Poza wersją Mini pojawił się też nowy, "duży" iPad czwartej generacji

Zaledwie w pół roku po prezentacji "nowego iPada" Apple pokazuje urządzenie w kolejnej odsłonie. iPad czwartej generacji to przede wszystkim szybkość i port Lightning.

Wielkość 9,7-cala. Nikt chyba nie spodziewał się dziś zobaczyć tabletu z tą przekątną, gdyż Apple pół roku temu z dumą wprowadzało do sprzedaży "nowego iPada" z wyświetlaczem Retina. Dziś byliśmy świadkami premiery kolejnego - a w zasadzie kolejnych dwóch, wliczając w to wersję Mini. 9,7-calowy iPad czwartej generacji korzysta z procesora A6X, który ma być dwukrotnie szybszy od CPU dostępnego u poprzednika.

Kolejną nowością jest zastosowanie portu Lightning, tego, który wywołał takie kontrowersje podczas premiery iPhone'a 5. Obecność mniejszego gniazda wiąże się bowiem z koniecznością dokupienia przejściówki bądź wymiany wszystkich posiadanych akcesoriów.

Czwarta generacja iPada w dalszym ciągu korzysta z ekranu Retina. Zmienił się procesor, zmienił się port i zintegrowana kamera. Dodano również wsparcie dla LTE.

Miłośników multimediów na pewno ucieszy fakt, że mimo wzrostu prędkości iPad w dalszym ciągu wytrzyma do dziesięciu godzin na baterii.

W nowym iPadzie otrzymujemy też wsparcie dla LTE (w wersjach z modemem) oraz kamerę FaceTime HD.

Ceny to 499 dolarów za wersję z Wi-Fi, 629 dolarów za wersję z Wi-Fi i LTE.

Sprzedaż od listopada.

[kn_advert]

Źródło: