11 września 2017, 16:00
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 4283 razy

Zdjęcie reklamowe Agent Provocateur w wykonaniu fotografa gwiazd rocka. Przed obiektywem Magdalena Frąckowiak.

Zdjęcie reklamowe Agent Provocateur w wykonaniu fotografa gwiazd rocka. Przed obiektywem Magdalena Frąckowiak.

Znakomity holenderski fotograf, którego największą miłością jest muzyka rockowa, a jego twórczość kojarzona jest przede wszystkim z zespołami U2 i Depeche Mode, jest autorem zdjęć reklamujących kolekcję bielizny Agent Provocateur jesień zima 2017/2018. Przed obiektywem fotografa poza wspomnianą już w tytule Magdaleną Frąckowiak stanęły również Abbie Fowler i Élise Crombez.

Jako nastolatek Anton Corbijn zapewne w najśmielszych marzeniach nie przewidywał, że stanie się jednym z bardziej znanych i rozchwytywanych fotografów gwiazd muzyki.
 
Urodził się w 1955 roku w małym holenderskim miasteczku Strijen. Rodzina przyszłego fotografa nie była zamożna (ojciec pracował w protestanckim kościele, matka była pielęgniarką) i posiadała surowe zasady. Anton był więc wychowywany z dala od "młodzieżowych" pokus i  rozrywek. Miał więc spory problem, gdy okazało się, że jego największą miłością jest muzyka rockowa.
 
Gdy miał siedemnaście lat, w jego mieście miał grać znany wówczas zespół - Solution. Ponieważ było oczywiste, że rodzice nie puszczą go ot tak, wymyślił podstęp: powiedział, że chce iść na koncert, żeby robić zdjęcia. Pożyczył od ojca aparat i dostał pozwolenie. I mimo że fotografowanie było tylko pretekstem, zdjęcia, które wtedy zrobił spodobały mu się, wysłał je więc do lokalnej gazety. Były tak dobre, że zostały natychmiast opublikowane. Jak wspomina Corbijn, tylko ten jeden raz w życiu udało mu się tak szybko i bez wysiłku osiągnąć sukces.
[kn_free]
 
Pod koniec lat siedemdziesiątych ktoś doradził mu, żeby się przeniósł do Londynu – w owym czasie światowej stolicy rocka. To tam mieszkały i koncertowały największe sławy, tam też rodziły się nowe nurty i młode talenty – co było oczywistym polem do popisu i dla fotografa i dla wielbiciela muzyki.
 
Cobrijn zamieszkał w brytyjskiej stolicy w 1979 roku i pierwszą pracą jaką tam wykonał, było zdjęcie na okładkę płyty zespołu Joy Division. Gdy niedługo później lider grupy Ian Curtis zmarł, zdjęcie stało się niezwykle sławne. Anton pracował przez wiele lat jako fotograf w magazynie "New Musical Express", chodził z aparatem na koncerty, towarzyszył dziennikarzom podczas przeprowadzania wywiadów, robił zdjęcia na trasach koncertowych.
 
Jego zdjęcia podobały się, stał się znany. Jak wspomina sam fotograf, ale też i gwiazdy, z którymi współpracował - wszyscy lubili z nim pracować. A sekret tego wzajemnego szacunku tkwił przede wszystkim w tym, że dla Corbijna robienie zdjęć muzykom nie było obowiązkiem. On to przecież robił z powodu miłości do muzyki – nie była więc to dla niego praca, którą wykonuje się z poczucia obowiązku. I to się czuło – jak mówią fotografowani muzycy – czuć było szacunek i pasję, co w oczywisty sposób ułatwiało nawiązywanie kontaktów.
 
[kn_advert]
 
Zdjęcia Corbijna to zbiór paradoksów. Żadnego muzyka nie sfotografował z instrumentem; nigdy nie towarzyszą mu stylistki czy makijażystki (wbrew opinii, że każdą gwiazdę do zdjęcia trzeba "poprawić"); Corbijn nie pracuje w studio – nie lubi sztucznego, ustawianego światła, woli naturalne plenery, potrafi zwlec muzyka o szóstej rano z łóżka, bo akurat robi się dobra pogoda do zdjęcia. Woli czerń i biel – rzadko robi zdjęcia kolorowe; równie rzadko ustawia samych modeli – gdy już znajdzie odpowiedni plener, wykształca taką atmosferę, że model czuje się swobodnie i nie trzeba mu mówić, jaką pozycję ma przyjąć. Dzięki temu zdjęcia są bardzo naturalne – pewnie i z tego powodu muzycy tak lubią mu pozować.
 
Sam Corbijn bez kokieterii przyznaje, że nie za bardzo zna się na fotografii od technicznej strony: nigdy mnie to nie interesowało, mówi.
 
Gdy fotograf stał się sławny, zaczął też robić zdjęcia innym gwiazdom – aktorom i reżyserom, a teraz nawet ujęcia do reklam. Jendak do dziś najwięcej pasji wkłada w zdjęcia związane z muzyką. Lista zespołów czy solistów, dla których Corbijn robił fotosy, sesje, okładki płyt i magazynów muzycznych to właściwie podręcznik z dziejów muzyki rockowej XX i XXI wieku. 
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 
Fot. Anton Corbijn
 

Wybrane fotografie z porfolio Antona Corbijna

 
Fot. Anton Corbijn, Naomi Campbell, 1993
 
Fot. Anton Corbijn, Clint Eastwood w Cannes, 1994
 
Fot. Anton Corbijn, Björk, Los Angeles, 1994
 
Fot. Anton Corbijn, Christy Turlington, Dublin, 1993
 
Fot. Anton Corbijn, Miles Davis, Montreal, 1985
 
Fot. Anton Corbijn, Allen Ginsberg, Nowy Jork, 1996
 
Fot. Anton Corbijn, Tom Waits, Santa Rosa, 2004
 
Fot. Anton Corbijn, Nirvana, Seattle, 1993
 
Fot. Anton Corbijn, Mick Jagger, Toronto, 1994
 
Fot. Anton Corbijn, Luciano Pavarotti, Turyn, 1996
 
Fot. Anton Corbijn, Patti Smith, New York, 1999
 
Fot. Anton Corbijn, Elvis Costello, Amsterdam, 1977
 
Fot. Anton Corbijn, Michael Stipe, Miami, 1992
 
Fot. Anton Corbijn, Siouxsie Sioux, Londyn, 1983
 
Fot. Anton Corbijn, Nick Cave, Londyn, 1987 
 
Fot. Anton Corbijn, Henry Rollins, El Mirage, 1994
 
Fot. Anton Corbijn, Tom Waits, Santa Rosa, Kalifornia, 2004
 
Fot. Anton Corbijn, Mick Jagger, Glasgow, 1996 
Fot. Anton Corbijn, Zamaskowany David Bowie, Montreal, 2013
 
Fot. Anton Corbijn, Stephen Hawking, Cambridge, 1999
 
Fot. Anton Corbijn, Depeche Mode, Marrakesz, 1996

 



www.swiatobrazu.pl