6 czerwca 2013, 13:20
Autor: Jarosław Zachwieja
czytano: 61530 razy

Poradnik: ostre zdjęcia portretowe

Poradnik: ostre zdjęcia portretowe

Niezależnie od tego, czy stawiasz swoje pierwsze kroki w fotografii portretowej, robisz zdjęcia tego typu od dłuższego czasu i chcesz, aby były jeszcze lepsze, czy też po prostu od czasu do czasu wykonujesz fotki rodzinie i znajomym, to zapewne chcesz, aby Twoje prace były ostre i pełne szczegółów. Jeżeli masz z tym problemy, to zapoznaj się z przygotowanym przez nas krótkim poradnikiem. Bardzo możliwe, że znajdziesz tam dokładnie te informacje, których szukasz.


Pozornie sprawa jest bardzo prosta: celujesz, naciskasz spust, pstrykasz i jest zdjęcie. Łatwo i przyjemnie, a przynajmniej tak kreują wszystko producenci sprzętu fotograficznego. Jak jest w praktyce? Żeby się o tym przekonać, wystarczy odwiedzić dowolną amatorską galerię internetową, gdzie publikowane zdjęcia portretowe i pamiątkowe są w dużej mierze poruszone albo z ostrością ustawioną nie tam, gdzie trzeba. Często zresztą obydwa te błędy występują na raz. Wielu amatorów fotografii jest przekonanych, że winny jest ich sprzęt, ale w praktyce okazuje się, że podobne błędy popełniają właściciele zarówno tanich kompaktów, jak i lustrzanek z obiektywami za wiele tysięcy złotych.
 

poradnik ostre zdjęcia portretowe focus autofokus autofocus ostrzenie ostrość portret
Udane zdjęcie portretowe nie może być nieostre. Fotograficzna opowieść o człowieku musi być dogłębna i ukazywać go takim, jakim jest. A tego nie uzyskamy bez odpowiedniego poziomu ukazanych detali. (Fot. Jonathan Tomsen)

 

Większość błędów popełnianych w tym zakresie wynika z pośpiechu, niedokładności lub zwykłej niewiedzy. Nad tą pierwszą kwestią można zapanować, drugiej trzeba unikać, a z trzecim problemem upora się prędzej czy później każdy, kto chce rozwijać swoje umiejętności, zamiast po prostu bezmyślnie naciskać spust migawki. Proste? Zatem przejdźmy do rzeczy.

[kn_advert]

Ostrość potrzebuje światła i spokoju

Układy automatycznego ustawiania ostrości obecne w aparatach, czyli tzw. mechanizmy AF są coraz skuteczniejsze, jednak i one mają swoje wymagania. Aby działały prawidłowo, potrzebne jest im światło, dzięki któremu będą w stanie znaleźć punkt, w którym zdjęcie będzie się odznaczało najwyższym kontrastem lokalnym w miejscach o dużym nagromadzeniu drobnych szczegółów (kompakty i bezlusterkowce), albo też taki, w którym nie występuje zjawisko przesunięcia fazowego podczas obserwacji wybranego detalu sceny z dwóch minimalnie odsuniętych od siebie punktów (lustrzanki i niektóre bezlusterkowce). Obydwa te mechanizmy stawiają nam jedno wymaganie: miejsce, na które ustawiana jest ostrość musi być dobrze oświetlone tak długo, jak długo trwa proces ostrzenia.
 

poradnik ostre zdjęcia portretowe focus autofokus autofocus ostrzenie ostrość portret
Podczas wykonywania zdjęć przy słabym świetle ustawienie ostrości może być szczególnie trudne. W razie konieczności użyjmy dodatkowego źródła światła na czas ostrzenia lub ostrzmy ręcznie – jeśli tylko czujemy się z tym pewnie. (Fot. Vince Alongi)

 

Druga sprawa to sam moment wykonania zdjęcia. W większości aparatów fotograficznych proces wyostrzenia obrazu nie jest tożsamy z samym wykonaniem fotografii. Ostrzenie następuje, gdy spust migawki naciśnięty jest do połowy, natomiast migawka aparatu otwiera się po naciśnięciu do końca. Jeśli pomiędzy jednym a drugim momentem model lub aparat przesuną się, zdjęcie będzie nieostre. Z drugiej strony zbyt szybkie szarpnięcie za przycisk da nam tylko to, że zdjęcie wyjdzie poruszone, albo aparat nie zdąży wyostrzyć do końca. Wiele nieostrych portretów powstało dlatego, że fotografujący zbyt opieszale, albo zbyt nerwowo pstrykał – tymczasem wystarczy robić to spokojnie: nacisnąć spust do połowy, poczekać aż aparat potwierdzi ostrość i nacisnąć do końca. A wszystko to bez poruszania aparatem.

