Najczęściej zadawane pytania: Kiedy i w jaki sposób używać stabilizacji?

Stabilizację posiadają wszystkie kompakty. Wśród producentów lustrzanek widoczne są natomiast dwie tendencje. Albo stabilizacja wbudowana jest w korpus (np. Sony) albo też w obiektyw (np. Nikon, Canon). Staje się ona współcześnie podstawową funkcją. Jednak efektywne korzystanie z tego dodatku nie zawsze jest dla wszystkich oczywiste. To temat tego odcinka serii "Najczęściej zadawane pytania"  - kiedy i w jaki sposób używać stabilizacji?

Producenci informują nas w materiałach,  że dzięki stosowaniu systemów stabilizacji możemy używać nawet do 4 EV dłuższych czasów naświetlania. Nie należy tego jednak traktować jako bezwzględny wyznacznik bezpieczeństwa – jeśli zrobimy zdjęcie bez poruszenia na 1/4 s (założenie czysto hipotetyczne), to nie łudźmy się, że stabilizacja wyczaruje nam możliwość fotografowania przy czasie dwóch sekund. Co więcej – często zdarza się, że gdy potrafimy pewnie trzymać aparat na długich czasach, stabilizacja nam nie pomoże, a wręcz przeszkodzi – zadziała bowiem tak jak przy użyciu jej na statywie, będzie próbowała stabilizować nieruchomy obraz, co skutkuje jego poruszeniem. Z tego powodu bezwzględnie wyłączamy systemy stabilizacji podczas korzystania ze statywu. W większości przypadków, system ten jednak jest pomocny. Pamiętajmy, by włączać go jedynie wtedy, gdy naprawdę jest potrzebny. Przy korzystaniu z krótkich czasów stabilizacji nie pomoże, a niepotrzebnie zużywać będzie energię aparatu. Czasami może też powodować problemy z kadrowaniem – w przypadku korzystania ze stabilizowanych obiektywów obraz w wizjerze może chaotycznie skakać.

Gdy włączymy ten system, często mamy do wyboru dwa tryby jego działania. Najpowszechniej spotyka się tryb normalny i aktywny. Ten pierwszy uspokaja drgania w dwóch osiach, drugi natomiast – tylko w jednej. Stosuje się go np. podczas fotografowania z jadącego pojazdu. Włączenie tych systemów nie zwalnia nas jednak z obowiązku dbania o pewny chwyt aparatu. Zaawansowana elektronika jest jedynie ułatwieniem, dodatkową pomocą. Nie zastępuje mam też ona statywu, stanowiąc niejako jego uzupełnienie. Stabilizacja nie unieruchomi również ruchu obiektu, dlatego też ma ograniczoną użyteczność przy fotografowaniu tematów w ruchu.

Solidny statyw wciąż pozostaje ważnym elementem wyposażenia fotografa.

Innym zagadnieniem jest natomiast szkodliwy wpływ systemów montowanych w obiektywach na jakość ich obrazowania. Stabilizowane obiektywy wyposażane są często w dodatkowe soczewki, wg niektórych fotografów sam ruch elementów optycznych degraduje obraz. Ciężko mówić o konkretnych porównaniach, zwykle stabilizowane wersje szkieł bywają nowymi konstrukcjami. Najczęściej wskazuje się natomiast gorsze odwzorowanie nieostrości (tzw. bokeh) w tych konstrukcjach.