Przyroda odsłania swoje tajemnice

Odwiedzając tę wystawę, ma się wrażenie jakby przenosiła ona w jakiś nierzeczywisty świat o zupełnie innych odcieniach. Nie ma tam szarości betonu, brudnej czerwieni cegły czy zimnego szkła. Króluje zieleń trawy, biel śniegu i czerwień zachodzącego słońca.

Można zapatrzeć się w biel zimowych krajobrazów, aby po chwili uwagę odciągnęła zieleń budzącej się do życia wiosny. Pejzaże i krajobrazy utrwalone przez fotografów ZPFP pokazują, jak zmienia się przyroda w ciągu roku oraz to, że każda jej odsłona ma w sobie niepowtarzalny urok. Piękne są oszronione gałązki drzew, a także pyszniące się kolorową, liściastą koroną jesienne lasy. Zadziwia, jak wiele scen, których główną aktorką jest przyroda, omija nas codziennie.

Niepowtarzalne są także wzory, które tworzy natura. Jak zaskakujące kształty można wydobyć, fotografując strumień, piasek czy łąkę. Szczegóły, które zwykle umykają naszej uwadze, mogą być bardziej fascynujące niż sądzimy.

Członkowie ZPFP to także miłośnicy fauny. Zdjęcia zwierząt - od tych najmniejszych, jak pająk czy larwa, do tych większych jak ryś - to duża część wystawy. Można podejrzeć życie zwierząt, podziwiać ich piękno. Ptaki czy dzikie zwierzęta, których w wielu przypadkach nie możemy zobaczyć, gdyż są zbyt płochliwe, tutaj oglądamy z bliska. Możemy spojrzeć zwierzęciu prosto w oczy lub zobaczyć jak poluje - to umożliwiają nam prezentowane fotografie.

Można się tylko domyślać, ile godzin chcący utrwalać naturę fotograf musi spędzić, czekając na zwierzę czy na odpowiednią porę dnia z ciężkim plecakiem wypełnionym sprzętem. Jak pisze Beata Ostachowicz, jedna z autorek: "Jednak warto, natura odwdzięcza się, uchylając rąbka swoich tajemnic..."