- Barwa i kolor
- Cyfrowa ciemnia
- Ćwiczenia fotograficzne
- Czerń i biel
- Fotograf i prawo
- Fotograficzne ABC
- Fotografia aktu
- Fotografia od A do Z
- Fotografia krajobrazu
- Fotografia produktów
- Fotografia uliczna - street phofo
- Fotograficzne inspiracje
- Fotografowanie architektury
- Fotografowanie ruchu
- Fotografowanie zwierząt
- Kadrowanie
- Kompozycja
- Leksykon fotografów
- Najczęściej popełniane błędy
- Ostrość i nieostrość
- Perspektywa
- Portret
- Przygotowanie prezentacji zdjęć
- Studio fotograficzne dla początkujących
- Zarabiaj na fotografii
Dołącz do nas
Partnerzy
XP-Pen – wschodząca gwiazda na rynku tabletów graficznych
9 sierpnia 2018, 09:20![XP-Pen – wschodząca gwiazda na rynku tabletów graficznych](/zdjecie/artykuly/527367/xp-pen-ndash-wschodzaca-gwiazda-na-rynku-tabletow-graficznych.jpg)
Czy zaopatrzenie się w wysokiej klasy tablet piórkowy musi się wiązać z ponoszeniem dużych wydatków? Do czego w ogóle fotografowi mogłoby być potrzebne takie urządzenie? Skąd się wzięła marka XP-Pen i co ma nam do zaoferowania? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w poniższym artykule. A bardzo możliwe, że przy okazji zmieni się cały Wasz sposób patrzenia na warsztat cyfrowego fotografa. Tak więc zapraszamy!
Tablet dla fotografa – czy to ma sens?
Większość fotografów, którzy mieli okazję korzystać z dobrej jakości tabletu piórkowego na postawione powyżej pytanie parsknie nieco pogardliwie i stwierdzi "no jasne, że tak!". Szczególnie obecnie, gdy ceny naprawdę dobrych tabletów graficznych spadły do poziomu niegdyś zarezerwowanego wyłącznie dla "wyrobów tabletopodobnych" (takie określenie, zupełnie zasłużone, towarzyszyło wielu urządzeniom zalegających półki w marketach elektronicznych i sklepach komputerowych mniej więcej 10-15 lat temu) zaopatrzenie się w dobry tablet nie wykracza poza możliwości finansowe przeciętnego fotoamatora.
Mimo to ciągle jeszcze nie są to urządzenia zbyt popularne. Dlaczego? Nie wiemy, przypuszczamy jednak, że odpowiedzialne są za to względy historyczne: tablety piórkowe postrzegane są ciągle jako urządzenia drogie i przez to bardzo specjalistyczne. Tymczasem, jak mogliście się sami przekonać czytając poprzednie strony tego artykułu, jest to już pieśń przeszłości. Jeżeli więc nie orientujecie się za dobrze w tej tematyce, a chcielibyście się dowiedzieć czegoś więcej, zapraszamy.
![]() |
Filozofia pracy z tabletem graficznym idealnie wpisuje się w nowoczesny styl życia – jest to praca wygodna, efektywna i uwalniająca nasze pokłady kreatywności. (Fot. XP-Pen) |
Czym jest tablet?
Choć słowo "tablet" kojarzy się głównie z urządzeniem multimedialnym podobnym do smartfona, to dla osób związanych z obróbką cyfrowego obrazu i z fotografią cyfrową pierwotne znaczenie jest zupełnie inne. Tablet graficzny jest bowiem urządzeniem wskazującym składającym się z podkładki zaopatrzonej w tzw. obszar aktywny, reprezentujący ekran komputera oraz piórka jako urządzenia wskazującego, którego przesuwanie nad podkładką i dotykanie jej daje taki sam efekt jak manipulowanie myszką i naciskanie jej przycisków. Proste, prawda?
