Wspinaczka na szczyt Chrysler Building i pamiątkowe zdjęcie

Tym razem to nie historia influencerów ryzykujących życie dla lajków w mediach społecznościowych - Mowa o profesjonaliście, który w czasie swojej niezwykłej pracy postanowił pokazać, jak wygląda świat ze szczytu Chrysler Building w Nowym Jorku.

Najczęściej opisując takie wyczyny na wysokich budowlach pojawiają się doniesienia o nierozważnych śmiałkach, którzy chcąc na siebie zwrócić uwagę ryzykowali własnym życiem i zdrowiem. W tym przypadku James Marksbury jest zawodowcem, który pracuje na wysokościach. W czasie rutynowych (rutynowych przynajmniej z jego perspektywy) prac konserwatorskich iglicy wieżowca Chrysler Building w Nowym Jorku zarejestrował imponujący materiał.

James Marksbury wspina się na wysokie budowle z zabezpieczeniem po to, aby dokonywać rutynowych prac konserwatorskich czy napraw. Jego praca jest niezbędna w sytuacjach, gdy użycie dźwigu, rusztowania lub windy budowlanej byłoby niemożliwe lub karkołomne. Zespół, wraz z którym pracuje James Marksbury posiada ponad 40-letnie doświadczenie, które pozwala mu podejmować się najtrudniejszych wspinaczek i jednocześnie zachować bezpieczeństwo.

Wspinacz podczas czyszczenia iglicy Chrysler Building zarejestrował imponujący materiał, którym podzielił się na YouTube. On i członkowie jego zespołu sprawdzali stan paneli ze stali nierdzewnej aż do jego samego szczytu na iglicy. Jednocześnie podczas wspinaczki powstały ciekawe materiały zrealizowane przez ABC7 News, które ukazują ich wyczyn z perspektywy helikoptera. Te nagrania pokazują, jak wysoko musieli wspiąć się śmiałkowie.

Źródło: ABC7 News

Wyczyny Jamesa Marksbury’ego i jego współpracowników można śledzić na Instagramie. Publikują oni tam niesamowite zdjęcia i filmy ukazujące miasto z perspektywy wyjątkowo wysokich budowli. Warto więc zwrócić uwagę, że takie wyczyny zarezerwowane są dla ludzi, którzy naprawdę znają się na swojej robocie. W przeciwnym wypadku mogą zakończyć się naprawdę źle.