7 marca 2018, 12:30
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 4908 razy
czytano: 4908 razy
Trendy przychodzą i odchodzą, Ty musisz pozostać wierny sobie: genialna Pamela Hanson
Pamela Hanson jest jedną z pierwszych kobiet, która zdobyła uznanie i pozycję na rynku fotografii mody, tworząc kultowe wizerunki kobiet w czasopismach takich jak Vogue, Vanity Fair czy Allure. Jej zdjęcia przypominają sceny z filmu, w przeciwieństwie do większości fotografii mody skupionych na udziwnianiu.
Pamela Hanson przyznaje, że w fotografii mody ubrania pozostają najważniejsze. Sesja zdjęciowa jest współpracą całego zespołu. Na planie zdjęciowym dla magazynów mody jest scenograf, stylista, wizażyści, asystenci – fotograf odgrywa rolę reżysera.
"Zespół pracuje razem, a każdy ma swój pomysł na efekt końcowy. W grę wchodzi wiele ego i jako fotograf musisz być bardzo dyplomatyczny. Mam swój punkt widzenia w odniesieniu do mody. I robi to różnicę, jeśli nie podoba mi się odzież, którą fotografuję, a klient wciąż musi być zadowolony. To wyzwanie. Jeśli wiesz, że czarny golf będzie wyglądać lepiej, a zamiast niego pojawia się pomarańczowy, to jest właśnie ten moment gdy zdajesz sobie sprawę, że jesteś w pracy. To duża odpowiedzialność" – mówi Pamela Hanson.
[kn_free]
Wyzwania zawodowe fotografka równoważy angażowaniem się w osobiste projekty. Obecnie pracuje nad albumem z aktami, dla którego inspiracją jest Cybill Shepherd z filmu "Ostatni seans filmowy" i przekształcenie filmowej bohaterki w postać z epoki Helmuta Newtona.
Pamela Hanson dorastając zawsze nosiła ze sobą aparat fotograficzny. Na koniec liceum uświadomiła sobie, że jest autorką albumów z uczniami ze wszystkich wcześniejszych lat. Studiowała w szkole artystycznej ucząc się fachu kuratora, próbowała również sił w fotografii konceptualnej. W tym czasie spotkała znanego fotografa Vogue'a, Arthura Elgorta, który obiecał zatrudnić ją jako asystentkę, gdyby przeprowadziła się do Paryża. Pamela Hanson podjęła decyzję o wyjeździe i przez jakiś czas była kierowcą fotografa. Znów sięgnęła po aparat i dorywczo fotografowała bieliznę. "W tamtym czasie nie rozumiałam jeszcze mody. A potem byłam we właściwym miejscu we właściwym czasie i dostałam "prawdziwą" pracę" - wspomina.
[kn_advert]
W czasach początków swojej kariery była jedną z niewielu kobiet fotografujących modę. Jej fotografie były inne: "Myślę, że nawiązywałam więź z modelami, bez żadnych podtekstów seksualnych. To była i jest do dziś relacja oparta na zaufaniu. Te uczucia są odzwierciedlone na moich fotografiach. Przeprowadziłam się do Paryża jako młoda osoba, a moimi współlokatorkami były modelki. Fotografowałam je w bardzo osobisty sposób. Budowanie intymnej, bliskiej relacji z moimi modelkami do dziś jest dla mnie najważniejsze".
Pamela Hanson ma również radę dla początkujących fotografów. "Musisz kochać robić zdjęcia i cokolwiek robisz, zachowaj własną wizję! Nie zapominaj, że trendy przychodzą i odchodzą, a Ty musisz zaufać swojemu własnemu punktowi widzenia. Nie musisz zadowolić wszystkich. Ważne jest zrozumienie, w czym jesteś dobry i trzymanie się go. To jeden z powodów, dla których tak bardzo podziwiam Annie Leibovitz - może być dobra lub mniej dobra, ale zawsze jest świetna, ponieważ zawsze jest wierna sobie."
Fotografie Pameli Hanson z lat 90. XX wieku
www.swiatobrazu.pl