5 października 2010, 11:41
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 24650 razy

Sony Vegas Pro 10 - nowy wymiar montażu wideo. Pierwsze wrażenia.

Sony Vegas Pro 10 - nowy wymiar montażu wideo. Pierwsze wrażenia.

Rozpoczyna się oficjalna sprzedaż nowej wersji doskonałego pakietu do tworzenia treści multimedialnych - Sony Vegas Pro 10. To kolejna wersja wielokrotnie nagradzanego i uznanego wśród zawodowych montażystów programu do nieliniowej edycji wideo i audio. Wykorzystując możliwość wcześniejszego przetestowania tego pakietu, przygotowaliśmy krótki test będący pierwszym spojrzeniem na nowości, które producent zawarł w wydaniu numer 10.

 

 

Już 30 października w Warszawie odbędzie się szkolenie "Cyfrowa edycja wideo z Sony Vegas Movie Studio - intensywne warsztaty w Warszawie". Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych!

Jeszcze przed instalacją spoglądamy na wymagania sprzętowe przedstawione przez Sony. Jest całkiem dobrze. Jeśli posiadamy wcześniejszą wersję Sony Vegas możemy na spokojnie podejść do instalacji Sony Vegas Pro 10. Wymagania co do naszego komputera pozostały na bardzo podobnym poziomie. Procesor taktowany zegarem 2 GHz, 1 GB pamięci RAM to w dzisiejszych czasach, powiedzmy sobie szczerze, wymagania żadne. Oczywiście, czym wydajniejszy sprzęt tym nasza praca będzie bardziej płynna i komfortowa, a już szczególnie jeśli będziemy mieć do [comment]czynienia z materiałami HD z wydajną kompresją AVCHD. Obsługiwane systemy operacyjne – również całkiem dobrze, od Windows XP do najnowszej wersji Windows 7. W przypadku Visty i Windows 7 dodatkowo możemy zdecydować czy zainstalujemy wersję 32- czy 64-bitową. Instalacja przebiegła bardzo płynnie i szybko, bez żadnych niespodzianek. Miłym zaskoczeniem, podobnie jak przy poprzednich wersjach jest to, że wersja instalacyjna całego programu to niecałe 200 MB. Jak się przekonamy, przy pracy skutkuje to niewielką zajętością pamięci operacyjnej uruchomionej aplikacji. To wielki plus Vegasa umożliwiający bezproblemowe wykorzystanie pakietu na komputerach przenośnych.

Przejdźmy do samego programu. Pierwsze uruchomienie, aktywacja programu i widzimy znany, sprawdzony układ interfejsu. Jak zawsze w pełni konfigurowalny, każde z dostępnych okienek możemy w dowolny sposób umieścić na ekranie. Co ważne, jeśli korzystamy w dwóch monitorów, to wszelkie narzędzia możemy rozmieścić na poszczególnych ekranach, optymalizując sobie środowisko pracy.  W porównaniu z wcześniejszą wersją zauważamy drobną, ale istotną nowość – pasek nawigacyjny pod oknem podglądu. Rozwiązanie to jest bardziej intuicyjne i wygodniejsze od wcześniej występującego sposobu nawigacji po projekcie.

Jeśli mowa o projekcie – spójrzmy, jakie nowości zaproponowało Sony w tym temacie. Jak wiadomo, każdą pracę zaczynamy od stworzenia nowego projektu. W tym celu wywołujemy okno "Project Properties". Lista obsługiwanych formatów wideo jak zwykle jest imponująca, ale najważniejszą nowością jest:

Sony Vegas Pro 10 test

 

Sony Vegas Pro 10 test

 

W tym miejscu możemy zauważyć pierwszy element występujący w ustawieniach, a dotyczący najistotniejszej nowości, jaką wnosi Vegas Pro 10. Mianowicie: możliwość edycji i tworzenia materiałów 3D. Technologia, o której mówi cały świat, trzeci wymiar zachwycający w kinach i nowoczesnych telewizorach, od teraz jest dostępny i dla nas, montażystów. Jak możemy zobaczyć powyżej, Vegas obsługuje kilkanaście różnych technik tworzenia projektów 3D. W zależności od wykorzystywanego sprzętu możemy wybrać, w jakim formacie powstanie finalny materiał. Nie sposób oprzeć się przeprowadzeniu jakichś testów. Czy to naprawdę tak proste, jak podaje Sony? Czy rzeczywiście montaż będzie taki sam, jak materiału 2D?

