Photoolex P-EN-EL15A - test praktyczny baterii dla gripów Nikon MB-D11 i Photoolex P-ND7000B

 

Czytaj także:

• Photoolex TRS00 - test praktyczny wężyka spustowego
• Photoolex P-ND7000B - test praktyczny gripa pionowego dla Nikona D7000

Bardzo pojemne ogniwo

W publikowanym przed kilkoma dniami na łamach serwisu SwiatObrazu.pl teście gripa pionowego Photoolex P-ND7000B wspomnieliśmy, że już wkrótce przedstawimy jeszcze jeden, trzeci sposób zasilania tego przydatnego urządzenia. Gdybyśmy jednak o baterii P-EN-EL15A powiedzieli, że posłuży ona wyłącznie posiadaczom tego akurat modelu gripa, to z pewnością nie byłaby to prawda.
 

Niepozorny zestaw zawierający baterię zaprojektowaną nie z myślą o konkretnym modelu aparatu, lecz o przeznaczonych dla niego gripach.

Jedną z cech szczególnych aparatu Nikon D7000 oraz przeznaczonego dla niego gripa MB-D11 i jego klonów jest, jak już wiemy z testu urządzenia Photoolex P-ND7000B fakt, że założenie uchwytu na aparat nie wiąże się z koniecznością wyciągnięcia z komory aparatu oryginalnej baterii. Daje to wspaniałe możliwości przedłużenia żywotności aparatu na oryginalnych akumulatorach litowo-jonowych bardziej, niż "tylko" dwukrotnie. A raczej dawałoby – gdyby tylko projektanci modelu MB-D11 postąpili podobnie, jak choćby twórcy aparatu Sony SLT-A99 i jego gripa i umożliwili zasilanie całego aparatu przy użyciu trzech ogniw EN-EL15. Niestety, w koszyku na akumulator przewidziano miejsce tylko na jedno dodatkowe ogniwo. Potencjał doskonałego pomysłu został zaprzepaszczony już na etapie projektowym.

Bateria P-EN-EL15A stanowi propozycję rozwiązania tego problemu. Jej cena sugerowana wynosi 189 zł brutto, co jak na zamiennik byłoby kwotą niemałą. Testowane ogniwo jednak po pierwsze nie jest zamiennikiem, bowiem firma Nikon nie ma w ofercie odpowiednika dla niego, a po drugie wysoka pojemność i specyficznie wąski obszar zastosowania wydają się w pełni usprawiedliwiać tę cenę.

[kn_advert]

O czym Nikon nie pomyślał, a pomyśleli Chińczycy?

Inspiracją dla projektu baterii EN-EL15A była zapewne konstrukcja gripa MB-D10 przeznaczonego dla aparatów Nikon  D300 i D700. W pierwotnej wersji wykorzystywała ona akumulatory EN-EL4A przeznaczone do profesjonalnych lustrzanek Nikon D3 i odznaczające się podwyższoną pojemnością. Testowany akumulator oznaczony symbolem P-EN-EL15A to rozwinięcie tego pomysłu.

 

Zawartość zestawu – akumulator Photoolex P-EN-EL15A wraz z ładowarką sieciową. W zestawie znajduje się też niewidoczna na powyższym zdjęciu ładowarka samochodowa.

 

Photoolex P-EN-EL15A jest więc jednocześnie zasobnikiem przeznaczonym dla gripa MB-D11 i kompatybilnych z nim klonów oraz baterią o dużej pojemności (producent deklaruje 3200 mAh i sądząc po rozmiarach baterii jest to najzupełniej realna wartość) i napięciu 7,4 V. Jej pojemność jest więc prawie dwukrotnie wyższa od tej, jaką dysponuje oryginalny akumulator Nikon EN-EL15. Oczywiście z uwagi na rozmiary nie da się takiego ogniwa umieścić w aparacie, natomiast mieści się on w komorze gripa wypełniając ją całkowicie. Co więcej, bateria jest pełnoprawnym zasobnikiem do uchwytu, ponieważ zaopatrzona została w niezbędny zatrzask i po założeniu nie różni się niczym od zwykłego zasobnika, poza małą gumową zaślepką, nad którą widoczna jest niewielka dioda LED.

Zaślepka ta skrywa bardzo ważny element baterii: gniazdko do podłączenia ładowarki. Zasobnik ładuje się bowiem podobnie, jak telefon komórkowy – podłączając go po prostu do prądu. Dioda powyżej sygnalizuje stan ładowania. Szkoda tylko, że (zapewne z uwagi na wyższe niż 5V napięcie prądu generowanego przez ogniwo – choć i ten problem dałoby się obejść odpowiednią konstrukcją ogniwa) producent nie zastosował tutaj powszechnie akceptowanych już jako standard ładowarek Mini lub Micro USB, przez co użytkownik zmuszony jest do używania dedykowanej ładowarki. Na szczęście raczej nie będzie korzystał z niej często.