Nieco gorzej jest wówczas, gdy światła jest mało. Obiektyw pracuje i pracuje, ale aparat nie jest w stanie złapać ostrości. A jak już złapie, to nie mamy pewności, czy złapał dobrze. Czasem jednak nie mamy wyboru – jeżeli chcemy wykonać nastrojowy portret w półmroku, albo robimy zdjęcie w ciemnym lokalu. Wiele aparatów ma na szczęście lampkę lub diodę LED wspomagającą działanie autofocusu w takiej sytuacji, albo posługuje się w tym celu serią błysków z lampy (ta ostatnia metoda jest zdecydowanie najmniej skuteczna). Można też nosić ze sobą małą latarkę, którą oświetlimy modela na czas ustawiania ostrości i wyłączymy przed samym wykonaniem zdjęcia. Ta ostatnia metoda jest jednak godna polecenia tylko wówczas, gdy zdjęcie wykonujemy ze statywu.

 

Czas naświetlania – często ignorowany i przez to są problemy

Jak często wykonując zdjęcie portretowe przejmujemy się ustawionym przez aparat czasem ekspozycji? Rzadko? Jeszcze rzadziej? No właśnie. Wartość przysłony, czy czułość ISO nas interesują, a jakże. Chcemy, żeby zdjęcie miało odpowiednią głębię ostrości i nie było zaszumione. A to, jak długo otwarta jest migawka? Na pewno niezbyt długo, a zresztą mamy w aparacie stabilizację obrazu, więc co się może stać? Tymczasem to przecież jest to "być albo nie być" w kwestii ostrego, nieporuszonego zdjęcia.

poradnik ostre zdjęcia portretowe focus autofokus autofocus ostrzenie ostrość portret
Zdjęcie koncertowe to szczególny przypadek portretu – wykonywany najczęściej w kiepskich warunkach oświetleniowych, z ruszającym się modelem, który w dodatku nie zwraca na nas najmniejszej uwagi. Uzyskanie ostrego obrazu w takiej sytuacji wymaga użycia krótkich czasów naświetlania. W tym wypadku była to 1/200 sekundy. (Fot. David M. Pacey)

 

Zasada jest prosta: zalecany czas naświetlania przy fotografowaniu z ręki powinien być krótszy, niż liczbowa odwrotność długości ogniskowej, a jeśli aparat jest lekki, nie trzyma się go wygodnie, to znacznie krótszy. A więc przy ogniskowej 85 mm zalecany czas naświetlania do 1/100 sekundy, podczas gdy przy ogniskowej 200 mm należy zejść poniżej 1/200 sekundy. Jeśli mamy wprawę i wygodny aparat – w przeciwnym wypadku wypadałoby skrócić tę wartość jeszcze o połowę. Wyjątkiem są portrety dynamiczne, takie jak te wykonywane podczas koncertów. Tutaj już nie ma przebacz: zalecany czas naświetlania powinien być przynajmniej dwukrotnie krótszy od wyliczonego z ogniskowej. Nic dziwnego, że wielu fotografów dokumentujących imprezy rockowe z tzw. fosy pracuje w trybie preselekcji czasu z ekspozycją ustaloną na poziomie 1/160-1/320 sekundy.

A co ze stabilizacją matrycy lub obiektywu? Przydaje się, owszem. Jednak jest ona w stanie zniwelować tylko te poruszenia obrazu, których sprawcą jest sam aparat. Jeżeli poruszy się nasz model, to stabilizacja już w niczym nie pomoże.

 

Klasyczna i zawsze sprawdzona metoda – ostrz na oczy

Z fotografowaniem ludzi zawsze jest pewien problem: na co ostrzyć, żeby aparat z całą pewnością prawidłowo uchwycił ostrość? Odpowiedź jest prosta: na to, co najważniejsze, czyli na oczy. Oczy są zwierciadłem duszy, elementem, na który zawsze zwraca się uwagę, a przede wszystkim obszarem pełnym drobnych detali, gdzie układ AF aparatu po prostu będzie miał się gdzie zaczepić. Jeżeli natomiast ustawimy ostrość na nos lub policzek, to takiej pewności już nie mamy. Dlatego też podstawowa zasada fotografa portretowego (przynajmniej klasycznego, bo jak wiadomo podczas rozmaitych eksperymentów z formą może być zupełnie inaczej) brzmi: ostrzyć zawsze na oczy.
 

