Koniec lata

Koniec lata

Wszyscy mówią, że ocieplenie klimatu, którego stajemy się świadkami, jest zagrożeniem i należy się go bać. I to prawda – ale można w nim znaleźć też coś pozytywnego.


p>Dla zmarźluchów dobrą wiadomością jest zapowiadany wzrost temperatury, choć jeśli się dowiedzieć więcej, to raczej nic dobrego z tego ocieplenia nie wyniknie.
Ale ostatnio nie trzeba chyba już nawet czytać naukowych tekstów, żeby zobaczyć, że coś jest na rzeczy. W tym roku lato pokazało nam, na co je stać i nie było chyba bardzo podobne do pór roku w latach poprzednich. Zupełnie nie-letnie temperatury (to było przecież zimne lato) przeplatały się z elementami klimatu tropikalnego (kiedy w dzień temperatura jest bardzo wysoka, a w nocy leje), burze były dużo bardziej gwałtowne niż kiedyś, wichury zrywały dachy i topiły łódki, ulewy, powodujące znów ogromne powodzie – i to wszystko tylko w Polsce. A na południu Europy – upały po 50 stopni, jakich nie pamiętają najstarsi Europejczycy, a za tymi upałami idąca susza, w której wyjątkowo łatwo o pożar.
Katastrofa goni katastrofę, a mam wrażenie, że z roku na rok jest gorzej.
Mniej namacalne, ale od lat już przepowiadane przez meteorologów topienie się lodowców, wielkie powodzie, zalanie na dobre części lądów.
Można by długo wymieniać – w tym zalewnie wiadomości łatwo wręcz o przepowiednie końca świata.
Ale czytając gazety i serwisy czy blogi internetowe, oglądając telewizję ja widzę jedną dobrą stronę tych apokaliptycznych wydarzeń. One wszystkie są piekielnie fotogeniczne!
Z jednej strony – np. po wichurze, która niedawno przeszła nad Mazurami, wszystkie wiadomości telewizyjne posiłkowały się zdjęciami i filmikami nadesłanymi przez ludzi, którzy byli świadkami katastrofy. Z drugiej – fora w sieci po każdej burzy zapełniały się setkami zdjęć piorunów – im ktoś ma lepszy widok z okna i lepszy refleks, tym łatwiej królował wśród „polujących na pioruny”. Nie trzeba być marzycielem gapiącym się w niebo, żeby tego lata zobaczyć tam wspaniałe zjawiska. Pamiętam z dzieciństwa, że zobaczenie tęczy było wielkim wydarzeniem – nie zdarzały się często. W tym roku latem bywały tygodnie, że tęcze pojawiały się kilka razy dziennie, często w parach – po dwie. Przewalające się przez niebo ciężkie, ołowiane chmury na przemian z czystym błękitem – to też gotowy do zdjęć materiał. A wichura czy powódź – toż to wymarzony temat dla wielbiciela reportażu.
Dawno nie było takiego lata, żeby każdy, kto ma aparat, mógł fotografować bez opamiętania. Przyroda wciąż ma dla nas wiele atrakcji. Choć w obliczu zagrożenia katastrofami o wiele gorszymi, niż to, co „dostaliśmy” w tym roku, aż chce się tę przyrodę poprosić, żeby ofiarowywała nam swoje atrakcje w mniejszych dawkach.


Dostęp do pełnej treści serwisu www.SwiatObrazu.pl jest bezpłatny - wymagane jest jednak zalogowanie do serwisu. Logowanie wymagane jest również do dodawania komentarzy.

Rejestracja 

dla nowych użytkowników

 

Jeżeli jeszcze nie jesteś zarejestrowany, zapraszamy do wypełnienia krótkiego formularza rejestracyjnego.

 

 

Logowanie 

dla użytkowników SwiatObrazu.pl

 

E-mail: 

 

Hasło:  

 

Zapomniałeś loginu lub hasła?

Problemy z logowaniem

 

DLACZEGO WARTO SIĘ ZAREJESTROWAĆ DO SERWISU SWIATOBRAZU.PL?

Przy pierwszej rejestracji otrzymasz od nas powitalny prezent: Pełną wersję podręcznika "Świat barw w fotografii cyfrowej".

A poza tym otrzymujesz bezpłatny stały dostęp do:

  • wszystkich artykułów opublikowanych w serwisie swiatobrazu.pl;
  • mechanizmów galerii swiatobrazu.pl
  • forów dyskusyjnych;
  • prezentów dla zarejestrowanych Czytelników;
  • codziennego newslettera informacyjnego;
  • swojego profilu osobistego, w którym będziesz mógł zarządzać galeriami, komentarzami, zdjęciami w konkursach itp.

Czas rejestracji - ok. 1 min.

Uwaga

Podczas rejestracji nie zbieramy żadnych szczegółowych danych personalnych i teleadresowych. W każdej chwili możecie usunąć trwale i bezpowrotnie dane dotyczące Waszego konta i zrezygnować ze statusu zarejestrowanego Czytelnika i wszystkich usług bezpłatnych swiatobrazu.pl. Przed rejestracją prosimy o zapoznanie się z regulaminem