 

Podręczna elektrownia

Dlaczego miałby nie korzystać często? Ponieważ tradycyjna lustrzanka w połączeniu z takim zasobnikiem prądu (przypomnijmy: ogniwo o pojemności 3200 mAh oraz oryginalna bateria o pojemności 1900 mAh) jest w stanie działać, i działać, i działać… Przyznajemy się bez bicia – pomimo ambitnych planów nie udało nam się przeprowadzić w redakcji pełnych testów wydajności tego zasilania i to z dość prostego powodu: nie udało nam się rozładować ogniwa przez cały czas trwania testu. Nawet bardzo intensywna praca z lustrzanką nie była w stanie doprowadzić do wyczerpania się zapasu mocy, jaką zapewniły dwa akumulatory pracujące w duecie.
 

Już różnica rozmiarów świadczy o tym, że w Photoolex P-EN-EL15A może kryć się spory potencjał. Można jedynie spekulować, o ile większą pojemność udałoby się "wycisnąć" z ogniwa litowo-jonowego o takich rozmiarach, gdyby tylko użyte zostały najlepsze i najdroższe technologie stosowane w światku fotograficznym. Tak naprawdę jednak nie ma po co – 3200 mAH to wystarczająco imponujący wynik.

 

Oczywiście nabywca akumulatora P-EN-EL15A będzie musiał jednak go od czasu do czasu ładować – choćby po to, aby uniknąć degradacji ogniw w wyniku samoczynnego rozładowania (pamiętajcie: nieużywanych baterii li-ion nie wolno przechowywać rozładowanych, gdyż z czasem ulegają nieodwracalnemu uszkodzeniu). Tutaj czeka go jednak jedyny chyba zawód związany z tym urządzeniem. Ładowanie bowiem, wbrew obietnicom producenta na opakowaniu wcale nie trwa krótko.

Podczas testów potrzebowaliśmy około sześciu godzin, aby zobaczyć, że wskaźnik ładowania sygnalizuje nam pełne naładowanie ogniwa. Częściowo stan ten można bez problemu wyjaśnić dużą pojemnością baterii, jednak nie da się obarczyć jej wyłączną odpowiedzialnością za to. Drugim powodem musi być więc niskie natężenie prądu generowanego przez ładowarkę – znacznie niższe od deklarowanych na etykiecie opakowania trzech amperów.
 

Długi czas ładowania akumulatora oznacza, że nie należy tej czynności odkładać na ostatnią chwilę i najlepiej po prostu podłączać ogniwo P-EN-EL15A do prądu na noc. Na szczęście przy normalnym użytkowaniu aparatu z całą pewnością nie będziemy musieli zbyt często go ładować.

 

 

Jak się z tego korzysta?

Mamy więc pierwszy drobny zgrzyt związany z testowanym ogniwem, lecz wystarczy tylko włożyć naładowaną baterię P-EN-EL15A do gripa, aby natychmiast zapomnieć o problemie długiego czasu ładowania. W ogóle można zapomnieć o wszelkich problemach związanych z zasilaniem i to na dłuższy czas. Nawet długotrwałe filmowanie, które jak wiadomo jest sporym wyzwaniem dla baterii lustrzanki, nie jest w tym wypadku żadnym problemem. To jednak nie wszystko.

[kn_advert]

Optymalne wyważenie aparatu

Oprócz wydajnego źródła zasilania korzystanie z Photoolex P-EN-EL15A przynosi jeszcze jedną korzyść: aparat staje się lepiej dociążony. Testowane ogniwo jest prawie dwukrotnie cięższe od oryginalnego akumulatora EN-EL15, a w dodatku ciężar ten rozkłada się na całej szerokości gripa. Różnica na początku wydaje się subtelna, ale przy dłuższym użytkowaniu łatwo dojść do wniosku, że aparat z gripem i taką baterią trzyma się po prostu lepiej.
 

Ogniwo P-EN-EL15A wypełnia dokładnie całą komorę zasilania gripa, podobnie jak baterie AA w dedykowanym dla nich koszyku. Kiedy natomiast korzystamy z oryginalnego akumulatora EN-EL15, mnóstwo przestrzeni pozostaje niewykorzystanej.

 

Kontrowersje wokół różnych wersji baterii EN-EL15A

Testowany produkt marki Photoolex, a wyprodukowany przez firmę Photopro Industrial Co. nie jest jedynym akumulatorem typu EN-EL15A dostępnym w sprzedaży. Niestety, jak już wspomnieliśmy, nie jest to ogniwo opracowane przez Nikona, a więc trudno tu o jakąkolwiek referencyjną konstrukcję, na której konstruktorzy mogliby się wzorować. Staje się to przyczyną rozmaitych problemów, o których sporo można poczytać na forach internetowych.
 

Aparat Nikon D7000, grip, oryginalny akumulator i Photoolex P-EN-EL15A – zestaw, z którym można spokojnie jechać na całkiem długie wakacje nie martwiąc się o to, czy zabraliśmy ze sobą ładowarkę do akumulatorów.