poradnik ostre zdjęcia portretowe focus autofokus autofocus ostrzenie ostrość portret
W bardzo wielu portretach zauważyć można, że fotograf podczas wykonywania zdjęcia zwracał szczególną uwagę na oczy. Przypadek? Nic podobnego! (Fot. Ángelo González)

 

Niekiedy można spotkać się też z opinią, że zdjęcie portretowe może być zbyt ostre. O co tutaj chodzi? Ano o to, że w pewnych przypadkach na zdjęciach przedstawiających ludzi można zobaczyć coś, czego nikt nie chce pokazywać. Nierówności skóry, znamiona, wypryski, drobne blizny – wszystko to podkreślone przez zbyt ostry obiektyw i nadgorliwe algorytmy uwypuklające szczegóły na pewno niezbyt spodoba się fotografowanej osobie. Zwłaszcza, jeśli jest to kobieta. Dlatego właśnie wiele obiektywów stricte portretowych znanych jest z tego, że zapewniają obraz piękny i detaliczny, ale jednak dość miękki (pamiętajmy: miękki, nie znaczy mydlany!). Z kolei w aparacie programy tematyczne lub profile barwne do fotografii portretowej zakładają znacznie mniejsze wyostrzanie zdjęcia, niż np. ma to miejsce podczas fotografowania krajobrazu.

 

Płytka głębia ostrości jest fajna – ale bez przesady!

Na sam koniec tego tekstu pragnę zabrać głos w pewnej ważnej dla mnie i dla wielu kolegów po fachu sprawie. Ważnej, a przy tym niesłychanie irytującej. Czy wiecie, po czym można poznać zdjęcia wykonane przez "profesjonalnego" fotografa-portrecistę? Po tym, że wszystkie jego zdjęcia wyglądają tak samo. Cudzysłów, w którym umieściłem słowo "profesjonalny" użyty został celowo, bowiem nie chodzi mi o zawodowca żyjącego z wykonywania zdjęć portretowych, lecz o człowieka, który pragnie uchodzić za fachowca w swojej dziedzinie i podeprzeć to wrażenie odpowiednimi zdjęciami.
 

poradnik ostre zdjęcia portretowe focus autofokus autofocus ostrzenie ostrość portret
Obniżanie głębi ostrości w fotografii portretowej pełni rolę kondensatora uwagi – obniża widoczność elementów tła sprawiając, że oglądający skupia się na bohaterze zdjęcia. Technika ta nie powinna być jednak stosowana bezmyślnie tylko dlatego, że jest efektowna. W powyższym przykładzie autor wykorzystał obniżoną głębię ostrości, aby wyodrębnić na zdjęciu twarz modelki, ale jednocześnie pozostawił resztę kadru w pełni rozpoznawalną. Nie dopuścił do całkowitego rozmycia tła, choć mógł to bez problemu osiągnąć – zdjęcie zostało wykonane obiektywem o jasności f/1.4 z przysłoną przymkniętą do wartości f/2.8. (Fot. Alexander Kuznetsov)

 

Oczywiście fachowiec powinien mieć odpowiedni sprzęt, tylko jak tego dowieść w sytuacji, gdy przy dobrym oświetleniu nawet prosty kompakt, czy komórka wykonają doskonałe zdjęcie – przynajmniej jak na wymagania Internetu? To oczywiste: stosując bardzo jasne szkła umożliwiające uzyskanie niskiej głębi ostrości. Dlatego też w pewnych kręgach za dobry portret uznaje się taki, w którym mało co jest ostre. Wygląda to, i owszem, bardzo efektownie i artystycznie, tyle tylko, że często pozbawione jest sensu.

Często dochodzi wręcz do kuriozalnej sytuacji: na zdjęciu ostre jest oko modelki – jedno, bo drugie już nie. Czasem nawet zresztą nie całe, bo gdy zdjęcie wykonuje się z bliska przy wartości przysłony f/1.4 lub obiektywem o ogniskowej 200 mm przy otworze względnym na poziomie f/2.8 (czyli tyle, na ile pozwala optyka), to głębia ostrości zaczyna być liczona w ułamkach centymetrów. Tyle tylko, że to nie o to tu chodzi. Dobre zdjęcie portretowe to takie, które mówi coś o człowieku, a nie o szkle, którego używamy. Nie wahajmy się zatem przymknąć przysłony tak, aby głębia ostrości objęła całą fotografowaną osobę. Wielcy malarze portretowi też raczej nigdy nie ograniczali się do pokazywania wyraźnie tylko jednej części ciała na swoich obrazach i jakoś nikt im tego nie wypominał.



www.swiatobrazu.pl