Spektakularne nagranie z wraku Titanica

W lipcu 1986 zdalnie sterowany pojazd podwodny Jason Junior wyposażony w kamery zarejestrował dokładnie wrak Titanica. Przez długi czas po zatonięciu Titanica ograniczenia techniczne i rozległy obszar poszukiwań uniemożliwiał odnalezienie wraku. Jednakże w 1985 roku zespół francuskich i amerykańskich naukowców zlokalizował go pod wodą na głębokości ponad 3780 metrów, około 563 kilometry na południowy wschód od Nowej Fundlandii w Kanadzie. 

 

Kamera Jason Junior była sterowana z Alvina, trzyosobowego statku podwodnego do badań głębin oceanów, obsługiwanego przez Wood Hole Ocenaographic Institution (WHOI). Instytucja ta dopiero teraz opublikowała historyczne wideo. Ziarnisty materiał filmowy został zgromadzony łącznie w ramach 11 zanurzeń i pokazuje dziób liniowca oraz relingi wzdłuż pokładów. Oceanograf Robert Ballard, który w 1986 roku zszedł 800 metrów pod powierzchnię wody, mówił, że widział olbrzymią ścianę nitowanej stali, która wznosiła się na ponad 30 metrów. 

 

Ballard donosił także, że jedynymi śladami strasznego ludzkiego cierpienia, jakie przyniosła ta katastrofa, były buty, w tym obuwie matki i dziecka. Po zatonięciu Titanica, Ci którzy znaleźli się w wodzie i nawet mieli kamizelki ratunkowe, to i tak umierali z powodu hipotermii. Oceanograf wspomina także, że pewnego razu baterie w jego łodzi podwodnej zaczęły zasysać wodę, zmuszając go do wynurzenia się z powrotem na powierzchnię. Ballard wspomina, że kiedy to zrobił, wystraszył się, patrząc na iluminatory statku. "Miałem wrażenie, że ten wrak jest nawiedzony" wspomina badacz. 

 

Titanic płynął z Anglii do Nowego Jorku. W kwietniu 1912 roku uderzył w górę lodową na Oceanie Atlantyckim, co doprowadziło do śmierci ponad 1500 osób biorących udział w rejsie. Tragedia Titanica pozostaje jedną z największych katastrof w historii żeglugi.