4 maja 2009, 18:00
Autor: Piotr Madura
czytano: 23702 razy

Nikon eXtremalnie II: Z lustrzanką w przestworzach...

Nikon eXtremalnie II: Z lustrzanką w przestworzach...

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o lustrzankach firmy Nikon, które brały udział w misjach kosmicznych. Dzisiaj obniżymy pułap i sprawdzimy, jak te sprawują się w lotnictwie cywilnym i wojskowym. O fotografowaniu z paralotni oraz wykorzystywaniu aparatów do działań militarnych w Stanach Zjednoczonych i Japonii przeczytacie w dzisiejszym odcinku Nikon eXtremalnie.

 

 

Nikon na paralotni

Gdyby zapytać kogoś: z czym kojarzy mu się słowo ?latanie"?, usłyszymy, że z wolnością, ucieczką od przyziemnych spraw, odkrywaniem nowych miejsc i odmiennym spojrzeniem na otaczający nas świat. Kiedy zapytać: z czym kojarzy mu się słowo ?samolot"?, odpowie, że z zaawansowaną technologią, wysoką precyzją wykonania oraz narzędziem służącym do pracy i realizowania pasji. Zamieńmy teraz słowa ?latanie" na ?fotografowanie" i ?samolot" na ?aparat". Czy to nie piękne i zarazem zaskakujące, że sens odpowiedzi na zadane pytania pozostał niezmieniony? Te same marzenia, ten sam punkt widzenia, i wreszcie ? te same skojarzenia dotyczące przeznaczenia i jakości wykonania. To porównanie obrazuje, jak doskonale łączą się i wzajemnie uzupełniają pasje: latania i fotografowania.

Ci, którzy przeczytali pierwszy artykuł z serii Nikon eXtremalnie o fotografowaniu z pokładu stacji kosmicznej, dostrzec mogą pewną prawidłowość. Otóż, praktycznie wszedzie tam, gdzie tworzy się historia, gdzie odkrywamy świat na nowo lub przełamujemy kolejne bariery, czy to ludzkie, czy technologiczne ? obecna jest fotografia. Za pomocą aparatu fotograficznego dokumentujemy wydarzenia i zjawiska, które przez nas zaobserwowane mogą nigdy się nie powtórzyć. Kiedy zaś jest spokój i nic się nie dzieje, my sami decydujemy się wyruszyć na poszukiwanie tematu. Nie zawsze jest to łatwe i bezpieczne. Dobra fotografia, zdobyta dużym wysiłkiem, a niekiedy i z narażeniem własnego życia, nabiera ogromnej wartości nie tylko dla jej autora, ale i dla tych, którzy oglądając ją czują podziw dla kunsztu fotografa, jego odwagi, a także zachwyt dla różnorodności otaczającego nas świata.

Jednym z fotografów, który nie boi się wyzwań i który swoją fotograficzną pasję zabrał aż pod chmury, jest niezależny fotograf i doświadczony pilot paralotniarz ? Paweł Młodkowski. Należący do elitarnego grona nIKONY FOTOGRAFII zgodził się z nami porozmawiać i opowiedzieć o swojej pasji, która stała się jego sposobem na życie.

O lataniu i fotografowaniu z Pawłem Młodkowski rozmawiał redaktor SwiatObrazu.pl Tomasz Wojciuk.

 

Wywiad

Tomasz Wojciuk: Twoje zdjęcia z powietrza wydrukowane w dużym formacie są niezwykle dekoracyjne...
Paweł Młodkowski:
W przestronnych, nowoczesnych wnętrzach dobrze prezentują się powiększenia w formacie 1x1 m. Ale nie gorzej wyglądają nieco mniejsze ? na ostatniej aukcji ZPAF na przykład wystawiłem kilka prac w formacie 38x38cm.