 

Sony Vegas Pro 10 test

 

Sprawdźmy. Chwila szukania w Internecie i mamy. Materiał źródłowy nakręcony dwiema kamerami ustawionymi na specjalnym statywie. Okulary z zabarwionymi szkłami już gotowe. Teraz import, ustawienia w projekcie opcji "Stereoscopic 3D mode" na "Anaglyphic (red/cyan)" i zaczynamy. Zgodnie z instrukcją, w pierwszym kroku powinniśmy przeprowadzić synchronizację źródła, tak aby po nałożeniu materiału z dwóch kamer materiał nie przesunął się w czasie. Akurat nasz materiał pochodzący z sieci już jest zsynchronizowany, więc wystarczy utworzyć nowy wirtualny klip za pomocą funkcji "Pair as stereoscopic 3D Subclip". Powstał nowy klip, który, jak podaje dokumentacja, możemy wykorzystać dokładnie tak samo, jak każdy inny materiał. Układamy klip na linię edycyjną i … sukces! W oknie podglądu widzimy materiał ze znanymi, przesuniętymi kolorami. Okulary na nos i sprawdzamy. Wrażenia 3D gotowe. To działa, rzeczywiście! Na koniec możemy wykorzystać specjalną wtyczkę (filtr), umożliwiającą dokładną regulację przesunięcia źródeł 3D.

 

Sony Vegas Pro 10 test

 

Filtr "Stereoscopic 3D Adjust" znajdziemy w zakładce Video FX. To narzędzie działa całkiem dobrze; udało się dodatkowo poprawić efekt 3D. Teraz przechodzimy do etapu eksportu materiału. Zapisujemy naszą pierwszą próbę stworzenia 3D w pliku np. MPEG2. Teraz nawet zwykły Media Player i możemy zobaczyć materiał 3D zmontowany za pomocą Vegas Pro 10. Efekt naprawdę doskonały i, co najważniejsze, niczym nie różniący się od wcześniej oglądanych gotowych materiałów 3D.

 

Sony Vegas Pro 10 test

Sony Vegas Pro 10 test

 

Jak podaje Sony, obsługiwane są formaty materiału z następujących urządzeń:

Oczywiście, jak i w naszej próbie widać, materiał 3D może również pochodzić z już występujących kamer, ale odpowiednio ustawionych na specjalnych statywach. W miarę rozwoju rynku urządzeń 3D lista ta będzie sukcesywnie uzupełniana.

Wróćmy jeszcze na moment do etapu finalizacji projektu, czyli do eksportu. Przed wakacjami Sony wydało linię konsumencką Vegas Movie Studio, a w nich po raz pierwszy pojawiła się funkcja umożliwiająca wykorzystanie sprzętowej akceleracji eksportu materiału z użyciem karty graficznej. Dosyć oczywiste stało się, że nowa wersja Pro również będzie posiadała taką możliwość. Cecha ta, jsprawdzona już wcześniej, doskonale poprawia wydajność przeliczania materiału typu AVC (czyli wszelkie materiały pochodzące z kamer AVCHD), wykorzystując możliwości kart graficznych NVidia z obsługą CUDA. Jedynym warunkiem jest, żeby nasz komputer posiadał odpowiednią kartę graficzną. A efekt? Widoczny wzrost wydajności. A, jak wiadomo, standardowe przeliczanie materiału AVCHD jest bardzo czasochłonne.

Kolejną ciekawą cechą, na którą warto zwrócić uwagę, jest stabilizacja obrazu opracowana przy współpracy z firmą proDAD. Bardzo ciekawe narzędzie umożliwiające w prosty i szybki sposób wyeliminowanie drgania obrazu, najczęściej występującego przy filmowaniu bez użycia statywu.

 

Sony Vegas Pro 10 test

 

Podczas tego krótkiego testu zwróciliśmy również uwagę na kilka innych cech, które pojawiły się w nowej wersji. Warto wspomnieć o oczekiwanej przez użytkowników obsłudze projektów 50p oraz 60p, możliwości grupowania ścieżek,  dzięki czemu zachowamy większy porządek na linii edycyjnej, czy też nowa wersja znanej, doskonałej aplikacji do autoringu Blu-ray/DVD czyli DVD Architect 5.2. Tutaj dodano sposób nagrywania płyt zgodny z Microsoft’s Image Mastering API (IMAPI) oraz dodatkowe 36 tematów menu w wysokiej rozdzielczości.

Te i inne cechy najlepiej przetestować samemu w domowym zaciszu. Już po 11 października powinna być dostępna wersja typu trial (trzydziestodniowa) zarówno Sony Vegas Pro 10 jak i Sony DVD Architect 5.2.

Więcej szczegółowych informacji na temat produktów Sony Creative Software znajduje się na stronie polskiego dystrybutora firmy KSK Dystrybucja sp. z o.o. (www.sonycreativesoftware.pl).

Już 30 października w Warszawie odbędzie się szkolenie "Cyfrowa edycja wideo z Sony Vegas Movie Studio - intensywne warsztaty w Warszawie". Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych!




www.swiatobrazu.pl