 

Mówiąc najogólniej problemy te można sprowadzić do dylematu: czy dany model akumulatora EN-EL15A współpracuje z oryginalnym gripem MB-D11, czy też nie? W tym drugim przypadku objawy bywają różne – od czysto fizycznego niedopasowania (najczęściej bateria ma drobne elementy wystające, które uniemożliwiają umieszczenie jej w komorze oryginalnego uchwytu pionowego), po trudniejsze do wykrycia problemy z kompatybilnością objawiające się nieprawidłowym działaniem gripa.

Na szczęście w przypadku modelu Photoolex P-EN-EL15A producent wprost deklaruje zgodność baterii zarówno z własnym modelem gripa Photoolex P-ND7000B, jak i z oryginalnym produktem firmy Nikon. Sprawia to, że urządzeniem tym mogą zainteresować się również właściciele MB-D11. Tutaj duży plus dla chińskiego producenta.

 

Nie zapominajmy o tym, co już mamy

Z ogniwem Photoolex P-EN-EL15A wiąże się jeszcze jedna zaleta, o której łatwo zapomnieć: do jego wykorzystania nie trzeba używać żadnego dostarczanego wraz z gripem koszyka. A to oznacza, że oryginalne koszyki nadal mogą nam posłużyć jako alternatywne źródło zasilania na ważne okazje. Docenią to szczególnie intensywnie wykorzystujące swój sprzęt – np. osoby traktujące Nikona D7000 jako niedrogi aparat reporterski lub kamerę filmową (a jest ich niemało). Wystarczy zapakować do torby lub plecaka Photoolex P-EN-EL15A, drugi koszyk z zapasowym ogniwem EN-EL15 oraz jeszcze jeden z akumulatorkami AA o wysokiej pojemności, żeby zapewnić sobie zapas prądu na najdłuższy nawet projekt.
 

Zdecydowana większość nabywców baterii P-EN-EL15A to osoby mające już od jakiegoś czasu grip MB-D11 (lub jego odpowiednik) i najczęściej też dodatkowy akumulator. Nie ma powodu, aby przestali go oni używać - choćby w charakterze zasilania awaryjnego. Koszyk wraz z akumulatorem bez problemu mieści się przecież w torbie fotograficznej lub plecaku.

 

Warto też pamiętać, że o ile w przypadku korzystania z uchwytu pionowego wymiana oryginalnego, tkwiącego w komorze aparatu akumulatora jest co najmniej problematyczna (nie da się go wyjąć bez odkręcenia gripa), o tyle zmiana koszyka jest praktycznie natychmiastowa – przypomina przeładowanie pistoletu automatycznego. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie.

 

 

Podsumowanie

Bateria Photolex P-ENEL15A to z całą pewnością bardzo udany produkt rozwiązujący niemal ostatecznie wszelkie problemy z zasilaniem lustrzanki nawet podczas długich wyjazdów i rozbudowanych projektów fotograficznych. Do jej najważniejszych zalet należą z pewnością wysoka pojemność i zgodność z oryginalnym gripem MB-D11, co w przypadku ogniw należących do tej serii nie zawsze jest takie oczywiste. Wadą jest natomiast długi czas ładowania przy użyciu oryginalnej ładowarki. Nie jest to jednak problem, który nie pozwoliłby nam przyznać testowanemu akumulatorowi zasłużonej oceny bardzo dobrej.

Czy jednak mając już od jakiegoś czasu grip z dodatkową baterią EN-EL15 (niezależnie od tego, czy oryginalną, czy zamiennik) w jego koszyku lub też kompletem sześciu akumulatorków AA warto się zastanawiać nad kupnem P-EN-EL15A? To zależy od tego, jak intensywnie używamy aparatu. Jeżeli choć raz podczas sesji lub wyjazdu mieliśmy problemy z zasilaniem lustrzanki, to nawet nie warto się zastanawiać – za cenę niecałych 200 złotych zyskamy komfort i święty spokój. Jeśli natomiast nie, to najwyraźniej nie jest to produkt nam potrzebny.

Problem niewątpliwie dałoby się rozwiązać, gdyby np. polski dystrybutor urządzeń marki Photoolex zdecydował się sprzedawać grip P-ND7000B oraz baterię P-EN-EL15A w atrakcyjnym cenowo zestawie. Jeżeli coś takiego nastąpi, chętnie Was o tym poinformujemy. Tymczasem jednak rekomendujemy testowaną baterię jako produkt godny zainteresowania wszystkich użytkowników Nikonów D7000.
 

Ocena końcowa (w skali 1-6):

bardzo dobry

Zalety:

wysoka pojemność, współpraca zarówno z firmowym gripem MB-D11, jak i zamiennikiem Photoolex p-ND7000B, znakomicie dociąża korpus.

Wady:

długi czas ładowania.

[kn_advert]

Parametr	Wartość
Nazwa	Photoolex P-EN-EL15A
Producent	Photopro Industrial Co.
Rok premiery w Polsce	2012
Kompatybilne urządzenia	Photoolex P-ND7000B, Nikon MB-D11
Wymiary	120×65×37 mm
Pojemność	3200 mAh
Wyposażenie dostarczane wraz z gripem	ładowarka sieciowa, ładowarka samochodowa.

 

Bateria Photoolex P-EN-EL15A została udostępniona do testu przez firmę CSI.