To oczywiście tylko podstawa. Najczęściej konstrukcję tę wspomaga wiele innych rozwiązań funkcjonalnych – tablet może mieć przyciski, być czuły na dotyk, dysponować specjalną myszką, dzięki której powierzchnia podkładki zamienia się w tradycyjną podkładkę pod mysz albo być wyposażony w pełnoprawny ekran LCD. Podstawowa zasada jest jednak niezmienna: tablet to urządzenie, za pomocą którego specjalnym rysikiem, zwanym też piórkiem lub stylusem "rysujemy" po specjalnym podłożu, a nasze gesty (łącznie z takimi szczegółami, jak siła nacisku, czy kąt ułożenia piórka) znajdują swoje odzwierciedlenie w tym, co dzieje się na ekranie.
Tablet a fotografia cyfrowa
Do czego jednak tablet przyda się fotografowi? Przede wszystkim do precyzyjnej obróbki zdjęć. Żeby to wyjaśnić można porównać pracę z tabletem do dawnych technik ciemniowych, kiedy to maski rysowano na papierze i wycinano nożyczkami, a czynności retuszowe i korekcyjne wykonywano piórkiem i pędzelkiem – a więc odwołać się do tradycji i sentymentu. Nie jest to jednak konieczne. Wystarczy spytać dowolnego fotografa, kiedy ostatni raz musiał dokonywać myszką obróbki jakiegoś konkretnego obszaru zdjęcia (np. w celu miejscowej zmiany kolorów lub rozjaśnienia cieni) i czy miło wspomina tę pracę. Zapewne usłyszymy od niego w odpowiedzi kilka niecenzuralnych słów (no chyba, że bardzo lubi pracę retuszera, choć ktoś taki zapewne mając do wyboru myszkę lub tablet piórkowy i tak zapewne wybrałby to ostatnie).
Tablet jest więc dla fotografa znakomitym narzędziem przede wszystkim tam, gdzie edycja zdjęć nie ogranicza się do manipulowania suwakami i nakładania filtrów, ale konieczne jest działanie na fragmentach obrazu wyznaczanych ręcznie. A ponieważ większość modeli tabletów dysponuje dodatkową funkcjonalnością (podkładka może mieć konfigurowalne przyciski, a samo piórko ma dwa końce, z których użycie drugiego powoduje przełączenie z aktywnego narzędzia w programie graficznym na gumkę), to po odpowiednim ustawieniu tabletu obsługujący go może zrobić ze zdjęciem właściwie wszystko, nawet nie sięgając do klawiatury.
A jeżeli jeszcze tablet jest przy okazji monitorem i wszystkie czynności wykonujemy bezpośrednio na zdjęciu? To jest dopiero wygoda!
Ergonomia, precyzja i zdrowsze nadgarstki
U osób, które korzystają z tabletu przez dłuższy czas i zdążą nabrać nieco większej wprawy w jego obsłudze (bo przyzwyczajenie się do posługiwania się piórkiem jest jednak konieczne) obserwuje się często dość ciekawe zjawisko: tablet zaczyna być dla nich pełnoprawnym substytutem myszki, z którego korzysta im się równie dobrze, jak z tej ostatniej. I o wiele wygodniej, a nawet zdrowiej.
Nie ma w tym nic dziwnego. Długie siedzenie przed komputerem i trzymanie dłoni w charakterystyczny sposób prędzej czy później prowadzi do powstania problemów natury zdrowotnej – bólów nadgarstka, łokci, zmęczenia palców, a z czasem poważniejszych dolegliwości. Korzystając z pióra i tabletu wykonujemy te operacje w sposób bardziej naturalny dla całej ręki. W dodatku większość wymagających precyzji czynności (jak na przykład kreślenie maski na zdjęciu, pisanie odręczne itp.) wykonujemy sprawniej, przez co spędzamy przed monitorem mniej czasu. Żadna bowiem, nawet najlepsza mysz nie umożliwia tak bezproblemowego kreślenia złożonych kształtów, jak piórko w choć trochę przyzwyczajonej do niego dłoni – nawet jeśli na co dzień długopisu używamy tylko i wyłącznie do podpisywania się.