T.W.: Niektórzy porównują je do obrazów znanych abstrakcjonistów...
P.M.:
Tak, rzeczywiście już się z takim porównaniem spotkałem. Mam nawet koleżankę po historii sztuki, która w krótkiej analizie stara się udowodnić tę tezę, wpasowując Pola z duszą (cykl zdjęć z powietrza Pawła Młodkowskiego ? przyp. red.) w nurt malarstwa abstrakcyjnego. Uprzedzając twoje kolejne pytanie, nigdy nie wzorowałem się na abstrakcjonistach. Zresztą ja tylko dokumentuję rzeczywistość, nie tworzę jej.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

 

T.W.: Podobno nie tylko robisz zdjęcia, ale też dobrze rysujesz?
P.M.:
Niektórzy tak twierdzą, w każdym razie nie skończyłem żadnej szkoły plastycznej, tylko leśnictwo na Akademii Rolniczej. Jestem kolejnym absolwentem tego poznańskiego wydziału, leśnikiem, który zajął się fotografią...

T.W.: To są inni?
P.M.:
Są. Na przykład Leszek Szurkowski, którego podziwiam za profesjonalizm i wszechstronność.

T.W.: O tym, że zacząłeś fotografować, zadecydował przypadek?
P.M.:
Raczej wypadek. Kiedy miałem 11 lat, złamałem nogę i leżałem kilka miesięcy w łóżku. Oczywiste było, że nie będę mógł kontynuować intensywnych treningów karate. Pieniądze z ubezpieczalni wystarczyły na połowę zenita ET, resztę dorzucili rodzice. Można powiedzieć, że to był mój pierwszy świadomy kontakt z fotografią. Nieświadomy miał miejsce 9 lat wcześniej ? niedawno znalazłem zdjęcie, na którym, mając dwa lata, trzymam w ręce pudełko fotonu. Sporo czasu spędzałem w ciemni, a właściwie spędzaliśmy, bo mam braci, którzy chętnie mi pomagali. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że fotografia analogowa uczy sztuki wyboru, szybkiego podejmowania decyzji o tym, czy kadr jest wart uwagi, czy lepiej z niego zrezygnować, ale nie sądzę, aby była to jedyna droga do zostania dobrym fotografem.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo

T.W.: Kiedy po raz pierwszy pokazałeś zdjęcia szerszemu gronu odbiorców?
P.M.:
Jako nastolatek, a potem student, fotografowałem praktycznie ?do szuflady". Pierwszy raz wysłałem swoje prace na konkurs ?Las w moim obiektywie?. Byłem wtedy stażystą w Nadleśnictwie Wejherowo. W kolejnych edycjach tego konkursu kilka razy zdobyłem jedno z pierwszych miejsc i wyróżnień w różnych kategoriach. Jednak przełomowym sukcesem było dla mnie wyróżnienie w drugiej edycji konkursu National Geographic, w 2006 roku.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

T.W.: W sumie nagród i wyróżnień w różnych edycjach konkursu National Geographic zdobyłeś kilka?
P.M.:
Dokładnie trzy. W trzeciej edycji otrzymałem kolejne wyróżnienie za zdjęcie z powietrza, zaś w 2008  roku ? była to już czwarta edycja ? zdobyłem GP za fotoreportaż o nepalskich słoniach. Było to dla mnie naprawdę ważne, bo udowodniłem, że potrafię robić zdjęcia nie tylko z lotu ptaka, o co mnie niektórzy posądzali. Można powiedzieć, że dzięki tej nagrodzie w pewnym sensie uniknąłem zaszufladkowania.

T.W.: Taki konkurs jest chyba idealny, aby się wypromować?
P.M.:
Niewątpliwie pomaga, jednak najlepszą metodą promocji, według mnie, jest po prostu robienie dobrych zdjęć. Trzeba znać swoją wartość i umieć do niej przekonać potencjalnych klientów. To jest biznes, dlatego każdy fotograf powinien część swojego czasu poświęcać na działania marketingowe: wydawanie albumów, organizowanie wystaw, promocję swojej osoby w mediach. Takie mamy czasy. Jest wielu dobrych fotografów, którzy nie osiągnęli sukcesu komercyjnego, bo nie potrafią się wypromować. Ale z drugiej strony są też fotografowie przeciętni, którzy nie mogą opędzić się od zleceń tylko dlatego, że dobrze dbają o swoje interesy.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

 

 

 

Wstęp i wywiad


Wywiad cz. II

 

T.W.: Jakie były twoje początki w komercyjnej fotografii?
P.M.:
Jako leśnik zacząłem od zleceń wykonywanych dla Lasów Państwowych, wykształcenie ułatwiało mi fachowe komunikowanie się ze zleceniodawcami. To bardzo ważne. Kiedyś moje zdjęcia zobaczył znany poznański biznesmen, Adam Trybusz. Spodobały mu się. Po dwóch latach poprosił mnie o sfotografowanie budynku, którego powstawanie koordynował. To był mój pierwszy kontakt z poważnym rynkiem komercyjnym. Potem zainteresowałem swoimi pracami duże biura projektowe. Dziś są to moi klienci.

