędy w fotografii ulicznej

Fotografowanie życia ulicy to przede wszystkim umiejętność szybkiego reagowania w zmiennych i nieprzewidywalnych sytuacjach. Większość błędów jakie popełniamy w trakcie wykonywania tego typu zdjęć wynika z niedostatecznie szybkiego działania, nieuwagi bądź niemożności dopasowania się do warunków w określonym czasie. Poniżej przedstawiamy listę najczęściej popełnianych pomyłek wraz z sugestiami, jak można ich uniknąć.

Błędnie ustawiona ekspozycja – jak dobrze wiemy przestrzenie miejskie obfitują w miejsca z bardzo trudnym z punktu widzenia fotografa oświetleniem. W takiej sytuacji uzyskanie źle naświetlonych ujęć jest bardzo prawdopodobne i często na naszych zdjęciach zobaczymy przepalenia i niedoświetlenia. Cały problem polega na tym, że jeżeli dostrzeżemy to dopiero na gotowym zdjęciu, to na reakcję będzie już za późno (oczywiście pomijając korektę cyfrową). Dlatego musimy nauczyć się prawidłowo ustawiać ekspozycję w różnych sytuacjach – najlepiej z użyciem pomiaru punktowego jako najpewniejszego. To wymaga od nas prawidłowej oceny warunków oświetleniowych i wyboru właściwego punktu pomiaru.

Noc jest porą, kiedy ustawienie prawidłowej ekspozycji zdjęcia jest szczególnie trudne z uwagi
na duże ilości obszarów bardzo jasnych oraz bardzo ciemnych i zmieniające się oświetlenie. Niestety
w takim przypadku wcześniejsze dobieranie ekspozycji nie na wiele nam się zda – wystarczy, że odwrócimy się fotografując inne miejsce, które może być zupełnie odmiennie oświetlone i już wyniki wcześniejszych pomiarów oraz wskazania światłomierza będą nieprawidłowe.
(Fot. Freedom II Andres)

Jeżeli wiemy, że w danym miejscu będziemy przebywać przez pewien czas i nie grożą nam przy tym nagłe zmiany oświetlenia, możemy na samym początku spróbować ustawić optymalne parametry ekspozycji metodą prób i błędów, a następnie wprowadzić je do trybu manualnego. Jeżeli nam się uda, problem ekspozycji będziemy mieli z głowy. I oczywiście zawsze zapisujmy zdjęcia w formacie RAW – to da nam większe pole do manewru w wypadku konieczności cyfrowej korekty stopnia naświetlenia kadru.

[kn_free]

[kn_advert]


Przypadkowe osoby w kadrze na pierwszym planie – często interesującą nas scenę fotografujemy z tłumu bądź ludzie przechodzą pomiędzy nami, a osobą lub obiektem, które chcemy sfotografować. Choć tłum może być cennym elementem kompozycyjnym to równie często przechodnie stają się źródłem problemów, np. gdy czyjaś ręka lub głowa zasłoni pół kadru lub zostanie uchwycona w postaci cienia.

Pojawienie się w kadrze przypadkowej osoby bądź jej cienia często psuje ujęcie, które można się już więcej nie powtórzyć. Pół biedy, jeżeli problem pojawia się na krawędzi kadr – wówczas zawsze można spróbować wyciąć niepożądaną postać. Znacznie gorzej, gdy dotyczy to centralnej części ujęcia. (Fot. Arrasateko San Juanak)

Problem ten jest szczególnie dotkliwy w przypadku fotografowania kompaktami i bezlusterkowcami o dużym opóźnieniu pomiędzy wciśnięciem spustu migawki, a wykonaniem zdjęcia. W takiej sytuacji nawet pół sekundy w zupełności wystarczy, aby ktoś niepożądany wszedł nam w kadr. Dlatego wykonując zdjęcie dobrze jest upewnić się, czy nie ma żadnego ryzyka i w wypadku takiej ewentualności zareagować odpowiednio, np. przesuwając się w inne miejsce lub wciskając przycisk wyzwalający migawkę z odpowiednim wyprzedzeniem.

Obecność w kadrze przypadkowych osób często prowadzi również do błędu związanego z niewłaściwym ustawieniem ostrości, o czym piszemy poniżej.


Zbyt ciasny kadr – bardzo często udaje nam się wykonać zdjęcie, w którym wszystko byłoby w porządku, gdyby tylko kadr był odrobinę szerszy. Tymczasem niewielkie zmniejszenie ogniskowej obiektywu lub zrobienie dwóch kroków w tył zazwyczaj nic nas nie kosztuje, a pozwoliłoby uzyskać zdjęcie o bezpiecznie zarysowanych granicach kadru, które bez obaw można byłoby przyciąć lub obrócić. Pamiętajmy o tym zwłaszcza wówczas, gdy fotografujemy wydarzenia, na których przebieg nie mamy żadnego wpływu. Zbyt szerokie kadrowanie w takim wypadku to nie błąd, lecz objaw przezorności.

 

To zdjęcie byłoby naprawdę udane, gdyby tylko fotograf nie skadrował go zbyt ciasno i za wysoko,
co doprowadziło do tego, że kompozycja fotografii jest całkowicie błędna. (Fot. DeusXFlorida)

 

Źle ustawiona ostrość – ten problem może mieć wiele przyczyn, począwszy od złego działania układu AF w aparacie, aż po nieprzewidziane pojawienie się kogoś w kadrze. Ponieważ nigdy nie możemy przewidzieć jego wystąpienia, powinniśmy choć spróbować zwiększyć prawdopodobieństwo uzyskania poprawnej fotografii. To obejmuje spokojne kadrowanie, bez gwałtownego szarpania aparatem i spustem migawki, ostrzenie w jeden wybrany punkt AF (nie wybierajmy trybu, w którym aparat sam wybiera pole autofocusu) i celowanie w miejsca charakteryzujące się dobrym naświetleniem i kontrastową strukturą. Dobrze do tego celu nadają się też wszelkie ostre linie i krawędzie.

Kiedy wykonujemy zdjęcie w tłumie i nienajlepszych warunkach oświetleniowych, uzyskanie fotografii, której ostrość będzie znajdowała się we właściwym punkcie może być dosyć trudne.
(Fot. Jenny Downing)

 



www.swiatobrazu.pl