czytano: 2968 razy
Recycling zniszczonych obiektywów

Na ciekawy pomysł recyclingu aparatów, a przede wszystkim obiektywów wpadł Craig Arnold. Zamiast je wyrzucać do kosza, zaczął przerabiać je na… biżuterię. Odpowiednio zmodyfikowany fragment obiektywu, ewentualnie kilka kryształków i już mamy oryginalny gadżet – za kilkaset dolarów.
Wszystko zaczęło się od upuszczenia przez Australijczyka obiektywu na ziemię. Sprzęt był zniszczony i nadawał się jedynie do wyrzucenia, jednakże Craig Arnold zdecydował się poszukać sposobu na jego drugie życie. Pociął go i przerobił na bransoletki – tym sposobem narodziła się seria biżuterii "re:vision". Biżuterii cennej tym bardziej, że każda jej część pochodzi z używanego sprzętu, stąd np. różne zarysowania, które świadczą o przejściach bransoletki w poprzednim wcieleniu. Można również zakupić broszki wykonane np. z dźwigni naciągu filmu.
Jest to znakomity pomysł na prezent dla osób kochających różnego rodzaju gadżety fotograficzne. Jeżeli miłośnikowi fotografii kupiliście już obiektyw przerobiony na kubek do kawy i nie macie pomysłu, możecie śmiało kupić coś z serii "re:vision". Ewentualnie wykorzystać własny sprzęt i zdolności manualne. Tylko pamiętajcie - bransoletka z nowego obiektywu nie jest tak lanserska jak ta z historią narodzin po upadku np. w Himalajach.
![]() |
Fot. Craig Arnold
|
Fot. Craig Arnold |
Fot. Craig Arnold |
[kn_advert]
www.swiatobrazu.pl