T.W.: Porozmawiajmy trochę o aspektach technicznych, związanych z wykonywaniem zdjęć z lotu ptaka. Jakie predyspozycje, pozwolenia i sprzęt trzeba mieć, aby unieść się w przestworza?
P.M.:
Na pewno nie można mieć silnego lęku wysokości. W moim przypadku podstawowym narzędziem pracy, może z wyjątkiem aparatu, jest paralotnia, czyli nieusztywnione skrzydło z napędem silnikowym. To z niej wykonałem większość zdjęć. Kiedy zakładałem firmę, sądziłem, że niewiele osób fotografuje z lotu ptaka. Oczywiście byłem w błędzie, bo tak jak wszędzie, i  tu jest ogromna konkurencja.  Aby móc legalnie unieść się w przestworza, trzeba zdobyć licencję pilota paralotni i wykupić ubezpieczenie OC, które w najtańszej wersji kosztuje 90 zł rocznie. Paralotnia z napędem to koszt od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

T.W.: Powiedz, dlaczego akurat paralotnia?
P.M.:
Jest stosunkowo tania i łatwa w pilotażu, można ją przewieźć w samochodzie osobowym, wystartować z niewielkiej łąki lub pola, podczas lotu nie ogranicza widoczności. Pozwala na przemieszczanie się na różnych wysokościach. Czego chcieć więcej?

T.W.: A co z techniką samego fotografowania?
P.M.:
Zacznijmy od tego, że jednoczesne fotografowanie i latanie wymaga pewnej wprawy. Podstawą jest właściwa ocena warunków pogodowych. Robiąc zdjęcia, fotograf musi cały czas pamiętać o tym, że znajduje się w powietrzu, które bywa nieprzewidywalne. W przeciwnym razie może grozić mu niebezpieczeństwo... Kiedyś o tym zapomniałem i omal nie przeniosłem się na tamten świat. Uratował mnie spadochron zapasowy. Wylądowałem na miękkim, świeżo zaoranym polu. Teraz jestem ostrożniejszy. W powietrzu nie ma miejsca na brawurę.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

T.W.: Jakiego sprzętu używasz do robienia zdjęć z lotu ptaka?
P.M.:
Zmiana obiektywów na wysokościach jest niewygodna i wiąże się z pewnym ryzykiem, dlatego do fotografowania z paralotni używam zoomów.  Robiąc zdjęcia z powietrza, zaczynałem od nikona F90X (lustrzanka analogowa), pierwszym aparatem cyfrowym był nikon D200 i amatorski obiektywu 18-200 mm z VR. Ten obiektyw dawał duże możliwości, jednak jakością wykonania nieco odbiegał od konstrukcji profesjonalnych.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo

Później miałem D300 i obiektyw 17-55 mm f/2,8. Teraz, w nagrodę za zwycięstwo w konkursie National Geographic, dostałem nikona D3 z zoomem 24-70 mm f/2,8 i na tym zestawie pracuję. Zwykle fotografuję na przysłonie - 5,6 lub 8. Stosuję  krótkie czasy naświetlania, aby zdjęcia nie były poruszone.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

T.W.: Z jakiej wysokości robisz zdjęcia?
P.M.:
Z tym jest bardzo różnie. W moim portfolio są takie, które robiłem z 20 m, inne zaś z 3000 m...

T.W.: Czy unosząc się w powietrze, wiesz już, co będziesz fotografować?
P.M.:
Jeśli nie mam zlecenia na sfotografowanie konkretnego obiektu, to nie. Z tego względu, że motywy, które z ziemi wydają się atrakcyjne, z powietrza mogą wyglądać o wiele gorzej. Reguła ta działa zresztą w obie strony. Dopiero jak osiągnę pewną wysokość, zamieniam się w obserwatora. Czasami uda mi się znaleźć ciekawy motyw, czasami nie...