Jestem fotoamatorem - czy potrzebuję tabletu?
Oczywiście, że nie. Tak samo jak nie potrzebujesz wielu innych rzeczy, których jednak używasz, prawda? Tak już jest z naprawdę przydatnymi akcesoriami: często nie zdajemy sobie sprawy na temat ich użyteczności, dopóki nie damy im szansy. A kiedy już się to stanie, to często nie ma odwrotu. Każdy fotograf-amator częściej lub rzadziej staje bowiem przed koniecznością obróbki swoich zdjęć – im większą chce mieć kontrolę nad swoimi pracami, tym poważniejsze i częstsze są te manipulacje.
![]() |
Zamień swój dotychczasowy warsztat pracy na coś zupełnie nowego. Dla wielu, którzy już spróbowali okazało się to najlepszą możliwą decyzją. (fot. XP-Pen) |
Jeśli ktoś więc lubi cyfrowy warsztat pracy w równym stopniu, jak samo fotografowanie, to z dużym prawdopodobieństwem pokocha tablet. Jeśli zaś oprócz fotografii ma zapędy rysownika, grafika czy twórcy kolaży, to jest to praktycznie pewne. Po prostu piórkiem, ołówkiem czy pędzlem pracuje się znacznie wygodniej niż myszką. Pozostaje kwestia ceny – która jak już wspomnieliśmy obecnie jest drugorzędna. Oferta takich producentów jak XP-Pen jest obecnie bowiem tak atrakcyjna, że już za niecałe 200 złotych możemy dostać w swoje ręce nowy, wygodny i niezawodny tablet, za kwotę niespełna dwukrotnie droższą urządzenie profesjonalne, a za niecałe 2 tysiące złotych hybrydę tabletu i monitora graficznego. Czyż nie nastały piękne czasy?
Sprawdź inne artykuły z kategorii: Tablet graficzny
- Wacom One - test praktyczny
- Wacom MobileStudio Pro 16 - najwyższej klasy przenośny kreatywny komputer piórkowy
- Tablet piórkowy Wacom Intuos Pro teraz w rozmiarze S
- Wacom Cintiq 16 dla młodych, kreatywnych twórców
- Zanim kupisz... tablet graficzny
- Tablet graficzny dla fotografa w praktyce - część IX
- Tablet graficzny dla fotografa w praktyce - część VIII
- Tablet graficzny dla fotografa w praktyce - część VII
Niezalogowanych Użytkowników prosimy o zalogowanie się przed dodaniem komentarza.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu i w żaden sposób nie odzwierciedlają poglądów prezentowanych przez właścicieli i administratorów SwiatObrazu.pl. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Spis treści
- XP-Pen – młody azjatycki tygrys
- XP-Pen na rynku polskim – strona 1
- XP-Pen na rynku polskim – strona 2
- Tablet dla fotografa – czy to ma sens?
Najczęściej czytane dzisiaj
Najczęściej czytane w tygodniu
Najczęściej czytane w roku
- Trenuj fotografię tej wiosny!
- Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba i nigdy wcześniej nie widziane oblicze Jowisza
- FujiFilm naprawia błędnie działający firmware obiektywu FujiFilm XF 16-55 mm f/2.8
- Mocna reklama ostrzega rodziców przed udostępnianiem zdjęć swoich dzieci w internecie
- Sony opracowuje matrycę średnioformatową o rozdzielczości 247 megapikseli
- Telefony do nagrywania dobrych filmów i robienia świetnych zdjęć
- Kamera ze sztuczną inteligencją przekształca zwykłe zdjęcia w fantazyjne obrazy
- Modele czy manekiny? Profesjonalna fotografia produktowa odzieży dla e-commerce
- Nowe zdjęcia pokazują, jak ogromny jest największy wulkan w Układzie Słonecznym
- Odszedł edytor zdjęć AP, który podjął decyzję o publikacji zdjęcia z ataku napalmem w Wietnamie