29 czerwca 2017, 20:00
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 9332 razy

Orgazm na zdjęciu. Czarno-białe fotografie szczytujących ludzi

Orgazm na zdjęciu. Czarno-białe fotografie szczytujących ludzi

Niemiecka artystka nie jest pierwszą, która za pomocą aparatu uwieczniła moment szczytowania. Zrobił to już choćby litewski fotograf Albert Pocej. „Jeśli fotograf mówi, że nie jest podglądaczem, jest idiotą” – zwykł mawiać Helmut Newton, fotograf, który nie uznawał tabu, gardził przyzwoitością i szybko zyskał opinię ekshibicjonisty oraz króla perwersji. Nie jest tajemnicą, że wśród pierwszych zdjęć, jakie zaczęły powstawać, gdy fotografia została wynaleziona, znalazły się zdjęcia erotyczne.

Dystrybuowane w mniej oficjalny sposób, były chętnie kolekcjonowane przez pasjonatów – nie wiadomo tylko, czy piękna kobiecego ciała, czy fotografii jako takiej… Wraz z popularyzacją fotografii i rozwojem jej technik, także tematyka erotyczna stawała się coraz bardziej obecna i to na coraz więcej sposobów.
 
Pochodząca z Monachium Alina Oswald postanowiła sfotografować nagich ludzi w jednym z najbardziej intymnych momentów – w chwili, gdy osiągają orgazm. Początkowo w kontrowersyjnym projekcie wzięły udział autorka z przyjaciółką, jednak temat sesji, a także lekkość i otwartość w sposobie jego ujęcia szybko przyciągnęły innych znajomych artystki, a potem i obcych ludzi.
 
Fotografka wiedziała, jaki efekt chce uzyskać, jednak kluczowa była dla niej relacja z osobą po drugiej stronie aparatu. Jak wspomina: "Odwiedzałam daną osobę w jej domu wieczorem. Rozmawialiśmy i tak tworzyła się między nami nić porozumienia. Gdy uznawaliśmy, że jesteśmy gotowi, ustawiałam sprzęt i ta osoba zaczynała... To mogło dziać się w pojedynkę lub z czyjąś pomocą".
 
Zazwyczaj Oswald była w pomieszczeniu przez cały proces powstawania zdjęcia, ale czasem musiała zostawić modela lub modelkę w samotności i pojawiała się dopiero w ostatnim momencie.
 
Temat seksu fascynował zarówno surrealistów, np. Man Raya (jako punkt wyjścia do innych treści symbolicznych lub jako temat fantazji i widzeń), jak i prowokatorów, takich jak Nobuyoshi Araki. Bywał traktowany "na chłodno", jak zwykły element życia (np. na zdjęciach Nan Goldin), jako prowokacja społeczna (np. u Roberta Mapplethorpe’a) czy też jako czysta forma (m.in. u Františka Drtikola czy Billa Brandta).
 
Fot. Alina Oswald
 
Fot. Alina Oswald
 
Fot. Alina Oswald
 
Fot. Alina Oswald
 
Fot. Alina Oswald
 
Fot. Alina Oswald
 
Fot. Alina Oswald
 
 


www.swiatobrazu.pl