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

 

 

 



Wywiad cz. III

 

T.W.: Sposób w jaki fotografujesz ziemię jest niezwykle oryginalny.
P.M.:
To dlatego, że nie zwracam uwagi na aspekt geograficzny. Ze zwykłych miejsc staram się wydobyć coś ciekawego. To trochę tak, jak wybieranie rodzynków z ciasta. Fotografuję motywy symetryczne, albo wariacje, czyli formy abstrakcyjne. Interesuje mnie kolor, rytm, kompozycja...

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

T.W.: Ile zdjęć z powietrza zrobiłeś? Myślę o tych, którymi się chwalisz.
P.M.:
Sądzę, że w tej chwili jest ich nieco mniej niż 40. Oczywiście mam na myśli nieustannie rozbudowywaną kolekcję o roboczym tytule Dusza ziemi.

T.W.: Czy dużo czasu poświęcasz na późniejszą obróbkę plików w Photoshopie?
P.M.:
Bardzo mało. Tak naprawdę poprawiam tylko kontrast, kolorystykę, czasami prostuję horyzont i lekko kadruję.  Aha, i usuwam czasami ze zdjęć swój cień. Oczywiście korzystam z Photoshopa bardzo intensywnie, kiedy wymaga tego specyfika zlecenia, ale w moje ?artystyczne? zdjęcia z lotu ptaka ingeruję naprawdę minimalnie.

T.W.: Jesteś jedną z ikon Nikona. To duże wyróżnienie, biorąc pod uwagę, że w tym gronie są takie nazwiska jak Chris Nidenthal, Tomek Sikora, Tomasz Tomaszewski  czy Leszek Szurkowski.
P.M.:
To prawda. Na początku czułem z tego powodu pewien dyskomfort, bo na miano ikony jeszcze nie zasłużyłem. Zapytałem koordynatorów projektu, dlaczego akurat ja. Powiedziano mi, że monitorują rynek fotograficzny i widzą we mnie potencjał. Trudno nie przyjąć tak miłej argumentacji. Poza tym, projekt z założenia dzieli biorących w nim udział fotografów na prawdziwych mistrzów i tych, którzy dobrze się zapowiadają i, mimo stosunkowo młodego wieku, odnieśli pewne sukcesy.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

T.W.: Możesz zdradzić kulisy twojej umowy z Nikonem?
P.M.:
Niestety, nie. Mogę zdradzić, że od czasu do czasu goszczę na warsztatach organizowanych przez Nikona. Oni natomiast sponsorują moje niekomercyjne projekty, występując w roli mecenasa.

T.W.: Jakie są twoje plany na przyszłość?
P.M.:
Chciałbym kontynuować to, co robię, w końcu ze zdjęć z powietrza jestem najbardziej znany. Ostatnio mam sposobność wykazać się w fotografii architektury. Nie wykluczam też fotoreportażu z podróży, nie powiedziałem jeszcze w tym temacie ostatniego słowa. Niedługo będę miał plenerową wystawę w Nałęczowie, zapowiada się także wystawa w ZPAF-ie. A w przyszłości, jak będę miał już ugruntowaną pozycję na rynku, chciałbym poważnie zająć się fotografią kolekcjonerską.

T.W.: Wiele osób uważa, że mógłbyś zająć się nią już teraz...

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Fot.: Paweł Młodkowski



Dossier
Paweł Młodkowski ? ur. w 1975r., fotograf niezależny, pilot paralotniowy, specjalizuje się w wykonywaniu zdjęć z lotu ptaka, należy do grupy nIKONY Fotografii.
Pierwsze  nagrody i wyróżnienia otrzymał w 2001 roku w konkursie ?Las w moim obiektywie?. Przełomem były nagrody w trzech kolejnych edycjach Wielkiego Konkursu Fotograficznego National Geographic (wyróżnienia: 2006, 2007); oraz Grand Prix w 2008 roku za fotoreportaż Słoń, niewolnik własnej potęgi. W tym roku zajął również I miejsce w konkursie Ekologia w obiektywie 2008 (kategoria: przyroda), II miejsce w prestiżowym konkursie fotograficznym Pilsner Urquell International Photo Awards 2008 za zestaw zdjęć zatytułowany Pola z duszą (kategoria: areofotografia). W 2009 nominowany do grona 10 najlepszych fotografów profesjonalnych w Sony World Photography Awards (kategoria: krajobraz).

