Optoma HD26 - test projektora

Obudowa i sterowanie

Optoma HD26 to przedstawiciel budżetowej linii projektorów kina domowego. Po rozpakowaniu z pudełka od razu widać, że nie został on zaprojektowany do pracy w niewielkich salach kinowych ale raczej do funkcjonowania w pomieszczeniach codziennego użytku. Biały kolor obudowy pozwalający wtopić się w tło jasnego zazwyczaj sufitu, czy niewielka masa sprawiają, że łatwo znaleźć dla niego miejsce w każdym pomieszczeniu. O elastyczności zastosowań świadczy także wysoka jasność lampy, dzięki której można korzystać z projektora w warunkach częściowego zaciemnienia. Ustawienie ułatwiają również trzy regulowane nóżki.

Oceniając nową Optomę trudno nie porównywać jej do poprzedniczki. Przyglądając się obudowie od razu widać brak większości gniazd obecnych w poprzednim modelu. Nie ma wejść kompozytowych, komponentu i portu VGA. Ograniczono się tylko do interfejsu HDMI. Nie będzie to przeszkadzało posiadaczom nowego sprzętu komputerowego i AV ale może sprawić kłopoty właścicielom starszych zestawów. O ile HDMI jest już właściwie w każdym odtwarzaczu, konsoli czy współczesnej karcie graficznej, o tyle niełatwo jest go znaleźć w pecetach poprzednich generacji. HD26 ma za to złącze MHL pozwalające podłączać bezpośrednio do wyświetlacza urządzenia mobilne.

Projektor został wykonany solidnie, z dobrej jakości materiałów. Pierścienie regulacyjne działają płynnie i precyzyjnie. Mimo, że zmiana położenia pierścienia powiększenia także i w tym modelu powoduje przemieszczanie osi optycznej obiektywu, to efekt ten jest znacznie mniejszy niż w HD25. Lepiej funkcjonują także przyciski sterujące. Zaskakujący jest za to brak osłony obiektywu. Wprawdzie po zamocowaniu dowolnego urządzenia na dużej wysokości, na przykład do sufitu (Optoma oferuje taką możliwość) sprawdzi się jedynie osłona automatyczna, to i tak przydałaby się jakaś ochrona optyki. Regularne wchodzenie na krzesło czy drabinę, by zakryć obiektyw na pewno nie jest wygodne dla użytkownika ale z pewnością korzystne dla urządzenia. Pilot jest za to standardowy dla produktów Optomy. Sterownik wygodnie leży w dłoni, ma dobrze wykonane i rozmieszczone przyciski ale mógłby służyć za latarkę. Jego niebieskie podświetlenie jest zbyt intensywne. Wyposażony jest za to w lepszy emiter niż poprzednio. Można swobodnie przełączać funkcje projektora polegając jedynie na odbiciach podczerwieni od ścian. Zaskakująco dobrze spisuje się również wbudowany głośnik.

Obraz

HD26 wyróżnia wysoki kontrast i dobra geometria. Wyświetlany obraz jest pełen szczegółów. Jedynie w półcieniach brakuje trochę detali. Poprawiono odwzorowanie kolorów. Są teraz dobrze nasycone i naturalne. Wysoka jasność reklamowana na opakowaniu dotyczy jedynie trybu pełnej wydajności. Dla ustawień kinowych zmierzone wartości spadają do około 1000 ANSI lumenów. Ale to dobrze, dzięki temu obrazy nie są prześwietlone i są bardziej kontrastowe, a głębia czerni większa. W trakcie oglądania daje się natomiast zaobserwować tak zwany efekt tęczy. W testowanym egzemplarzu był on bardziej intensywny po jednej stronie ekranu. Uciążliwe może być także mruganie i falowanie obrazu w trakcie przełączania źródeł. Wynika ono z zastosowanego mechanizmu DynamicBlack polegającemu na dopasowywaniu mocy lampy do wyświetlanych scen. Jakość wyświetlanego obrazu pogarsza się także zauważalnie po włączeniu korekcji geometrii.

Optoma HD26 nie ma wielu systemów poprawy obrazu oferowanych przez konstrukcje z wyższych półek ale nie są one konieczne. W zupełności wystarczają podstawowe tryby wyświetlania. Poprawiono też regulację poszczególnych nastawów. Zmiana jakiegoś parametru nie powoduje, jak w HD25 automatycznego przełączenia w tryb użytkownika. Brakuje jednak możliwości przesuwania osi obiektywu i większego powiększenia. Zaskakująco mały zoom jest nawet mniejszy niż w poprzednim modelu. Sprawia to, że Optoma HD26 jest wymagająca podczas instalacji. Zakres odległości, w jakich można umieścić projektor dla danej wielkości ekranu jest bardzo mały.

HD26 obsługuje standard HDMI 1.4 3D, co oznacza, że wyświetla trójwymiarowy obraz w pełnej rozdzielczości HD. Do synchronizacji okularów w tym modelu zastosowano technologię DLP Link. Wprawdzie żadne okulary nie są dołączone do projektora ale bezprzewodowy zestaw z emiterem można kupić za około 350 złotych. Wariant bez emitera to wydatek około 300 złotych. Ciekawostką jest też tryb konwersji obrazu trójwymiarowego do 2D, który pozwala oglądać materiały 3D w sposób tradycyjny, bez okularów.

Podsumowanie

Cena, jaką trzeba zapłacić za Optomę HD26 jest niewielka w porównaniu do oferowanych przez nią możliwości. Projektor niejednokrotnie spisuje się tak, jak urządzenia kilka razy droższe. To doskonała propozycja dla tych, którzy chcieliby rozszerzyć możliwości swojego zestawu kina domowego, o ile oczywiście będą w stanie umieścić rzutnik w odpowiedniej odległości od posiadanego ekranu. Małą elastyczność w tym zakresie można skompensować na przykład zestawem WHD200 do bezprzewodowego przesyłania sygnału HDMI. Trzeba także pamiętać, by nie sugerować się parametrami ze specyfikacji. Mocniejszą stroną HD26 jest praca w trybie kinowym niż prezentacyjnym, korzystającym z oferowanej, wysokiej jasności urządzenia. Dodatkowo praca w takim trybie wydłuża i tak dość długą żywotność lampy. A nawet jeżeli przyjdzie ją wymienić to koszt też nie będzie przytłaczający. Za oryginalną lampę trzeba aktualnie zapłacić około 500 złotych.

Kod rabatowy

Dla Czytelników SwiatObrazu.pl przygotowaliśmy kod rabatowy o wartości 50 zł na zakup projektora Optoma HD26 w najniższej cenie na rynku.

Uwaga: oferta ważne jest tylko do 31 grudnia 2014 roku.