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Paweł Młodkowski - autoportret

 

Po przeczytaniu powyższego wywiadu i zagłębieniu się w temat fotografii lotniczej mamy już bliższe pojęcie na temat warunków, w jakich wykonuje się zdjęcia oraz sprzętu, który jest do tego celu wykorzystywany. Nie powinno być więc dla nikogo zaskoczeniem, że to właśnie aparaty firmy Nikon są popularnie wykorzystywane do fotografowania w trudnych warunkach. Szybki i celny autofokus, wytrzymała uszczelniona konstrukcja, niskoszumiące matryce i wysokiej jakości optyka to elementy dające gwarancję, że sprzęt podoła stawianym mu zadaniom.

 

 

 



Nikon i GPS

 

Nikon Coolpix P6000

Fotografia lotnicza, czy to w wydaniu amatorskim, czy komercyjnym, staje się coraz popularniejsza. Utrzymujący się trend rozbudza więc zapotrzebowanie na sprzęt i oprogramowanie wspomagające tę dziedzinę fotografii. Od początku serii Nikon eXtremalnie mówimy o lustrzankach, a przecież to nie jedyny sprzęt marki Nikon wykorzystywany do fotografowania w specyficznych warunkach. Popularny w zastosowaniach kartograficznych jest także Nikon Coolpix P6000. Wyposażony w szerokokątny zoom o minimalnej ogniskowej 24 milimetry (dla formatu małoobrazkowego).

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
źródło: Nikon

Ten zaawansowany cyfrowy kompakt jest pierwszym aparatem należącym do klasy zaawansowanych, który posiada wbudowany odbiornik GPS. Przydatności takiego rozwiązania okazuje się nieoceniona, gdy trzeba wykonać zdjęcia w terenie lub podczas lotu. Korzystając z satelitów systemu GPS, aparat określa pozycję, która zapisywana jest w zdjęciach i pozwala na dokładne umiejscowienie ich na mapie. Takie możliwości P6000 docenili już eksperci z firmy GeoSpatial. Specjalizujący się w tworzeniu map lotniczych oferują zestawy składające się z aparatu Nikon Coolpix P6000 oraz oprogramowania GPS-Photo Link Express, wspomagającego składanie zdjęć i tworzenie z nich map.

 

 



Aero-Nikkor

Aero-Nikkor

Podobnie jak w przypadku podboju Kosmosu, tak i w fotografii lotniczej firma Nikon ma się czym pochwalić. W grudniu 1932 roku, po raz pierwszy pojawiła się znana wszystkim marka handlowa Nikkor, pod którą do dzisiaj wytwarzane są  obiektywy tego japońskiego producenta. Jej nazwa to przekształcenie pierwotnej nazwy Nippon Kogaku K.K. na NIKKO i dodanie na jej końcu litery R.

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
Dokument potwierdzający zarejestrowanie marki handlowej NIKKOR | źródło: Nikon

W czasie kiedy powstawała marka Nikkor, producent miał już za sobą ponad dziesięcioletnie doświadczenie w wytwarzaniu przyrządów optycznych. Były to lornetki, mikroskopy i peryskopy.  Chociaż dzisiaj trudno w to uwierzyć, to początki nie były łatwe i firma borykała się z problemami natury technologicznej. W tym celu postanowiła skorzystać z pomocy ośmiu najlepszych niemieckich inżynierów zatrudnionych w fabryce Zeissa, specjalizujących się w optyce i mechanice precyzyjnej. Opłaciło się. Jakość wytwarzanego sprzętu optycznego wyraźnie wzrosła, a ojcem konstruktorem wielu obiektywów marki Nikkor został Heinrich Acht. Po jego powrocie do Niemiec w 1928 roku, rolę naczelnego konstruktora i kierownika departamentu projektowania obiektywów przejął Kakuya Sunayama. Ten, bazując na doświadczeniu niemieckich konstruktorów z Zeissa, podjął decyzję o rozpoczęciu badań nad produkcją obiektywów przeznaczonych do fotografii lotniczej. Miała to być dla firmy Nippon Kogaku K.K doskonała forma promocji, tym bardziej że w czasie II wojny światowej dobre rozpoznanie, a więc doskonałe zdjęcia lotnicze, miały niebagatelne znaczenie przy opracowywaniu strategii  przez dowódców wojskowych.
nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo
W 1932 roku pierwsze obiektywy serii Aero-Nikkor ujrzały światło dzienne. Były to Aero-Nikkor 50cm/4.8 i 70cm/5.0. Rok później pojawił się Aero-Nikkor 18cm/4.5, a w następnych latach modele 7,5cm/3.5 i 10cm/5.6. Trzeba dodać, że wymienione obiektywy zaprojektowane zostały do wielkoformatych kamer, umieszczonych na pokładach samolotów rozpoznania, należących do japońskiej armii. Stąd ich pokaźne ogniskowe, podane tradycyjnie na tamte czasy w centymetrach. Model o najdłuższej ogniskowej 50 cm przeznaczony był do wykonywania zdjęć lotniczych z wysokości 10 000 metrów, a sama kamera sterowana była elektronicznie przez załogę samolotu. Do końca II wojny światowej wyprodukowano łącznie 600 takich kamer i odpowiadających im obiektywów.

Jak widać, firma z Tokio od początku swojego istnienia mierzyła wysoko ze swoimi produktami jeszcze na długo przed tym, jak związała się z NASA i uczestniczyła w podboju Kosmosu. Co ciekawe, lata 50. i 60. były dla Nippon Kogaku K.K nie tylko czasem produkcji aparatów dla astronautów, ale także dla żołnierzy US NAVY, czyli marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych. Ponieważ wszystko działo się w tym samym okresie, to nie jest zaskoczeniem, że aparatem poddawanym  licznym modyfikacjom był również Nikon F. Tak jak na potrzeby księżycowych misji Apollo powstał Nikon Photomic FT N, tak dla US NAVY stworzono aparat pod nazwą KS-80A oraz jego późniejszą wersję KS-81A. Przeznaczony był do wykonywania dwóch typów zadań. Pierwszym z nich było fotografowanie samolotów wroga przez pilotów myśliwców.  Drugie zadanie, to  fotografowanie naziemnych obiektów wojskowych oraz floty podczas lotów patrolowych. Aparaty te można było więc spotkać na pokładach takich maszyn jak A3D Bomber, A-4 Skyhawk, A-7 Intruder a także na śmigłowcach FH1 Sea King.

Tym, co odróżniało KS-80A/81A od fabrycznego Nikona F, był uchwyt pistoletowy, winder z magazynkiem na osiem baterii AA oraz wytłoczony napis US NAVY. Tak przygotowany aparat zdolny był wykonać serię zdjęć z prędkością 4 klatek na sekundę z uniesionym na ten czas lustrem. Specjalne przeznaczenie wymagało także specjalnie zaprojektowanej optyki w postaci krótkiego zoomu o ogniskowych 43-86 milimetrów i stałej jasności F3.5. Ponieważ fotografowanie odbywało się w ruchu, a ówczesne aparaty nie posiadały mechanizmu wspomagającego ostrzenie, to każdy z obiektywów miał dodatkową blokadę ostrości na nieskończoność.

Do dzisiaj w amerykańskiej armii, w tym Marynarce Wojennej USA używane są lustrzanki Nikon F3, F4, F5, N8008 (F-801) i N90 (F90). Jak widać, to nie przypadek, że sprzęt marki Nikon wykorzystywany jest w astronautyce i armii. Dopracowana technologia produkcji optyki i mechaniki precyzyjnej bronią się same. Nawet najlepsza reklama nie zachęci zwykłych użytkowników do zakupu aparatu tak, jak fakt używania go przez żołnierzy na polu walki. Wszędzie tam, gdzie zdjęcia muszą być wykonane mimo niesprzyjających warunków pracy ? jest miejsce wyłącznie dla wysokiej klasy techniki.

 

 

 

(kliknij w obrazek aby przeczytać kolejny artykuł z serii Nikon eXtremalnie)
"Gdzie łąki i pola, i bagna po pas, gdzie natura wciąż dzika - tam fotograficzny raj!"

nikon extremalnie ekstremalnie paralotnia fotografowanie lot ptaka wysokosc niebo chmury powietrze ziemia nikon coolpix lustrzanka us navy armia nikkor aero lotnictwo

 

Zapraszamy!

 

 

 



www.swiatobrazu.pl